[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Cały, osobny dział. Problemy z drogami oddechowymi, to jedna z najczęstszych przypadłości szczurków, z jakimi się borykamy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: Beeata »

a co na to weterynarz? szczerze mowiac gdybym widziala ,ze moj szczurasek tak sie meczy ....no nie,nie moglabym na to patrzec,uspilabym. Szczur nie moze oddychac,dusi sie .......czy jest snesn pozwalac mu tak cierpiec? Cala noc stal na 2 lapkach ? Boszsz........:(((((((((((
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Alispo
Posty: 473
Rejestracja: śr sty 14, 2004 10:48 pm
Lokalizacja: Warszawa

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: Alispo »

zgadzam sie z Beeata w 100%....
zostaly tylko koty i papugi....
[']: Rocky,Gaja,Gryzelda,Maja,Doti,Arka i Tosia
http://tailending3.blog.pl
http://www.empatia.pl
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: Beeata »

Moni ,rozumiem ,ze cierpisz,ze nie chcesz jej stracic ,ale czy warto aby szczurzynka sie udusila w imie nadziei? Wierzysz w to ,ze wyzdrowieje? Przeciesz tak naprawde podswiadomie sama chyba czujesz ,ze ona pomalu umiera...... Nie wiem,decyzja nalezy do ciebie,ale przypomnij sobie silny katar,jak masz zatkany nos ...ona sie dusi .Pomysl ,jakie to dla niej straszne skoro zmusza ja do ciaglego stania na 2 lapkach!!!! Dla niej smierc bedzie wybawieniem,ulga!!! Przepraszam ,ze to pisze ,ale jak zobaczylam to zdjecie .................:((((((((((((((((((
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
pestka
Posty: 6
Rejestracja: pt sie 27, 2004 6:26 pm

zapalenie p?uc

Post autor: pestka »

Moja Gratka ma dopiero 5 tygodni, trzy dni temu zaczęła mi się dusić i prychać, poleciałam do weta (dr. Zajączkowskiego), powiedział że to przeziębienie, dał antybiotyk w zastrzyku i kazał podawać jej go w domu w poidełku przez tydzień. Po zastrzyku od razu jej się polepszyło, ale na drugi dzień dostała wręcz ataku, nie mogła oddychać, pojechałam natychmiast do weta, powiedział że to zapalenie płuc, dał jej zastrzyk, wróciłam do domu, dostała niedowładu łapki (naszczęście szybko ustąpił), atak ustał dopiero po 4 godzinach. Na drugi dzień znowu do weta, dostała antybiotyk i glukoze, zaraz po tych zastrzykach zaczęła się słaniać, nie mogła utrzymać równowagi, główka jej leciała, myślałam, że tracę moją szczurcie, wet wziął ją odemnie, położył na rękach, a ona przewróciła się na bok i prawie nie oddychała. Osłuchał jej serce, okazało się że bije, powiedział że powinno być dobrze, po prostu dostała taką reakcje na zastrzyk, ale nigdy wcześniej czegoś takiego nie widział. Wróciłam do domu , włożyłam ją do klatki, a ona zaczeła wdrapywać się na schotki i spadać, zachowywała się zupełnie bezmyślnie. Naszczęście po jakimś czasie to ustąpiło, ale do końca dnia czułam się jak bym to ja umarła. (to było wczoraj). Dzisiaj kolejny zastrzyk, ale strasznie się boję, że sytuacja się powtórzy i tym razem moja gracia już się nie ocknie, z drugiej strony wiem, że bez zastrzyku, prawdopodobnie nie przeżyje.
A ona przy tym wszystkim jest cały czas taka wesolutka i ma nie zaspokojony apetyt, aż dziwne że nie straciła humoru, po mimo tego że tak się strasznie męczy.
Słyszałam już o tylu szczuraskach, które odeszły przez tą wstrętną chorobę pomimo tego że były dorosłe i silne, a moja kruszynka ma dopiero 5 tygodni. Strasznie się boję. :cry: :cry: :cry:
sarenka24
Posty: 310
Rejestracja: czw paź 14, 2004 10:59 pm
Lokalizacja: Katowice

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: sarenka24 »

Trzymaj się dzielnie, widać że kochasz swojego ogonka i że nie poddasz się tak łatwo. Dopóki szczurek je i ma apetyt to jest dobrze. Gorzej jak nie ma siły jeść...
daj znać jak czuje się Gratka po kolejnym zastrzyku.
Nosek ['] forever in my heart
Kinia i Frida ['] ['] :(za teczowym mostem, tak szybko odchodzicie :(
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: Beeata »

moze dostala niewlasciwy antybiotyk? A moze dawka zbyt duza? Czy ten lek jest na szczurzej liscie? Sprawdz to !
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Rattygirl
Posty: 24
Rejestracja: czw lip 29, 2004 7:34 pm

Help!

Post autor: Rattygirl »

Od dwóch dni mam malutkiego szczurka-chłopczyka, z tego co zdążyłam zauważyć ma on prawdopodobnie zapalenie płucek,szybko oddycha,charcze cichutko i ma coś na nosku brunatnego...z tego co czytałam na forum jest to trudna choroba do przezwyciężenia...myślałam jednak o posmarowaniu go AMOLEM co by go rozgrzać albo ulżyć troszkę...druga sprawa-mam jeszcze dwie dziewczyny z tym, że mieszkają obok w klatce...troche się o nie boję...proszę o radę :(
Obecnie ze mną ...::: Poosia & Smoochy :::...
& Zgredek (od 21.10.04)
Awatar użytkownika
WildMoon
Posty: 1145
Rejestracja: śr wrz 29, 2004 10:57 am

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: WildMoon »

Co to AMOL? Cos takiego jak 'Kotek' (Tiger balm)?!?
Ja bym niczym takim nie smarowala. Moje szczury od samego zapachu robia w tyl zwrot i ziwewaja gdzie pieprz rosnie! A jak posmarujesz (i wogole w jakim miejscu chcesz go posmarowac??? Czytam, ze szczurek malusienki :shock:) to szczur od razu zacznie to wycierac, lizac upaprane lapki i dostanie sie mu to do noska, do oczu.. makabra. Wiesz jak to piecze?? JA ODRADZAM!
Before you speak, THINK!
T - is it TRUE?
H - is it HELPFUL?
I - is it INSPIRING?
N - is it NECESSARY?
K - is it KIND?
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: krwiopij »

biegiem do weta! na infekcje ukladu oddechowago u takich maluchow nie ma domowych sposobow... malego musi obejrzec weterynarz ijesli bedzie to potrzebne - podac antybiotyki i preparaty wzmacniajace... jesli juz chcesz jakos pomoc mu w domu, dawaj mu dwa razy dziennie kropelke echinacei (kupisz w aptece)...

co do twoich dziewczynek, to raczej nie sa one zagrozone...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Rattygirl
Posty: 24
Rejestracja: czw lip 29, 2004 7:34 pm

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: Rattygirl »

wyjdzie z tego? :( :roll:
Obecnie ze mną ...::: Poosia & Smoochy :::...
& Zgredek (od 21.10.04)
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: krwiopij »

nie widze go, wiec nie moge osadzic... im szybciej pojdziesz do weta, tym jego szanse sa wieksze (tutaj naporawde licza sie godziny)... moze wcale nie jest tak zle? moze tylko troche sie zaziebil? do weta idz i tak, ale nie panikuj... wloz malemu butelke z ciepla poda do klatki, owin klatke kocem, zeby nie bylo przeciagow, daj mu jogurcik w miseczce... jesli masz tran w kapsulkach, mozesz dacmu krople - bedzie niemilosiernie smierdzial ryba, ale to go troche wzmocni... ;) trzymam za was kciuki... :)
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: Beeata »

jesli to zapalenie pluc to duze jest prawdopodobienstwo ,ze szczurek z tego nie wyjdzie .jesli to wirusowe zapalenie pluc to moga zarazic sie pozostale szczurki.Miejmy nadzieje ,ze to nie pluca .Swoja droga nic nie bylo widac po nim gdy bralas szczurka?kurcze,taki maluch powinien miec jeszcze wrodzona odpornosc na choroby:-/
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Rattygirl
Posty: 24
Rejestracja: czw lip 29, 2004 7:34 pm

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: Rattygirl »

Ja go nie brałam tylko dostałam...czy możliwe że przy trasporcie w tekturowym pudełku mogło go zawiać i to spowodowalo przeziębienie/zapalenie płucek?
Obecnie ze mną ...::: Poosia & Smoochy :::...
& Zgredek (od 21.10.04)
sechmet
Posty: 555
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 11:32 am
Lokalizacja: Warszawa

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: sechmet »

[quote="Rattygirl"]czy możliwe że przy trasporcie w tekturowym pudełku mogło go zawiać[/quote]
jak nie był pod kurtką i był wiatr to nawet możliwe...
she's got the devil in her heart ...
moje szczurki
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: Beeata »

swojego szczura woze w transporterku .W srodku ma gruby polarowy katur (podwojny) .Dodatkowo jeszcze nakrywam go kawalkiem polaru .Jesli byl w samym pudelku mogl zmarznac .
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drogi oddechowe”