szczury.org

Jakie słodkie brzdące ! Fuzzik ma uszy jak takie wiatraczki, jakby był samiczką w rujce to by odfrunąl !

Nieja, ja mam nadzieję, że wreszcie cos dobrego sie ruszy. Może to jednak tamto mieszkanie było nie takie ? W końcu Charlie teraz też z nowym stadkiem, a wcześniej to było nie do pomyślenia.

Odnoszę wrażenie, że to było coś z "żyłą wodną". No bo jak to inaczej nazwać? Charlie trzyma się świetnie, a ma już swoje latka... Podobno jest opiekunem stada! Nie Alfą, a opiekunem. A miał taką historię... Nie wiem. Całe szczęście, wszystko idzie ku dobremu!

A ja jestem szczęśliwa, że mam tak kochane ogonki w domu... Bo są niesamowite!

Ahh zazdroszczę

Właśnie sobie uświadomiłam, że znowu mam samcze stadko Nawet o tym nie myślałam Nieplanowane chłopaki, to lubię! Właśnie śpią oba łobuzy przy aparacie, więc zdjęcia zrobiłam komórką. Słabo widać, ale ślicznie razem wyglądają Jutro wrzucę

Wszystkiego najszczurszego !!

Co to za śliczność i jak ją zrobić?! Strasznie mnie rozbawiła, dziękuję bo tego mi teraz trzeba było

A nie wiem, znalazłem w sieci Miałem do wyboru dwie "kartki urodzinowe" i wybrałem taką

Myślę, ze na pewno sie uda z marcepanu ( reszta to typowa babeczka), nigdy nie robiłem takich dodatków.

Chwilowo mam 5 głupoli Dwa łysole zostają ze mną. Także 3 osobowe stadko będę mieć A co się teraz wyprawia? Tego nie da się opisać, musicie zobaczyć foty!

chude nóżki pajączków i buzi-buzi http://imageshack.us/photo/my-images/847/1007710.jpg/
i mina czarnuszka badanego przez alienów http://imageshack.us/photo/my-images/713/1007685.jpg/

ok, będę głosem Twojej podświadomości: <zostaw sobie wszystkie zostaw zostaw zostaw>


a tak w ogóle - witaj Nieju

Oni są słodcy, kochani, oh ah Ale trzy ogonki to dla mnie max Takie stadko dla mnie w sam raz I tak mieli być tylko dwa chłopaki, ale charakterki tych dziwaczków były tak urocze, że musiałam jeszcze jednego gołodupca mieć
Wciąż uważam, że są starsznie brzydcy Te uszy z tym meszkiem zamiast sierści i faktycznie, normalne alieny

Czarnuszek to w ogóle wniebowzięty był, że tyyylu nowych kolegów jest

Dzięki za powitanie

Przeswietne te głupolki!

No nie wierzę, że żaden z tych slodziaków nie będzie u mnie.. No ale braci najlepiej nie rozdzielać

Łyse fifołki, no zakochałam się na zabój w tych ufo-gacusiach

O proszę, Nieja-reaktywacja !
I cudne łysoty... odkąd mam Mushishi to jestem wieeeeeeelką fanką łysych parówek :DD

*Delilah* myślałam o Was ostatnio

No łysolki to są takie kochane ufoszczurki! Na dodatek mniej mnie uczulają i teraz mam ich na sobie i nic mi nie jest! Normalnie oddycham, żadnej wysypki, nic! Mam silne uczulenie na kurz i roztocza (na szczury podobno też ale zaczynam w to wątpić... to chyba właśnie te dwa alergeny powodowały tę masakrę z moimi "płucami"...)

W każdym razie zaczepiają mnie do zabawy, łapiąc mnie za... USZY! Czemu? Nie wiem, ale podejrzewam że to przez kolczyk Niestety już dwaj panowie poszli do nowego domku i mam już tylko dwa, ale za to MOJE łysodoopki, a są fantastyczni. Niesamowicie oswojeni, ufni... Szczury idealne

Foty zrobię im jutro z rana jak naładuję aparat
Strasznie się cieszę, że trafiłam na łysolki, a to był czysty przypadek. Jechałam po prostu do Wrocławia i było mi obojętne jaki to byłby szczurek. Szukałam ogłoszeń a jedynym kryterium było "samczyk Wrocław". Nawet wiek nie grał roli. No i proszę. Teraz już wiem, że mogę mieć więcej szczurów jeśli są łysolkami Na razie są 2 łyse i jeden czarnuszek Może jakiś z rodowodem? Ale to tylko plany na przyszłość Bo pewnie szanse na to, że łysy szczurek nie będzie mógł znaleźć domu są zerowe