Strona 51 z 293
Re: moje szczupaki kochane
: czw maja 13, 2010 8:14 pm
autor: ol.
Dziękujemy
To jeszcze dwa
http://www.youtube.com/watch?v=cMU9UjCA3Hc
http://www.youtube.com/watch?v=AtKnznfl3w0
Od tygodnia zieleni się digging box. Szczupaki na każdym wybiegu sprawdzają czy nie ma choćby szparki w plastiku nad którą można by popracować (zdarzyło mi się zapomnieć domknąć pokrywę, stąd wiedzą co jest w środku), a jeśli nie ma to i tak jeszcze przez jakiś czas krążą wokół jak sępy.
Lada dzień miało być wielkie otwarcie. Tymczasem ol. zalała skrzynkę
Otwarcie przesunie się siłą rzeczy, bo nie dam przecież im kopać w błocie.
Dla umilenia oczekiwania i w ramach przeprosin - przyniosłam dziś z drugiego pokoju digging skarpetkowy
To pierwszy filmik.
Drugi youtube przyciemniło niestety.
Re: moje szczupaki kochane
: czw maja 13, 2010 8:44 pm
autor: unipaks
mają szczupaczki zabawę ,że tylko wesołej muzyczki brakuje

. W pewnym momencie aż się w przód rzuciłam , bo miałam wrażenie , się się puf na szczura przewraca!
No a drugi filmik...te ziewy , te łapuuuuleee , aż się człowiekowi ręce same do nich wyciągają
że też ty się Ol nie boisz tu wrzucać , przecież adres mam , przyjechać i zabrać mogę!!

Re: moje szczupaki kochane
: czw maja 13, 2010 9:34 pm
autor: denewa
unipaks pisze:bo miałam wrażenie , się się puf na szczura przewraca!
Ja też

Ale i tak tylko upychający się tyłek Pistola został mi przed oczami
A ziewki z wyciągającymi się łapeczkami...

dobrze, że ja nie mam adresu bo mam bliżej niż
Uni i prawie się zdecydowałam...

Re: moje szczupaki kochane
: czw maja 13, 2010 9:41 pm
autor: Ogoniasta
aaaa!!

Jakie zieeewyy!!

Rozkosz!!

Re: moje szczupaki kochane
: czw maja 13, 2010 9:43 pm
autor: unipaks
tak mówisz? hmm....to ja już nic nie mówię , w razie czego będzie na ciebie

Re: moje szczupaki kochane
: czw maja 13, 2010 9:49 pm
autor: denewa
Uni jakoś się dogadamy
Ty znasz adres, ja mam bliżej... wiesz...

Re: moje szczupaki kochane
: pt maja 14, 2010 12:32 pm
autor: Sysa
Zieeewy!

zabawy z pufą są cudowne! Ale ja lubię filmiki!

Re: moje szczupaki kochane
: pt maja 14, 2010 1:07 pm
autor: unipaks
denewa ,łatwo powiedzieć :"dogadamy się" ; a jak ty sobie wyobrażasz podzielenie się Hermanem czy innym szczupakiem - twoje ferie , moje święta?
filmiki...oo, my też kochamy filmiki , a jeszcze takie z muzyczką jak to ol. drzewiej wrzucała

Re: moje szczupaki kochane
: pt maja 14, 2010 2:40 pm
autor: *Delilah*
No i jak zwykle ten temat poprawił mi humor
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C07026.jpg chciałabym mieć takie oczka w rajstopach
Wielka buzia dla Szczupacznikow.
Re: moje szczupaki kochane
: sob maja 15, 2010 2:52 pm
autor: ol.
No nie, pod moim okiem tu się intryguje i nastaje na integralność szczupakowa
ale dobrze, że porywaczki między sobą nie mogą dojść do porozumienia, to raczej nam nic nie grozi
unipaks pisze:W pewnym momencie aż się w przód rzuciłam , bo miałam wrażenie , się się puf na szczura przewraca!
ha, nie

był po brzegi wypchany skarpetkami i na nich spoczywało wieko
Cieszę się się ziewy podobały, jednak dziś ich autor się nie popisał.
Baruszadusza upatrzył sobie rano przybocze Dżuma jako idealne miejsce na spanie. Niestety bury gbur rozparł się na świeżo zawieszonym małym hamaku i bronił małemu wejścia. Ów próbował znienacka wskoczyć, później wślizgnąć się krokiem kameleona, a czerwonych paciorków nie spuszczał z ubóstwianego. Jednak dzikus wyłożony jak naleśnik za każdym razem strącał natręta i popiskiwał, jaka mu się wielka krzywda dzieje, że się na nim przemoc wymusza...
Dobrą chwilę trwały te zmagania miłości z mizantropią. Na krótką chwilę zwyciężyła miłość – Baruchowi udało się przebić na hamak i bokiem przykleić do ciemnej bryły Dżuma. Lecz, że ten poskąpił małemu uroków swego ciepłego ciała i uparł się spać zwinięty w osobny kłębek, po jakimś czasie Baruch zostawił go samemu sobie. Szkoda

Re: moje szczupaki kochane
: sob maja 15, 2010 3:14 pm
autor: odmienna
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C07026.jpg - Jujki z rurki

- słodsze, niż rurka z kremem, ale ja tu w poszukiwaniu konkretnego czegoś przyszłam i- a jakże! znalazłam:
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C07026.jpg 
Re: moje szczupaki kochane
: sob maja 15, 2010 3:16 pm
autor: odmienna
oj,nooooo : ten poszukiwany konkret, o który mi dokładnie szło, który mi dziś potrzebny, jak powietrze:
http://s889.photobucket.com/albums/ac94 ... C06965.jpg 
Re: moje szczupaki kochane
: sob maja 15, 2010 3:19 pm
autor: ol.
domyśliłam się

Re: moje szczupaki kochane
: sob maja 15, 2010 5:20 pm
autor: denewa
No co za opis Barucha "atakującego" hamaczek z Dżumem!!!
Więcej takich! Niech tylko szczupaki do opisów same pozytywne akcenty dają

Re: moje szczupaki kochane
: sob maja 15, 2010 6:10 pm
autor: unipaks
ol. pisze:
unipaks pisze:W pewnym momencie aż się w przód rzuciłam , bo miałam wrażenie , się się puf na szczura przewraca!
ha, nie

był po brzegi wypchany skarpetkami i na nich spoczywało wieko
Ja się nie o wieko martwiłam -ja miałam wrażenie , że cały puf się przechyla ...
ol. pisze:
Dobrą chwilę trwały te zmagania miłości z mizantropią.

Czekamy na kolejne wieści ze szczupakowa
