Re: wolna szczurza szuflandia
: ndz mar 28, 2010 9:10 am
no, ja myślę... nawt nie dopuszczam innej interpretacjiEnigma nie dość, że szmatkę by do domku wciągnęła to i całą mnie w dodatku.
odbieram to jako objaw sympatii



no, ja myślę... nawt nie dopuszczam innej interpretacjiEnigma nie dość, że szmatkę by do domku wciągnęła to i całą mnie w dodatku.
odbieram to jako objaw sympatii
No to proponuję Paul zamianę na moich menówPaul_Julian pisze:Chodz zamienimy się szczurami,co ? Twoje takie grzeczneFlorka wczoraj w nocy dała nogę , dzis w nocy dwa razy , dodatkowo jeszcze pogryzła kabel od TV , aż widać kable. I za kazdym razem przyklejają się jej jakieś kurze do oczek i nie chcą odczepić.
Nie wyobrazam sobie jakby moje miały grzecznie przesiedziec cały dzień cy noc i niczego nie zniszczyć
u nas zamiana byłaby bez takich haczykówiwonakoziarska pisze:No to proponuję Paul zamianę na moich menówPaul_Julian pisze:Chodz zamienimy się szczurami,co ? Twoje takie grzeczneFlorka wczoraj w nocy dała nogę , dzis w nocy dwa razy , dodatkowo jeszcze pogryzła kabel od TV , aż widać kable. I za kazdym razem przyklejają się jej jakieś kurze do oczek i nie chcą odczepić.
Nie wyobrazam sobie jakby moje miały grzecznie przesiedziec cały dzień cy noc i niczego nie zniszczyćDzień w dzień na wolności i zawsze jakiś nie wróci,tylko nocuje za pralką...Żadnych zniszczeń,ale za to smrodu co niemiara!!!
odmienna pisze:no, ja myślę... nawt nie dopuszczam innej interpretacjiEnigma nie dość, że szmatkę by do domku wciągnęła to i całą mnie w dodatku.
odbieram to jako objaw sympatiinie mogę przecież żyć z myślą, że jak moje chłopczydła wciągają mnie do klatki (bywa, że za włosy
) to tylko materiał budowlany im w głowach. Będę się do ostatniego tchu upierać, że to gościnność
wiesz, moje się pojawiały pojedynczo. dobre maniery Mu przejęła Enigma...a Kamizelka.. no cóż, cholerycy czasem się na czymś wyżyć musząPaul_Julian pisze:Ja tam nie wierzę w tę nudęTwoje to chyba od poczatku nic nie niszczą
No i lubią szmatki, a moje nie
dobrze, że mam czujny "matczyny" seniwonakoziarska pisze:Zazdroszczę nocnego kontaktu Suzola...
*sołza zgłasza się. krzyczy "ja ja!"iwonakoziarska pisze:(ktoś jeszcze używa słowa "jasiek"??)
czyli tzw. wychowanie ekspresowe i dalej radźcie sobie samiiwonakoziarska pisze:Niedługo...Za jakieś kilkanaście lat...Dzieciaki,rosnąć mi tu szybciej i sio z domu!!!
bałam się, dlatego po 3 nieudanych próbach zaszycia wejścia wyniosłam materac i do tej pory śpię na podłodzePaul_Julian pisze:Mu jaka słodzia !
A w tych sprezynach to sie nie bałas , ze się zgniota ?
ten strach to chyba tylko dla mnie był zarezerwowanyDorotka96 pisze:Aaa, szczurzy tunel strachu!
mi ostatnio lilka grubas się wcisnął w kanapę gdzieś i spanikowałam totalnie, chłop mój próbował podnieść wieko, ja wrzeszczałam że ją zmiażdży a lilka gryzła wszystko w środku bo jej się nerwowa atmosfera udzieliła. jak widzę sprężyny to mam dreszczePaul_Julian pisze:Mu jaka słodzia !
A w tych sprezynach to sie nie bałas , ze się zgniota ?