Strona 52 z 174

RE: Marudnik vol. 2

: czw sie 02, 2007 7:10 pm
autor: yss
anka specjalnie tak napisałam, żeby nie można było skumać :P

Odp: Marudnik vol. 2

: śr sie 29, 2007 3:10 pm
autor: Agata
Uhh... Ten leń mnie kiedyś zniszczy, przysięgam...

Zły Leń, nie wolno! Leżeć, leżeć mówię!...

Czy są jacyś chętni przejść się ze mną na pocztę?... ;]

Odp: Marudnik vol. 2

: czw sie 30, 2007 4:35 pm
autor: magda18
Ja idę:D *bierze Agatę pod rękę i dziarsko maszerują na pocztę!*

Odp: Marudnik vol. 2

: czw sie 30, 2007 6:50 pm
autor: Agata
Spóźniłaś się. :> I na poczcie byłam sama. Wczoraj. ;]

Ale mimo wszytsko wieeelkie dzięki. :3

Odp: Marudnik vol. 2

: czw sie 30, 2007 7:34 pm
autor: Tweetka
A ja mam pracę do d... >:-[

Odp: Marudnik vol. 2

: pt wrz 07, 2007 11:32 pm
autor: Sheila
mam praktyki... swinie... martwa locha lezy 5 dzien bo utylizacja nie przyjezdza... kobita, glupia baba ze wsi co tam robi, kopie i bije swinie, bo 'swinia to swinia i inaczej sie nie da'... juz tylko 16 razy tam jade... pieprzona hodowla na wielka skale przy jak najmniejszym nakladzie finansowym, maszynki do obrastania miesem...

Odp: Marudnik vol. 2

: pt wrz 07, 2007 11:38 pm
autor: limba
Sheila...o zesz... piiiii......Mam ndzieje ze babe tez ktos bedzie kopal... bo tylko baba...

Odp: Marudnik vol. 1

: sob wrz 08, 2007 2:03 pm
autor: Oksymoron
jeszcze sie dobrze rok szkolny nie zaczął a mamy już sprawdzian zapowiedziany na tę środę z zeszłego roku :/ a poza tym jest wstrętna pogoda i boli mnie głowa.


to by było na tyle :)

Marudzimy tutaj... Przeniosłam. ;] /Agata

Odp: Marudnik vol. 2

: ndz wrz 09, 2007 8:13 pm
autor: Monica_18
Ooo uwielbiam już ten temat ...mam dziś ochotę strasznie po marudzić ! Boli mnie szyja chyba od spacerów w deszczowy wieczór , czuje każdy mięsień prawie nie mogąc ruszyć szyją ...masakryczne i  denerwujące !! Jeszcze jutro powtórka do matury z j.polskiego... życie jest ciężkie :]

Odp: Marudnik vol. 2

: pn wrz 10, 2007 5:17 pm
autor: magda18
Moniko, mi też wyjątkowo przypasował ten temacik :D To i ja pomarudzę, a co, tak dla odmiany;) Konkretnie to pomarudzę w sprawie stypendium na rolniczej....i paskudnych urzędasów ze skarbówki którzy siedzą na tłustych tyłkach i nic nie potrafią załatwić w obiecanym terminie!! Na jedno głupie stypendium składają sie DWA bite tygodnie biegania po urzędach różnej treści:/ Do tego praca w centrum handlowym i czlowiekowi naprawdę odechciewa się żyć, ah! Jeszcze grypka mnie złapała i trzyma.....wystanie w sklepiku w galerii marketu 12 godzin w jarzeniowkach-bólogłowogennych z cieknącym nosem, czerwonymi oczkami i zdartymgardłem...niefajne:/

Odp: Marudnik vol. 2

: pn wrz 10, 2007 10:09 pm
autor: Maugosia
Gasz, trzy przedmioty zawalone w jednym semestrze... w tym durne projekty w AutoCAD-zie ehh....  :-\

Odp: Marudnik vol. 2

: wt wrz 11, 2007 7:50 pm
autor: Sheila
magda18, na rolniczej w krakowie? jesli tak to witamy krajanke :) rolnicza = najwieksze rozczarowanie mojego zycia. tak jak moja wspollokatorka. Przez trzy bite lata byl moj komp, moja wieza, jak sie zjaral monitor to nawet zlotowki mi nie dolozyli... A teraz? Ona kupuje sobie laptopa, ucieszylam sie: kurcze, fajnie, nie bede musiala zloma brac do krk :) a ona, ze ona go nie chce podlaczyc do internetu, chce miec tylko dla siebie do pisania prac i projektow. wiecej niz zlosci to we mnie rozgoryczenia, ze po 19 latach znajomosci ciagle potrafie sie tak nabrac i uwierzyc, ze ona w koncu pomysli o mnie, a nie tylko o swojej (cholewka! zgrabnej) pupie...

Odp: Marudnik vol. 2

: wt wrz 11, 2007 8:27 pm
autor: Pajton
a ja już dostaje pierdolca... w ramach praktyk mamy do przeprowadzenia ankiety, a że po jednym dniu chodzenia po przydzielonej dzielnicy, miałam dosyć, to wypełniam praktycznie wszystkie sama... (po odliczeniu rodziny i znajomych to z 12 zostało).
A to jedno i to samo w kółko..  :-\ 
czas goni, leń spowalnia... a ja marudze ;p

Odp: Marudnik vol. 2

: wt wrz 11, 2007 8:46 pm
autor: 'Asia
Scheila, magda18 jest na Rolniczej w Poznaniu ;)

Magda, ja znam, ale jedna to absolwentka, a druga właśnie na trzeci rok zdała :)

Pajton, mnie możesz przeankietować ;)

No i ja sobie pomarudzę: jestem cała rozregulowana :[ Znowu po nocach nie mogę spać, rano nie mogę wstać, usypiam zupełnie nagle, tak jak stoję, z włączonym światłem, kompem, muzyką i w ciuchach, aaaach... mam już dość tego... Na dniach będę mieć poprawkę z ekonomii i ciągle się boję :P Na dodatek ciągle nie wiem kiedy dokładnie :P Szukam ciągle pracy bez skutku bo z tepsą już zrywam niestety... Trochę żal, przyzwyczaiłam się, swoją szafeczkę w końcu dostałam, słuchawki, fajni ludzie, całkiem niezłe czasy miałam i w ogóle... No ale nałożyły się różne okoliczności no i też czas w końcu jakieś zmiany wprowadzić :P Mój M. wyjechał na tydzień do pracy i nagle się dowiaduję że nie będzie go cały miesiąc... Pierwsza taka długa przerwa między nami :P I w ogóle tak strasznie szaro i buro za oknem że odbija się to na nastroju, bu :(

Odp: Marudnik vol. 2

: śr wrz 12, 2007 1:17 am
autor: Fiolka
mam serio dość, na własne życzenie znalazłam się w piekle moich usilnych starań o zaliczenie roku i błagań o przedłużenie sesji, w piekle przygotowań przedslubnych...w konflikcie z rodziną, której szczerze mam dość....niewyspana, wciąż nie opalona (panicznie boję się solarium, a dziś sobie jeszcze na nim przypaliłam co nieco, a właściwie dwie moje conieca  ;)). Generalnie nie fajnie i mam ochote, żeby było po wszystkim, żebym sobie balowała na moim honeymoonie, nie zważajac na to, że zaczyna się on wraz z rokiem akademickim  ;D