Strona 52 z 126

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pt sie 21, 2009 6:08 pm
autor: ol.
Odmienna, owszem, ludzie z wyobraźnią mają ciężej, ale za to ich zwierzęta żyją bezpieczniej i są szczęśliwsze. Tylko ten kto nie myśli, ma komfort cieszenia się z każdej swojej głupoty >:( .

Ale lepiej przywitać się z kwarkowem, po długiej przerwie :)
Kąpiel z wkładką, na upały rozkoszna rzecz, choć nie wszyscy zdają się skłonni podzielać tę prawdę. Grafik, rzeczywiście z lekka na wodę oburzony, a tfe, a tfe, jaka mokra. Ale reszta nawet całkiem skłonna do brodzenia i chłodzenia się. U Jerzyka, przynajmniej na tym filmie, nie widać jakichś strasznych łysin, w wodzie chyba tylko gwiazdy reklamy mają włosy suche, super gęste i falujące. W każdym razie chudzika czy nie chudzika ucałuj i ode mnie.
Jak długo trwały zabiegi spa ? A po zakończeniu był obowiązkowy masaż stópek i muzyka relaksacyjna ? Bo wiesz, należałyby się ;D
Ah, szkoda że nie mam wanny, w brodziku szczurów nie utrzymam, chyba że wejdę tam również i zasunę drzwi i będzie kąpiel koedukacyjna ? Ee, chyba jednak nie. ;) Także u mnie apogeum kontaktu z wodą osiąga Pistol kiedy myje sobie rączki :) .

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pt sie 21, 2009 6:25 pm
autor: unipaks
Biedny czarny pomponik, ale trauma ;) ;D
Ja swoje panienki ochlapuję od dołu po brzuszkach , bo polewania jakoś nie lubią , już raczej mokre głaski :D
Na początku musiałam im wrzucać do nakrętek po kubusiu jakieś łakocie , które wydłubywały i wtedy nie miały głowy do tego , aby się stresować- trzeba było wszak zdążyć nachapać się jak najwięcej i zdążyć przed tą drugą ;D
Pięknym Kwarkom ślemy słodkie całuski :-*

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pt sie 21, 2009 9:47 pm
autor: Rhenata
no pornografia-mokre jajca ;D
śliczne hehe ;)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pt sie 21, 2009 10:18 pm
autor: Cyklotymia
Jejku! One mają... czyste ogony!!! :D Mokre jajuszka wyglądają uroczo i na pewno nie jest to pornografia, lecz coś w stylu "miss mokrego podkoszulka", o!

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pt sie 21, 2009 10:44 pm
autor: zalbi
Jaki śliczny pomponik..


a Jerzolek.. no tak, zupełnie jak mój Burton. są identyczni.. to prawie tak, jakbym go miała u siebie.



heh.. nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tego huskulinkowego płaszczyka.. ja nie miałam okazji ogląda takowego u siebie..

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob sie 22, 2009 8:25 am
autor: Nina
O mamo, czarny pomponik powinien Cie zaskarżyć! No bo jak to tak można? Czarne pomponiki mają być puszyste i suchutkie a nie takie mokre i posklejane. Echh, biedny Pan Pompon.

Żeby moje dziewczyny dało sie tak utrzymać w wannie ;D
Ale filmik mnie nieco zmotywował i chyba wykąpie chłopaków. Brudni są tacy, że aż fuuuj.

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob sie 22, 2009 8:45 am
autor: Akka
Ciekawa jestem czy jak wyszli z wanny to otrzepywali się jak psy 8) Ale wcale nie wygląda Jerzolek na chuchro :) Pozdrawiamy!

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob sie 22, 2009 9:18 am
autor: odmienna
polewałam ich, bo mi zależało, żeby „całe szczurki” zamoczyli – byli aż przypoceni z gorąca. Kąpiel trwała kilka minut, zostali wytarci i „rozeszli się do swoich zajęć”, zadowoleni, że się odczepiłam. Ja tam nie wiem, czy oni bardziej czyści...ale ulgę w upale mieli. Widać było zadowolenie z życia :)
Ze gwiazdy filmowe mają efektowne fryzury w kąpieli? No i kastrowane szczury. To niesamowite, co ten zabieg robi z ich sierścią: Gacuś i Blessiak – 221gramów, na niekorzyść Graficzka
(moje małe czarne diablątko i ogromny biały dobry duszek kwarkowa ;D )
Obrazek
i Darek i Dolarek jednakowo wytarci 21 gramów na niekorzyść Dolarka : Obrazek (to zdjęcie warto powiększyć ;) )
Kąpiel tych dwóch, trwała kilkadziesiąt sekund o nagraniu zjawiska nie mogło być mowy, bo dla nich brzeg wanny to przeszkoda żadna : Obrazek Obrazek
I wytarty Jurka; tyyle łysinki do całowania :-* : Obrazek
Jurik jest cały cudny- jajeczka też ;) , choć od czasu gdy w zimie w walce z Dolarkiem doznał w nie rany, która się z trudem goiła, nie odzyskały już pierwotnej kosmatości.
A tu ulubiona miejscówka Ziomala:
Obrazek
jak sobie pierwszego dnia pobytu w Krakowie upatrzył jeden z trzech koszyków pod telewizorem, tak się na niego uparł, aż mnie wkurza. Cóż było czynić; wyprowadziłam z koszyczka swoje klamoty i tylko co jakiś czas zmieniam tam polarek. Siedzi w tej strażnicy godzinami i tylko tak właśnie wyściubia nosek. Koszyk mu oddałam bez żalu- cieszę się że mu tam fajnie, wkurza mnie, bo nie pozwala na zmianę miejsca a tam jest sąsiedztwo kabli i on ma taki pokrętny sposób wchodzenia do tej dziupli, że już dwa razy ześlizgnął się z telewizora.
No i po co mi miejscówkę przestawiasz???;
Obrazek Obrazek Obrazek

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob sie 22, 2009 10:05 am
autor: merch
no to zrehabilitowalas :)


a jak nozynki Stefulkowe?

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob sie 22, 2009 11:28 am
autor: unipaks
Jakie cudne mopy! :D
Ziomal nasz z Wrocka ma i tak pod górkę - nie odbierać mu proszę miejscówki , tylko dojście interesujące a bezpieczne (dla niego i dla kabli też)zabezpieczyć :) . A jak z jego nożynkami, jest choć trochę lepiej ?
Całuski dla całej materii :-* ,a dla Jurika z wiadomych względów parę dodatkowych ;)
:-* :-* :-*

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob sie 22, 2009 12:54 pm
autor: odmienna
łapcie; no cóż, są raczej trwale zdeformowane, jakby „rozdeptane” Obrazek Obrazek
ta „gorsza” wygląda w tej chwili tak: Obrazek
ale w tym miejscu była czerwona, krwawiąca przy byle trąceniu masa... hydrokoloid wspierany ozonellą jakby ją (tę masę- „dzikie mięso”?) rozpuścił. Wydaje mi się, że gdyby to było inne miejsce, przy pomocy chitopanu i ozonelli z tym co jest teraz, spokojnie uporalibyśmy się. Ale to są stópki i Stefko nie pozwala na nich zasychać specyfikom. Smaruję „z doskoku” a ponieważ nie „rozkwasza” się to z byle powodu i nie boli, przerwałam na jakiś chociaż czas mocowanie opatrunków. To jest sprawa bardzo przewlekła a nie chciałabym, by żywot Wrocławiaka zdominowany był przez walkę z odciskami. Nie wiem, czy to rozsądne, ale co kilka dni, wkładam te łapinki do zielonej herbaty bo wcześniej było tak, że co i rusz bywały zaognione stanem zapalnym.
Wetka mówi, że tu jednak kluczowa sprawa, to warunki bytowania... ale jak mogę przeciwdziałać np. temu, że chłopak kilkanaście razy pod rząd wchodzi do klatki i wychodzi z niej, jakby się chciał upewnić, że może to zrobić bez przeszkód. Niby fajnie, ale za każdym przekroczeniem progu klatki, stawia nóżkę na twardy pręt...
......
zrehabilitowałam się merch ??? Czyżbyś mnie o coś brzydkiego podejrzewała??? ;)
.....
Uni: rzecz w tym, że nie umiem tego miejsca właściwie zabezpieczyć.

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob sie 22, 2009 1:11 pm
autor: merch
o nic zlego Ciebie nie podejrzewalam tylko temat zapuscilas , no ale teraz juz odswierzony :)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob sie 22, 2009 3:29 pm
autor: Anka.
Haha, Czarny Pomponik ma mord w oczach, musiałaś mu nieźle przypiec tą kąpielą :P
Rozkoszny złośnik

Stefulkowi prosze przekazać buziaka w to słodkie pycho, biedny z tymi łapencjami jest :-*

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: ndz sie 23, 2009 8:27 am
autor: ol.
[quote="odmienna"] Cóż było czynić; wyprowadziłam z koszyczka swoje klamoty i tylko co jakiś czas zmieniam tam polarek. Siedzi w tej strażnicy godzinami i tylko tak właśnie wyściubia nosek. [quote]

A mi się tam przyjemnie robi jak słyszę o takim odwróconym porządku rzeczy: szczur się wprowadza, człowiek wyprowadza. :P Częściej bowiem jest, że gdy człowiek jakiś teren kolonizuje to zwierzęta mają ban.
Także, odmienna, niech Ci otuchy doda fakt, że odkupujesz grzechy ludzkości :D .

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: ndz sie 23, 2009 9:18 am
autor: Ogoniasta
Filmik z kąpieli rozkoszny. :) Akcja może wartka nie jest, ale za to obsada oscarowa. ;D Pomponik! :-*
Najgorętsze buziaki przesyłam biednym Stefulkowym łapinkom i temu oto słodkiemu dziadziuniowi http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/504 ... 5cb55.html :-* :-* :-* !!