Strona 52 z 79

Re: ♥ Moje Małe Gwiazdki ♥

: ndz lut 10, 2013 11:15 pm
autor: sylwiaj
jeszcze można inchalować Olbasem kilka kropel do parującego wrzątku. bo na sciereczce jednak nie działa za dobrze i jest zbyt intensywny

Re: ♥ Moje Małe Gwiazdki ♥

: ndz lut 10, 2013 11:16 pm
autor: emi2410
W takim razie muszę kupić.

Re: ♥ Moje Małe Gwiazdki ♥

: ndz lut 10, 2013 11:18 pm
autor: sylwiaj
mysle czy to nie jest cos co ostatnio szalało w powietrzu u ludzi niby grypa ale rzucająca sie na płucka, sama miałam duszności i czułam si jakby cos mi na klatce siedziało i męczyłam sie z tym 3 tyg wiec kto wie może Jagusia to samo złapała.

Re: ♥ Moje Małe Gwiazdki ♥

: ndz lut 10, 2013 11:20 pm
autor: emi2410
Kto wie, możliwe. Byleby wyszła z tego, ona jest taka krucha, a to choróbsko ją tak męczy. :-\

Re: ♥ Moje Małe Gwiazdki ♥

: ndz lut 10, 2013 11:24 pm
autor: sylwiaj
szczury są silne:) Mucha po zabiegu 4 dni była flaczkiem i nic nie piła mysslałam ze juz sie z tym światem żegna a 5 niespodziewanie pic zaczeła i zdrowiec. Jak szczurek je i pije to juz dobry znak:) O Możesz jej cherbatke z dzikiej roży zrobc to stawia na nogi i dobrze smakuje może chętniej bedzie piła:)
to takie babciowe rady ale na zwierzaki działają - nawet na konia:)

Re: ♥ Moje Małe Gwiazdki ♥

: ndz lut 10, 2013 11:27 pm
autor: emi2410
Będę próbować wszystkiego.
A teraz to przydałoby mi się zdrzemnąć, sama mam 38 st. gorączki... :-X

Re: ♥ Moje Małe Gwiazdki ♥

: ndz lut 10, 2013 11:44 pm
autor: sylwiaj
Emi kurujcie się razem:) Ty tez pij cherbatkę i sie wygrzewaj:)

Re: ♥ Moje Małe Gwiazdki ♥

: wt lut 12, 2013 12:12 am
autor: pipilotti
Ja też trzymam kciuki! Prawie tydzień strasznie się martwiłam stanem zdrowia mojej Hasz i myślałam, że pewnie znowu powtórzy się smutny scenariusz (szczur robi się słaby, przestaje jeść, a niedługo potem muszę się z nim żegnać), tymczasem kochana ogoniasta dzięki lekom wydobrzała. Wciąż musi więcej odpoczywać, ale jest dużo lepiej. Życzę Wam tego samego!

Re: ♥ Moje Małe Gwiazdki ♥

: wt lut 12, 2013 4:58 pm
autor: xiao-he
Zdrówka emi, jak zwykle życzę zdrówka! jak się Jagunia czuje? A Ty? :-*

Re: ♥ Moje Małe Gwiazdki ♥

: wt lut 12, 2013 5:06 pm
autor: emi2410
Jagoda po kolejnej wizycie, ma duszności, płyn zbiera się w oskrzelach, dostała dwa zastrzyki, trochę krwawiła. Jest trochę lepsza, jutro kolejna wizyta. Szczęście, że nie musiałam płacić dziś. Wet powiedział, że jeżeli po tym się nie poprawi, to będziemy kombinować jeszcze, ale widać, że słabo to nam idzie. :-X

A ja, cóż tak sobie. Do szkoły nie chodzę, stan podgorączkowy mi się utrzymuje. Kaszlę sobie, kicham i leżę z tabletem lub laptopem, z kubkiem herbatki w łapie, no i z Jagódką kokoszącą się gdzieś obok. :)

ObrazekObrazekObrazek

I wariatuńcio Nelisko Brzydulisko.
Obrazek

Re: ♥ Moje Małe Gwiazdki ♥

: wt lut 12, 2013 5:17 pm
autor: xiao-he
Obrazek :-* :-* :-*
Obrazek el chupacabra ;D

Re: ♥ Moje Małe Gwiazdki ♥

: wt lut 12, 2013 5:20 pm
autor: emi2410
Obrazek
To niby jest rozczulające, wiem... Ale ja miałam łzy w oczach, ona taka bezwładna była, że nie potrafiła się obrócić z plecków na brzuś...

Re: ♥ Moje Małe Gwiazdki ♥

: wt lut 12, 2013 5:27 pm
autor: xiao-he
A jak ja byłam to jeszcze była taka żwawa... :( Ale nie martwmy się, na pewno będzie wszystko dobrze!

Re: ♥ Moje Małe Gwiazdki ♥

: wt lut 12, 2013 5:32 pm
autor: emi2410
Jutro to już tydzień będzie odkąd tak kiepsko jest. :-\ Ech...

Re: ♥ Moje Małe Gwiazdki ♥

: śr lut 13, 2013 3:30 pm
autor: emi2410
Moje drogie, mogę nieśmiało powiedzieć, że jest lepiej... :)
Zmiana antybiotyku i już jest poprawa. Nie przelewa się przez ręce, chce uciekać z transportera, chętniej pije, chętniej je (tyle, że tylko ogórka... muszę ją podtuczyć ::) ). Chyba wyszłyśmy z najgorszego. :)

Z kolejnych dobrych informacji - Toffisko jest grube! Pokichuje wciąż, pokłóciła się ze swoją best friend Bunią (która swoją drogą też nabrała ciałka ;) ), blizny jej zostały jeszcze na pleckach i uszkach, ale odżyła. :)

Jedynym moim problemem jest to, że od wczoraj pan wet nie bierze pieniędzy za wizyty, aż boję się rachunku pod koniec leczenia małej... No i muszę pooddawać długi zaległe, nazbierało się... ::) No ale - damy radę! :D