Dlaczego szczury powinny byc trzymane razem?

[Tili]

Zostalo juz chyba wystarczajaco duzo napisane na temat trzymania min 2 szczorkow razem, wiec moje 3 grosze nic nie dadza. Natomiast Effie przestan patrzec na innych z gory, bo skonczylas psychologie, ktora nijak ma sie do hodowli szczurow i posluchaj rady wykwalifikowanych ludzi, ktorzy hodowla zajmuja sie nie od dzis. Zaadoptujesz drugiego szczura to zobaczysz wlasciwie odrazu kolosalna roznice. Ja zwlekalam jeden dzien i w sumie moj starszy szczurek odzyl dopiero gdy pojawil sie mlodszy. Nic dodac nic ujac.

[alken]

Natomiast Effie przestan patrzec na innych z gory, bo skonczylas psychologie.

przecież psychologowie się świetnie znają na szczurach, szczególnie behawioryści, robią różne fajne eksperymenty w laboratoriach np. czy szczurowi odbije bardziej po traktowaniu go prądem czy bardziej gdy jest głodny potrzymajmy go od urodzenia w izolacji a potem wrzućmy do klatki z bandą agresywnych samców i zobaczmy co zrobi, może się to potem przyda w wiedzy o zachowaniu człowieka
taka wiedza to skarb

[alken]

dodam jeszcze że psychologa z upośledzoną zdolnością do empatii też bym wolała nie spotkać

[Effie]

Na nikogo nie patrzę z góry, bo: a) nie mam tego w zwyczaju, b) nie powiedziałam, że jestem psychologiem ale że swojego czasu psychologię studiowałam. Nie mam doświadczenia w hodowli, i owszem. Ale nie zgodzę się z wami że instynkt stadny u psa i u szczura są tak od siebie różne. Akurat jeśli chodzi o psy to wiem co nieco. Mimo to są one z powodzeniem trzymane w pojedynkę. Tak jak szczury w wielu przypadkach. I zasadniczo wydaje mi się, ale to tylko moje personalne odczucie, że nie przeprowadzacie tu rozróżnienia na "chcieć" a "móc". Kiedyś miałam jednego szczura z zoologika. Pan w zoologii miał 2 i z góry zapowiedział że tak się przywiązał do tego jednego, że jednego mi może sprzedać. Ten szczur żył całe życie sam, nic nie wiedziałam wówczas o szczurach i oprócz tego że musi jeść nic mnie nie obchodziło. Szczur całe życie mieszkał w transporterku lub w akwarium zamiennie. Był wypuszczany od czasu do czasu, ale nie pamiętam na jak długo. Żył 3 lata i umarł na jakąś dziwną chorobę pomimo leczenia. Zawsze był żywy, energiczny i zadowolony. Myślę że to dobry wynik. Dla małej Effie towarzyszka jest w drodze. Zobaczymy.

[Sheeruun]

Jak widzę kolejne posty w tym temacie to mnie normalnie zdziwienie bierze.
Ile można roztrząsać jeden temat? Przecież tu jest dokładnie wszystko wyjaśnione, a co rusz przyłazi jakiś nowicjusz i się wykłóca.
Nie mam nikogo konkretnego na myśli.

[dusiaczek]

świetnie że mała będzie miała towarzyszkę.
Różnica między samotnym szczurem a samotnym psem jest taka, że zegar biologiczny psa tyka jak nasz - w nocy śpi, w dzień się bawi. A szczury to zwierzęta nocne jak większość (wszystkie?) gryzoni. W dzień też buszują, bawią się, ale największej uwagi potrzebują wtedy, kiedy człowiek śpi. Druga różnica to porozumiewanie się psów, szczurów i ich z ludźmi.

[Effie]

Empatia? Zupa z Azji? Hehehe, mam sporo tejże zupy. Poza tym co tu ona ma do rzeczy. Masa szczurów jest trzymana pojedynczo, są zdrowe, zadbane, pojedzone...

[Sheeruun]

Co z tego, że są zdrowe, zadbane i najedzone, skoro samotne i nieszczęśliwe?

[dusiaczek]

Jak to mówi starodawne przysłowie polskie: "Tylko głupiec dyskutuje z końskim zadem." a więc skoro są ludzie, którzy i tak ślepo wiedzą swoje, to nic tego nie zmieni.

[alken]

Co z tego, że są zdrowe, zadbane i najedzone, skoro samotne i nieszczęśliwe?

jak widać według niektórych już samo spełnianie absolutnego minimum czyli karmienie, sprzątanie i chodzenie do weterynarza to ogromne osiągnięcie którym trzeba się pochwalić
ja czasem podlewam też kwiatki jak mi się przypomni

niektórzy, ci co się chwalą do tego że spędzają ze szczurkiem "mnóstwo czasu" i zapewniają mu towarzystwo swoją osobą chyba nie śpią i nie wychodzą z domu oraz potrafią nadawać na innych częstotliwościach.

i zacytuję samą siebie

ja też wielu rzeczy nie wiedziałam ale jak dowiedziałam się (trochę za późno, bo pod koniec życia pierwszej szczurki) że szczur to zwierzę stadne to mi przez myśl nie przeszło że może być inaczej, choć oczywiście moja szczura na wielce cierpiącą nie wyglądała, więc mogłam stwierdzić, że to bujda. kolejne szczury już nie były same. a ja zobaczyłam jak jej samotność wygląda gdy pilnowałam ją całą dobę, a ona tylko siedziała, jadła spała, jadła spała, siedziała...jak warzywo. tego się nie widzi jak się śpi i siedzi w szkole/pracy a jak się wraca to się bawi z wesołym podskakującym szczurkiem, widując go parę godzin dziennie, jeśli nie mniej...

[Effie]

Zarzucacie komuś brak zrozumienia dla waszych argumentów, ale czyjeś argumenty po prostu ignorujecie... Troszkę mi to hipokryzją zalatuje. Moim zdaniem jak ktoś nie ma warunków na 2 to nie ma i już. Jeśli może się zaopiekować jednym to się opiekuje. I nie mówcie mi, że 2 to nie żaden problem bo to 2x więcej jedzenia, więcej miejsca w klatce, więcej troski i uwagi. Że nie wspomnę o tym ile innych zwierząt stadnych jest hodowanych w pojedynkę. Też nie są szczęśliwe. Idąc tym tokiem rozumowania nie powinniśmy wogóle hodować zwierząt. Zawsze zwierze może być szczęśliwsze. Ja np. bardzo zazdroszczę tym, którzy się zdobyli na system bezklatkowy. To musi być dopiero komfort dla zwierzaków. Ale jakoś mało widzę żeby to się rozpowszechniało. No co? Nie chcecie szczęścia dla swoich zwierząt? Ja to poważnie rozważam... Żal mi tylko tych wszystkich małolatów, które są naprawdę odpowiedzialne i starają się zapewnić jak najlepszą opiekę tym zwierzakom, a wy ich besztacie i naciskacie żeby suszyły głowę rodzicom od razu o całe stado... Po prostu nie do końca wydaje mi się to wporządku i tyle.

[matrix360]

Zarzucacie komuś brak zrozumienia dla waszych argumentów, ale czyjeś argumenty po prostu ignorujecie... Troszkę mi to hipokryzją zalatuje. Moim zdaniem jak ktoś nie ma warunków na 2 to nie ma i już. Jeśli może się zaopiekować jednym to się opiekuje. I nie mówcie mi, że 2 to nie żaden problem bo to 2x więcej jedzenia, więcej miejsca w klatce, więcej troski i uwagi. Że nie wspomnę o tym ile innych zwierząt stadnych jest hodowanych w pojedynkę. Też nie są szczęśliwe. Idąc tym tokiem rozumowania nie powinniśmy wogóle hodować zwierząt. Zawsze zwierze może być szczęśliwsze. Ja np. bardzo zazdroszczę tym, którzy się zdobyli na system bezklatkowy. To musi być dopiero komfort dla zwierzaków. Ale jakoś mało widzę żeby to się rozpowszechniało. No co? Nie chcecie szczęścia dla swoich zwierząt? Ja to poważnie rozważam... Żal mi tylko tych wszystkich małolatów, które są naprawdę odpowiedzialne i starają się zapewnić jak najlepszą opiekę tym zwierzakom, a wy ich besztacie i naciskacie żeby suszyły głowę rodzicom od razu o całe stado... Po prostu nie do końca wydaje mi się to wporządku i tyle.

Dużo zwierząt chowane jest w pojedynkę, ale jak zauważyłąś to SZCZURZE forum i tutaj dbamy o to, by pomagac ludziom zrozumieć jaką krzywkę robią szczurkom chowając ich pojedyńczo. Szczurek samotny nie ma co w nocy robić, bo jest sam, nie ma z kim się bawić, itp, itd, nie będę powtarzać tego samego co inni już mówili po kilkanaście tysięcy razy. Proponuję najlepiej żeby ktoś zamknął Cię w domu i przychodził tylko dać zakupy i wyjść. I tak do końca życia. Żadnego komputera, żadnego telewizora. Tylko Ty i cały dom dla Ciebie. Tak właśnie czuje się szczurek w klatce. Bo do niego nie wystarczy przyjść na dwie godzinki i już. Szczury to zwierzęta aktywne nocą, nie zastąpisz mu NIGDY drugiego szczura chociaż nie wiem jak bardzo byś się starała.

[Tili]

Effie w tej chwili zachowujesz sie jak dziecko. My 'sluchamy", czytamy Twoje wypowiedzi i w naszych oczach sa one bledne. Czy jak zachce Ci sie uratowac konia to go wezmiesz mimo, ze nie posiadasz stajni?, ale przeciez bedzie dostawal jedzenie , uwiaze go do plota i na bank bedzie szczesliwy. Chodzi o to, ze pewne gatunki zwierzat maja swoje wymagania i jesli sie na to zwierze zdecyduje to musze je spelnic. NIe moge wziac 2 szczurow to nie bore jednego, bo nie jestem rozkapryszonym dzieckiem, ktore musi miec akurat to zwierze, bo mu sie podoba. Mozesz sobie wiaz inne mniej absorbujace, ktore bedzie szczesliwe, ale nie probuj nam wciskac kitu, ze biale jest czarne. Poczytaj forum, posluchaj rad wykwalifokowanych ludzi, ktorzy nie chca zle, ani nie sa zlosliwi tylko dziela sie doswiadczeniem. Jezu ile to razy jeszcze bedzie walkowane

[Effie]

Rozumiem zwrócenie uwagi... Sugestię... Ale bez przesady. Forma tutaj moim zdaniem zdecydowanie bierze górę nad treścią.

[matrix360]

Rozumiem zwrócenie uwagi... Sugestię... Ale bez przesady. Forma tutaj moim zdaniem zdecydowanie bierze górę nad treścią.

To pokaż, że rozumiesz i zaadoptuj towarzyszkę / towarzysza dla swojego szczura / szczurki.