Strona 53 z 174

Odp: Marudnik vol. 2

: pt wrz 14, 2007 9:11 am
autor: magda18
Sheilo, jestem na poznańskiej...Szkoda, bo miałabym już jakiś znajomych ;) Współlokatorki współczuję.... ech, niestety zapatrzeni we własny czubek nosa ludzie są wśród nas. Najgorsze jest to, że my jesteśmy wobec nich w porządku i spodziewamy się tego samego.

Odp: Marudnik vol. 2

: pt wrz 14, 2007 9:30 am
autor: koopa
yyyyyyyyy ja może tak przyziemnie.... jestem sama :/ mój czarny rycerz okazał sie tylko szarawym giernkiem, a ja tęsknie do mężczyzny silnego i takiego "dla mnie" takiego co by sie nie bał czarnego ubrania i łez ... uuuhhh ... Boje sie że zostane sama, że nikt się nie odważy mnie pokochać, że ja będe się bała i zniszcze pierwsze próby .... :( jaaaj

Odp: Marudnik vol. 2

: pt wrz 14, 2007 10:00 am
autor: magda18
Koopa...na pewno kiedyś znajdziesz swojego Czarnego Rycerza:) Olać szarawych giermków czy....o zgrozo! Księcia na białym koniu....brr.... Ech, marna ta pociecha, wiem, ale sama się tego trzymam. Czarny strój to nic strasznego...a łzy? niektórym się podobają, bo chcą pocieszyć płaczącą. Trzymaj się..:)

Odp: Marudnik vol. 2

: pt wrz 14, 2007 7:12 pm
autor: yss
bożeeee jak ja nie trawię jak ktoś uważa, że skoro X jest moim kolegą to w jakikolwiek sposób odpowiadam za zachowanie X i powinnam X COŚ POWIEDZIEĆ, gdy X uważa, że to on jest w porządku, a inni nie, i głosi to na prawo i lewo...... grrrrrrrrrrrrrrrr

Odp: Marudnik vol. 2

: pn wrz 17, 2007 6:08 pm
autor: Agata
Mam katar, bolące gardło, stertę zadań i... mundurek. Na zdjęciach jakoś się prezentował, bo na żywo to już niezbytnio...

W klasie się śmiejemy, że zrobimy wybory na Farmera i Żonę Farmera, bo (o dziwo) takie określenia nam na myśl przywodzą te "cosie"...

To ja już idę do tych lekcji... ;]

PS Ja naprawdę WIEM, że mundurek, to nie koniec świata i że się gorsze rzeczy przytrafiają... Ale sobie musze pomarudzić... ;) Wszak boli mnie gardło.

To ja, jak już mówiłam, idę. :]

Odp: Marudnik vol. 2

: pn wrz 17, 2007 11:35 pm
autor: yss
koopa: sama nie lubię mazgajów. żadnej płci. wliczając w to siebie, jak mam akurat dół. tzn - raz mogę pocieszyć, mogę i drugi raz, ale trzeci kwalifikuje się już na zrzut ze schodów, bo ileż w końcu można... :)
rycerze to rzadkość. mnie się akurat taki trafił, ale wybacz koopa, nie zamierzam go odstępować czy choćby pożyczyć.... :D złapałam i trzymam.
sheila: to akurat chyba norma? dać ludziom palec.... jak za łatwo coś udostępniasz, to zaczynają to traktować jak wspólne. a sami nic nie muszą udostępniać. też to znam. dobrze taką przygodę zapamiętać i nie popełniać tego błędu wobec facetów, przyjaciółek i własnych dzieci, ze szczególnym naciskiem na te ostatnie.

Odp: Marudnik vol. 2

: śr wrz 19, 2007 10:32 am
autor: sophiya
ściągnęłam świetny film 'Funny Games', ale nie jestem w stanie go obejrzeć. Ta atmosfera zjada mnie od środka, zmusza to obgryzania paznokci, w dodatku produkuje mi się tyle adrenaliny, że mam ochotę biegać. Film do cna psychiczny i ciekawy, ale za mocny jak na moje nerwy :I

Odp: Marudnik vol. 2

: śr wrz 19, 2007 3:18 pm
autor: Pajton
kurcze, właśnie w tempie ekspresowym pochłonęłam całą, przepyszną mleczną czekolade :p
Humor co prawda momentalnie się poprawił, ale cały wysiłek włożony w próbę utrzymania się na czymś przypominającym diete, w ciągu pięciu minut odszedł w zapomnienie... :/
ehh ten mój brak silnej woli... /a potem narzekanie że znowu kilo więcej;p /.

A jak pomyśle, że ludzie mają poważniejsze problemy do marudzenia, to mi aż wsyd z tymi moim przyziemnym marudem wyskakiwać... Ale cóż, Polacy podobno mają skłonność do narzekania ;p

Odp: Marudnik vol. 2

: śr wrz 19, 2007 5:03 pm
autor: Maugosia
Pajton, to moze zamiast czekolady (np. w mlecznej prawie w ogole - jeśłi wacale - nie ma składników rozweselających, czy też poprawiających humor), wypij sobie herbatke ziołową z dziurawca. http://www.resmedica.pl/zdart100013.html

Odp: Marudnik vol. 2

: śr wrz 19, 2007 6:49 pm
autor: Pajton
Maugosia wielkie dzięki, będe musiała się chyba zaopatrzyć ;-)
...chociaż i tak pożądnej porcji kalorii, raz na jakiś czas, to nie zastąpi - ja po prostu kocham czekolade ;p A jak to moja mama mówi: "raz na jakiś czas można sobie pofolgować" ;) /tylko gdyby to "folgowanie" nie miało ponad 500kcal to by już w ogóle była pełnia szczęścia/.
No nic, ponarzekałam, a od jutra znowu sie biore za siebie ;p

Odp: Marudnik vol. 2

: śr wrz 19, 2007 7:02 pm
autor: koopa
yss pisze: koopa: sama nie lubię mazgajów. żadnej płci. wliczając w to siebie, jak mam akurat dół. tzn - raz mogę pocieszyć, mogę i drugi raz, ale trzeci kwalifikuje się już na zrzut ze schodów, bo ileż w końcu można... :)
rycerze to rzadkość. mnie się akurat taki trafił, ale wybacz koopa, nie zamierzam go odstępować czy choćby pożyczyć.... :D złapałam i trzymam.
hehe, i nie zamieżam nawet myśleć o odbieraniu "cudzego" rycerza ;) , znajde  SE SWOJEGO!!!! :P
tak, tak czasem każdy lubi sie poużalać nad sobą....
oczy mnie pieką... :( i jestem ślepa (-9,5 i -9,0) masakra :)

Odp: Marudnik vol. 2

: śr wrz 19, 2007 8:44 pm
autor: Karen
Właśnie z pracy wróciłam. Znowu wykończona. 8 godzin non stop na nogach. Masakra. Ale jest i plus tego, więc teraz się do weselnika przeniosę :P

Odp: Marudnik vol. 2

: pt wrz 21, 2007 10:13 pm
autor: Pleiades
No to jak marudnik ,to pomarudzę - że dzisiaj mi w ogóle forum miau nie działa i forum nfo takoż :E :E

Buaaaa !! A tam uzupełniam wątki o moich szczurach i innych zwierzxakach... :(

Wiecie, że kociarzy bardzo wątek szczurków interesuje ? Zwłasza genetyka !

Odp: Marudnik vol. 2

: sob wrz 22, 2007 8:02 am
autor: Pleiades
Pleiades pisze: No to jak marudnik ,to pomarudzę - czuję się kontrolowana i nie mogę nic zrobić na kom[ie bez interwencji TZ....

Wielki brat patrzy...

Odp: Marudnik vol. 2

: sob wrz 22, 2007 11:49 am
autor: Telimenka
a ja bylam po plaszcz i oczywiscie nie znalazlam!! wszystko jak na jakies anorektyczki!~ ::) ::) ::) albo za 400 zł. a ja chcialam zwykly przejsiowy plaszczyk. a zalala mnie fala jakis cekinkow,kokardek,pierdolkow  :-\