Strona 53 z 139

Re: kolczykowanie(się)

: ndz paź 11, 2009 5:09 pm
autor: Krejzoolek
Ja bym chciała w wardze..ale nic z tego. Bo mi nie pasuje a po drugie RODZICE. ::)

Re: kolczykowanie(się)

: ndz paź 11, 2009 5:16 pm
autor: grzesia
Ja bym chciała w brwi, ale tez rodzice ;/

Re: kolczykowanie(się)

: ndz paź 11, 2009 5:18 pm
autor: klimejszyn
u mnie rodzice tez byli przeciwni,
jednak pierwszy kolczyk, przgroda nosowa, zrobilam bez ich zgody. wrocilam, pokazalam, bylo pare cichych dni i w porzadku :D
na kolejne kolczyki nie musialam nawet taty pytac, tylko stwierdzalam ze w dniu tym i tym ide przekluc to i to, i jest spoko :D

Re: kolczykowanie(się)

: pn paź 12, 2009 6:40 pm
autor: Krejzoolek
Nie to ja z uchem tez bez zgody taty.. Bo co ja będę czekac.?
Ale nos co innego.. Tydzień to trwał,ale było warto. ;)

Re: kolczykowanie(się)

: sob paź 17, 2009 3:10 pm
autor: Landrynka
ha, moja mama ostatnio wygoniłą z biblioteki kilka gimnazjalistek z miliardem paskudnych, ropiejących przekłuć, z jakimiś blachami wewnątrz. poprawianych oczywiście brudnymi paluchami :P

a ja od pół godziny mam kolejny kolczyk. po raz pierwszy i napewno nieostatni robiłam sobie sama. trochę zbyt cienką igłę miałam, ale dało radę :)

Re: kolczykowanie(się)

: czw lis 05, 2009 4:51 pm
autor: pszczolka90
Hej dziewczęta :)
Ja to się piercinguję od 11 roku życia.
Mam kolczyków ponad 20. Często spotykam się z niezrozumieniem ze strony innych , a jak jest u was ? :))

Re: kolczykowanie(się)

: czw lis 05, 2009 5:23 pm
autor: klimejszyn
od 11 ? ::) wczesnie.
ja od 15, mam ich kilka, na jutro jestem umowiona na kolejny, przeklucie jezyka :D
ogolnie jezeli chodzi o innych ludzi, to wiadomo - w szkole, ale nauczylam sie to olewac :)

Re: kolczykowanie(się)

: ndz lis 08, 2009 9:34 pm
autor: pszczolka90
Mnie wkurzyło w szkole to jak poszłam do gim ( a miałam gim i podst. w jednym budynku) i nagle zaczęli się czepiać o kolczyki. Powiedziałam im , że w podst. się mnie nie czepiali , a miałam kolczyka w nosie od 11 roku i, że nie wyciągnę żadnego. I jak ? Wyszłam ze wzorowym zachowaniem ;] Zresztą jak co roku hi hi. Ja jestem najbardziej znana w szkole. Często miewam sytuacje takie, że znajomi ze starej szkoły, przychodzą do mnie z nowymi znajomymi w nowej szkole i mówią o moich kolczykach i każą mi się chwalić . No comments heh. Jakbym chciała się nimi chwalić to stawiałabym włosy,albo chodziła w kucyku :)
Ja od pewnego czasu nie liczyłam kolczyków. A miewacie też często pytania typu: - Ty je wszystkie wyciągasz do spania ? - A jak Ty z nimi jesz ? Czasami to mnie rozsadza hi hi :) A o play piercingu to się nie będę wypowiadała, bo co do tego tematu, to miałam baaaardzo cięte słówka skierowane w moją stronę...

Re: kolczykowanie(się)

: ndz lis 08, 2009 10:15 pm
autor: Ausaya
a jakie masz kolczyki...? tzn w jakich miejscach...

Re: kolczykowanie(się)

: pn lis 09, 2009 1:54 pm
autor: Ath
yy. nie znoszę wszelkiego rodzaju kolczyków innych niż te w uszach i ewentualnie łuku brwiowym. te w uszach bywają ok, ale na pewno nie dla małych dziewczyneczek z podstawówki. i nie podobają mi się kolczyki u mężczyzn. takie małe w uszach też są okropne. jak już się chce, to mając tych lat tyle, że nie czepiają się tych dużych no i jest się świadomym. no i oczywiście, jeśli się człek upiera, żeby zniszczyć swoje ciało, to proszę bardzo, tylko żeby odbywało się to w higienicznych warunkach, bo historie jakie ja słyszałam są wprost niewiarygodne. mi się w głowie nie mieści przekłuwanie ucha w szkolnej toalecie. ;x

Re: kolczykowanie(się)

: pn lis 09, 2009 2:56 pm
autor: Sheeruun
Iii tam, nie jest tak źle. Nie raz robiłem komuś (i sobie xD) kolczyki - nigdy nic nie było źle.
Ostatnio jak leżałem w szpitalu, to kradliśmy od pielęgniarek igły, jak ich nie było (a rzadko bywały, szczególnie wieczorami ::) ) i przekłuwałem dziewczynom uszy - moim zdaniem lepsze to, niż używanie tego debilnego pistoletu - przecież to boli jak diabli! :P A igłą się nic nie czuje...
Za pierwszym razem się bałem okropnie - że komuś zrobie krzywde i wgl xD Ale jakoś poszło.
Aż mi się zachciało sobie uszy przekłuć.. chyba pójdę jutro po igłę i se zrobię pare dziurek.. ;D

Re: kolczykowanie(się)

: pn lis 09, 2009 2:58 pm
autor: Sheeruun
te w uszach bywają ok, ale na pewno nie dla małych dziewczyneczek z podstawówki.
U nas w rodzinie jest taka "tradycja", że dziewczynki w wieku ok. 3 lat są już okolczykowane w uszach :P I nikt ich nie pyta o zdanie ;D

Re: kolczykowanie(się)

: pn lis 09, 2009 4:55 pm
autor: klimejszyn
co do kłucia samemu, bądź przez koleżanki, wszędzie poza studiem, jestem totalnie przeciwna. aż szkoda mi ludzi niszczących siebie w ten sposób. moje wszystkie przekłucia zostały wykonane u znajomych w studiu, innych opcji nawet nie biorę pod uwagę.

Re: kolczykowanie(się)

: wt lis 10, 2009 3:32 pm
autor: Nina
klimejszyn, nie przesadzajmy ::) w wielu studiach warunki są gorsze niż te, które ja mogłabym zapewnić w domu...
O ile wszystko jest robione sterylnie, nie widze problemu.

Re: kolczykowanie(się)

: wt lis 10, 2009 3:39 pm
autor: klimejszyn
Nina, tak, ale dochodzi do tego jeszcze ręka profesjonalisty.