szczury.org

Wentzowa,normalnie katujesz mnie psychicznie swoim awatarem,ale to silniejsze ode mnie...
Takie wspomnienie z dzieciństwa,z podstawówki jeszcze...Babcia Gierdzia wpada do mojego pokoju o 6.30,żeby na RTL obejrzeć kolejny fascynujący odcinek "Mody na sukces"...W dodatku po niemiecku...bleee...Nicht werstechen,ale chcąc nie chcąc,jestem skazana na pobudki w tym klimacie...
A kilka lat później,druga babcia Gienia,ogląda te same odcinki,co ja wtedy,tylko że na TVP1...I pyta się mnie,co będzie dalej,bo ja jestem tysiąc odcinków do przodu...
Ja tak bardzo nienawidziłam tego bzdetnego serialu,a tak bardzo byłam na niego skazana,że jak teraz Wentzowa wrzuciła "Stefkę" na awatara,to po prostu zęby w klawiaturę i dziki śmiech!!!

A tak na marginesie,pamięta ktoś jak w oryginale brzmiał tytuł na RTL(chyba 7)??

Ich weist nicht meine liebe

Bold and the Beautiful.

http://www.youtube.com/watch?v=Iqz3H7kUwnE
a tu macie pierwszy odcinek ;p

a tak wogole to szlag mi monitor trafil i musze lubego laptopa uzywac, co jest nieporeczne, stwierdzam ze urzadzenia elektronieczne sa budowane tak aby sie po tym jak gwarancja minie zepsuc!

DK! pisze:Bold and the Beautiful.

A na RTL to nie było coś na szwabskie tłumaczenie??Bo coś mi świta,ale to tyle lat temu było...

Rhenata pisze:Ich weist nicht meine liebe

A brrrr...Ja tak nie lubię tego języka,pomimo że zawsze w szkole na 5,ale to z przymusu...Nie z upodobania!

Rhenia,"meine liebe"??MRRRR!!!!!Nie kuś!!!

No ja swego czasu na RTL-u ogladalam 21 Jump Street z Johnym Deepem wtedy jeszcze szczylem I czy rozumialam czy nie nie przepuscilam zadnego odcinka

iwonakoziarska pisze:

DK! pisze:Bold and the Beautiful.

A na RTL to nie było coś na szwabskie tłumaczenie??Bo coś mi świta,ale to tyle lat temu było...

O to nie wiem. pamiętam to tylko.

Kurcze,ja po porannych pobudkach babci Gierdzi unikałam później RTL przez resztę żywota mojego...

Iwonko, ja lubię doprowadzać cię do tego, że walisz zębami w klawiaturę i śmiejesz się dziko
Do stworzenia tego avka zainspirował mnie odcinek 1332598, w którym Ridż wraz z Bridżet siedzą w kanionie i się całują. To nic, że w 1434289 okazuje się, że Bridżet jest jego córką. Bo przyrodnia siostra żony brata od strony kuzynki szwagra ciotki matki nie chciała im powiedzieć i tak się stało, że zostali rodzicami małego Erika 10 Wazy, który w 325373658 ożenił się z Amber, która zakopała ich czarnoskórego synka w ogrodzie..

Uwielbiam ten horror.

ja pamiętam taki odcinek (niewiele ich w życiu widziałam) jak faceta pogryzły osy bo taka wredna baba go gdzieś zamknęła...czy jakoś tak.

Normalnie sikam!!!Serial wszechczasów!!!
I taki życiowy!!!No bo tak na co dzień mi też w mojej rodzinie zdarza się,że siostra z bratem kuzyna i mąż z siostrą swojej żony i wujek z ciotką kuzyna,oraz ojciec z żoną syna mają romanse i dzieci...
A my tu na forum przejmujemy się jakimś chowem wsobnym...TAM,to dopiero się działo!!!
Wentzowa,ja chyba sobie "Ricza" na awatara strzelę i będziemy rodziną!
Ale mi się brechtać chce,nie mogę się powstrzymać!

Uwaga! Achtung! atención! attention!помета!

Potrzebny mi przepis na Koktajl z Krewetek bez: wina i innego alkocholu, ketchupu, marchwi. Ma ktoś taki? Bo jestem na diecie South Beach ale nie umieścili tutaj takowego ;/

zmień sobie temat w naszych pupilach na "rodzina forresterów" ;P

filip - to nie możesz po prostu zrobić ten koktajl bez w/w składników? chyba się da co? gorzej, jakby był bez krewetek

alken pisze:zmień sobie temat w naszych pupilach na "rodzina forresterów" ;P

No tak,tylko że ja w swoim stadzie żadnego pierwiastka kobiecego nie mam,a bez Steffanie,to nie ma Forresterów...

miksujesz krewetki
dolewasz wódy 40% najlepiej polskiej produkcji
wstrząsasz
na brzeg szklanki wtykasz cytrynkę i jedną krewetkę
do szklanki słomkę
i ssiesz.