Strona 54 z 95

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Satu, Dante

: czw kwie 09, 2009 5:11 pm
autor: Buni@
Ja również trzymam mocno kciuki!
I pisz jak tam idą poszukiwania!
Mam nadzieję, że niebieski jest gdzieś w domku...
Powodzenia!

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Satu, Dante

: czw kwie 09, 2009 5:30 pm
autor: Nina
Echh, mocno trzymamy kciuki za uciekiniera :(

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Satu, Dante

: czw kwie 09, 2009 10:01 pm
autor: zalbi
Nie ma. Smakołyki nie tknięte. Dom przetrzepałam z góry do dołu ale mam nadzieję, że coś przeoczyłam.

TŻ uspokaja mnie i mówi, że na wolności też mu będzie dobrze, że nic go nie zje i że nie zginie z głodu. Ale jak szczur wychowany od małego może sobie poradzić? Chociaż może rzeczywiście w tych trawach i krzakach nie będzie go widać.. Ale niebieski szczur rzuca się jednak w oczy.. to nie agutek.

Boję się o niego strasznie. Tak bardzo się boję..

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Satu, Dante

: czw kwie 09, 2009 10:48 pm
autor: susurrement
o rany..
aż nie mogę uwierzyć w to, co przeczytałam..
trzymam kciuki, żeby się znalazł!

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Satu, Dante

: czw kwie 09, 2009 11:08 pm
autor: merch
Mam nadzieje ze jeszcze sie znajdzie , nie mogl sie gdies schowac? uchylona szuflada ? jakis zakamarek?
Obawiam sie , ze na wolnosci nie bedzie mial szans ...

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Satu, Dante

: pt kwie 10, 2009 6:19 am
autor: unipaks
Też mam nadzieję , że jest gdzieś w domu . Drzwi do piwnicy nie były
przypadkiem uchylone ?
Jeśli wybiegł z domu , to może nie odszedł daleko , jest przestraszony
i mógł gdzieś przycupnąć .Wołaj go jeszcze , trzeba dać mu więcej czasu , żeby miał szansę na przyjście .
Nadal trzymamy kciuki .

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Satu, Dante

: pt kwie 10, 2009 6:45 am
autor: Asiulec
Zalbi, trzymam kciuki żeby uciekinier się odnalazł...

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Satu, Dante

: pt kwie 10, 2009 7:21 am
autor: Babli
zalbi, no. Nie wiem co napisać, jedynie wciąż trzymam kciuki, Ty też się jakoś trzymaj.

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Satu, Dante

: pt kwie 10, 2009 7:33 am
autor: anik1
Może położyć jedzenie pod drzwiami?Szczury pamiętają drogę, może połazi po polu i wróci?Co mu przyszło do głowy? Trzymaj się, bardzo Wam współczuję:(
A może wywiesić w pobliżu ogłoszenie że zdjęciem? Może ktoś go znalazł?

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Satu, Dante

: pt kwie 10, 2009 7:43 am
autor: Buni@
Jejku :-[
Oby był gdzieś w domu...
Trzymaj się zalbi...

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Satu, Dante

: pt kwie 10, 2009 9:37 am
autor: zalbi
Moja mama, wracając wczoraj ze sklepu ok 22 godziny, przejechała obok szarego, niedużego szczura, uwaga: 10 kilometrów od mojego domu! I zniknął.


Ale.. położyłam trzy dropsy na ganku, drzwi na korytarz i na dół (bo by jako takiej piwnicy nie mamy tylko takie pomieszczenia firmowe, spiżarnia i pomieszczenie z węglem i patykami) są cały czas otwarte w przypadku jakby czasem krążył w nocy po domu. I wracając do tych dropsów: dwa zniknęły, jeden został przeniesiony pół metra dalej. Czekam w nadziei na odnalezienie..


Co do szukania poza domem. Szukałam znowu. I sąsiadów też pytałam. Kręcili głowami ale powiedzieli, że zwrócą uwagę.

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Satu, Dante

: pt kwie 10, 2009 9:51 am
autor: Telimenka
Nienawidze takich sytuacji. Sama raz tak mialam ze wydawalo mi sie ze Pupa zwiala na dwor. Ile to stresu. Najgorsze ze nic nie jest pewne w takiej sytuacji...
Zalbi trzymaj sie jakos.. licze na to ze Satu sie odnajdzie

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Satu, Dante

: pt kwie 10, 2009 9:59 am
autor: maua_czarna
Szczerze mowiac, wczoraj jak mi napisalas, to myslalam ze uciekl, ale z klatki. Nic dziwnego, ze specjalnie sie nie przejelam...a teraz widze, ze zrobilam blad...

Trzymaj sie cieplo, przesylamy dobre mysli

Oby sie maly gnojek znalazl, a wtedy od cioci i wujka prosze go po dupce zbic!

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Satu, Dante

: pt kwie 10, 2009 11:38 am
autor: zalbi
dropsy zjadła Beta...

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Satu, Dante

: pt kwie 10, 2009 3:15 pm
autor: maua_czarna
zalbi pisze:dropsy zjadła Beta...
tego sie wlasnie obawialam :(
Skad wiesz? Przylapalas ja?