Strona 54 z 265

Smutnik :(

: ndz cze 18, 2006 10:53 pm
autor: sauatka
an, :przytul:

Smutnik :(

: pn cze 19, 2006 8:05 am
autor: mazoq
an, tak mi przykro, w życiu bym nie myślała że to się tak skończy :(

Smutnik :(

: wt cze 20, 2006 9:00 am
autor: pomarańczowy jelcz
[quote="zabkaa:)"]potrzebuję kogoś, kto nie zrobi głupiej miny i nie powie "magda głupku!" gdy mu zakomunikuję, że postanopwiłam być wegetarianką[/quote]

O, ja nie powiem! Nie jem mięsa od 5 lat i nigdy nikomu nie pozwoliłam się za to nazwać głupkiem.

Smutnik :(

: wt cze 20, 2006 4:11 pm
autor: Shady Lane
Kolejna osoba z mojej rodziny odchodzi na raka ...
Teraz czekam tylko, aż dopadnie mamę, mnie .. aż wszyscy umrzemy ...

Smutnik :(

: wt cze 20, 2006 4:34 pm
autor: Nisia
Shady Lane, z doświadczeń mojej rodziny. Rak występuje w co drugim pokoleniu.

Smutnik :(

: wt cze 20, 2006 4:51 pm
autor: Fea
Psiakrew, ja jestem to drugie pokolenie.

Smutnik :(

: wt cze 20, 2006 4:52 pm
autor: an
ja tez... ale w dupie to mam. bedzie co ma byc.

Smutnik :(

: wt cze 20, 2006 4:53 pm
autor: Nisia
A ja pierwsze ;)

Smutnik :(

: wt cze 20, 2006 4:58 pm
autor: Fea
Ja się tam w zasadzie cieszę - u mnie w rodzinie też rak występuje co drugie pokolenie, ale dzięki temu przynajmniej jest szansa, że ominie moją mamę.
Powinnam rzucić fajki.

Smutnik :(

: wt cze 20, 2006 7:46 pm
autor: Guślarka
Nie straszcie mnie... Moja babcia umarłą na raka w wieku 50 lat...

Smutnik :(

: wt cze 20, 2006 9:15 pm
autor: Paula_13
mój facet wyjechał do roboty- wraca w piątek, ale smutno mi troszkę, że Go nie ma...

Faceci na ulicach są ochydni- gapią się na mnie, chociaż idą z dziewczyną. Nie zniosłabym takiego czegoś. Jakby to powiedzieć- jestem hojnie obdarzona przez naturę i wlepoiają gały. Chyba zamknę się w habit, żeby nie być obiektem zazdrości kobiet i obiektem zachwytu facetów. Kiedyś myślałam, że to dar, ale czasem wydaje mi się(a szczególnie gdy mam zły humor) że to przekleństwo. Kobiety patrzą na mnie z nienawiścią, a faceci...jak faceci.

jestem w trakcie kłótni z matką- o całokształt

mój brat jest chory i nie wiadomo co mu jest

i to chyba wszystko... Już mi lepiej...

Smutnik :(

: wt cze 20, 2006 9:39 pm
autor: merch
Ta właśnie przejrzałam dokładniej zwierzaki i tez sie we mnie zagotowało, toz to chyba większosć ludzi bierze zwierzaki jakkolwiek bezmyślnie i nie wiadomo po co , a potem jak chcą oddać to nawet im się wysiłku nie chce włożyc aby gdzieś je dostarczyć !
Co do pisklaczków zona to moje zjadła sroka tez mi było zal jedyne pocieszenie ,ze to drugi leg te z pierwszego na szczescie wyfruneły.Nie wiem tylko czy te gołebie nie zmierzaja 3 pary jajek składać a ja juz wyrzuciłam im gniazdo i co nie co sprzatnęłam bo i zasrane było na potege i jeszcze te resztki piskląt :(

Smutnik :(

: wt cze 20, 2006 9:41 pm
autor: ESTI
[quote="Nisia"]Rak występuje w co drugim pokoleniu.[/quote]
Guzik prawda... ja tej tendecji w rodzinie mojego bylego tego nie dostrzeglam.
I gdzie indziej tez rak pojawial sie kiedy chcial i jak chcial.

Smutnik :(

: wt cze 20, 2006 9:42 pm
autor: merch
Co do raka , to nie jest to jedna choroba i są różne przyczyny , część nowotworów to jakby choroby zakażne znaczy ,że sa wyzolowane konkretne drobnoustroje , które odpowiadają z apowstanie raka, nie mówiąć juz o tym ,że rak płuca i krtani to tylko przychylna odpowiedź na podanie o raka pisane latami dymem z papierosów.

Smutnik :(

: wt cze 20, 2006 10:08 pm
autor: sauatka
moja kolezanka ma bialaczke ;( martwie sie