Strona 54 z 103

Re: Spinkowe ogonki

: sob paź 06, 2012 10:32 am
autor: handzia600
Kurde kochana moja też tak samo wygląda... Chociaż energii to ma aż nad to.
Potrzebuję pewnych informacji od Ciebie więc ślę za moment pw

Re: Spinkowe ogonki

: sob paź 06, 2012 10:56 am
autor: gosja1
Już doszłam do tego, że szczurki są od Cheruby. Cholera, oglądałam wątek adopcyjny i nawet przez chwilę się zawahałam, czy może jednak nie wziąć trzeciego szczurka :/ Ale Kacperek się wszystkim stresuje, a dodatkowo doczytałam, że to maleństwa i doszłam do wniosku, że chyba wolałabym jakiegoś starszego pana.
W każdym razie jestem oburzona. Moje szczury też miały wszoły nie wiadomo skąd i to jestem w stanie zrozumieć, ale mimo tego, że nie miałam żadnego doświadczenia (a dziewczyna ma sporo szczurów!!!), to wiedziałam, że z chłopakami dzieje się coś niedobrego. NIE WIEM jak można to pomylić z pyłkiem żwirku. Nawet mi się nie chce pisać w tamtym temacie adopcyjnym, bo się wścieknę i wejdę w jakieś potyczki słowne.
Spinka, to naprawdę dobrze, że maluch do Ciebie trafił, choć rozumiem, że możesz teraz się denerwować... Ale biorąc pod uwagę, w jak dobrym stanie były szczurki od Ciebie, to chociaż ta szczurka wreszcie będzie miała normalny dom.

Re: Spinkowe ogonki

: sob paź 06, 2012 11:31 am
autor: spinka2430
Cześć dziewczyny . Byłam u weta , mała jest odwodniona więc dostała płyny pod skórę . Dostała też preparat na wszoły . Nie zapłaciłam za to nawet złotówki . Bardzo polecam Panią Jędruch - od świnek morskich . Od razu zakochała się w mojej klusce .

Re: Spinkowe ogonki

: sob paź 06, 2012 11:34 am
autor: akzi
spinka sprawdz płeć malucha bo jedna dostała pomyłkowo facia zamiast babeczki

Re: Spinkowe ogonki

: sob paź 06, 2012 11:36 am
autor: spinka2430
To dziewczynka na stówę.

Re: Spinkowe ogonki

: sob paź 06, 2012 11:37 am
autor: handzia600
ja nie pojmuje .. wysyła szczurki do nowych domów na oślep a już nie powiem że jakbym sama nie wspomniała o wizycie przed adopcyjnej i umowie to wcale by o to nie zapytała...

Re: Spinkowe ogonki

: sob paź 06, 2012 2:30 pm
autor: gosja1
Spinka, to super, że trafiłaś na taką panią weterynarz. Mam nadzieję, że z maluchem będzie już tylko lepiej.
Dobrze też, że dostałaś dziewczynkę, zgodnie z ustaleniami ;) Bo też czytałam o tym, że ktoś dostał chłopaczka.

Być może nieładnie jest pisać "za plecami" w innym temacie, ale:
handzia600 , może to wiesz, albo nie - to jest dziewczyna, która ok. miesiąc temu chciała oddać swoje CAŁE stado, i to szybko najlepiej. To dla mnie dziwne, aby wykazywać się taką pilnością, gdy chodzi o dużą ilość szczurów. Osoba przypadkowo nie decyduje się na duże stado, tylko musi być raczej miłośnikiem. Potem nagle okazało się, że przez jakiś dziwny przypadek jej dwie samice zaciążyły. No, ale, coś tam wyjaśniała..I ja w sumie jakoś tam dałam wiarę tym mętnym wyjaśnieniom, choć historia była co najmniej dziwna, ale rozumiem, że nie każdy musi wszystko dokładnie opisywać na forum i są różne przypadki losowe. Ale teraz okazuje się, że chyba słusznie osoby dośiwadczone z tego forum już dawno w tamtym wątku ją pouczały i strofowały...

Re: Spinkowe ogonki

: sob paź 06, 2012 3:25 pm
autor: dorloc
Malutka jest rzeczywiście przesłodka !! Ma taki śliczny pyszczek :) Aż Ci jej zazdroszczę...
Ale faktycznie strasznie zaniedbana, nie to, co kluseczki od Ciebie. Bidulka. I jak malusieńka. Dobrze, że trafiła na Ciebie. Oby wszystkie kluski tak trafiły, bo jak, któraś tam zostanie, to nie będzie miała łatwego życia...

Re: Spinkowe ogonki

: sob paź 06, 2012 3:54 pm
autor: spinka2430
Mała jak by troszkę sie ożywiła po wizycie u weta. Jeszcze jest troszkę odwodniona ale jest o niebo lepiej. Niech tylko zacznie lepiej jeść bo jak na razie marne z tym :( jest bardzo Przytulaśna i lgnie do człowieka.
Dzięki dziewczyny za miłe słowa :) bardzo mi miło.
Strasznie martwią mnie te wszoły, dziś rano pokazały sie ochydne larwy :( o ona taka malusia. Miejmy nadzieje ze leki szybko ich sie pozbędą. Ehhhh......bardzo mi smutno i martwię się o nią :( jak porównuję moje kluski to ona jest mikroskopijna w porównaniu do nich :'(

Re: Spinkowe ogonki

: sob paź 06, 2012 4:07 pm
autor: handzia600
Sorka ale ja tu jestem od jakiś 3 tyg na forum dziewczyny i nie wiedziałam nic o cheruby.

Spinka- właśnie wyszła ode mnie noovaa po wizycie przed adopcyjnej. Wszystko badałyśmy i mała ma 10cm długości bez ogona i waży 35g dla porównania noovaa mówiła mi że miała 4 tyg bez 3 dni szczurki zagłodzone odwodnione wyniszczone i ogólnie w złym stanie to tamte ważyły 40g ... Ta jest o 5g mniejsza. Mikrusek. Podałyśmy ivermectynę na kark zobaczymy jak to działa

Re: Spinkowe ogonki

: sob paź 06, 2012 5:00 pm
autor: gosja1
handzia600, to oczywiste, że nie wiesz wszystkiego. Nie wszystko da się przeczytać i sprawdzić :) Zresztą, przecież wcale nie musiało się tak okazać. Ja po prostu piszę o tym, bo z perspektywy czasu widzę, że jednak od początku trzeba było tę osobę bardziej podejrzliwie traktować i przestrzec innych.

Strasznie małe są te kluseczki, ale mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej :)
Spinka, przy takim maleństwie pewnie zobaczysz po pierwszej dawce efekty... A dużo było tych wszoł? Bo ktoś pisał, tylko nie pamiętam, może właśnie handzia600, w tamtym temacie, że jest pełno ruszających się dorosłych osobników, ale nie wiem, czy coś nie pokręciłam?
Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że to naprawdę małe i słabe ogonki, i wszoły do szczęścia im nie były potrzebne.. Ale też dobrze, że trafiły w dobre ręce i będą leczone.

Re: Spinkowe ogonki

: sob paź 06, 2012 6:40 pm
autor: handzia600
no moja ma 10cm długości bez ogona i waży 35g
Wczoraj jak sprawdzałam wszoły to łaziło ich od groma aż się przeraziłam ale chyba jest już trochę lepiej po dawce iver.

Re: Spinkowe ogonki

: ndz paź 07, 2012 12:17 pm
autor: gosja1
Trzymam kciuki, żeby wszoły umierały jak najszybciej! ;)

Re: Spinkowe ogonki

: ndz paź 07, 2012 12:26 pm
autor: spinka2430
Wszoły juz padają ma ich zdecydowanie mniej, gnid juz nie widać wcale. Z jedzeniem tez troszkę lepiej dostała nutridrink, teraz śpi mi w rękawie. Moja malusia kruszynka. Moje dziewuchy wyczuły ja od razu, latają po klatce jak głupie wachajac i niuchajac sorki za pisownie ale mam tylko jedna rękę wolna maluszek właśnie zgrzyta ;D ;D

Re: Spinkowe ogonki

: ndz paź 07, 2012 1:15 pm
autor: wiewi
wymiziaj ją od cioci wiewi co cały czas o niej myśli i trzyma kciuki!