Strona 55 z 174

Odp: Marudnik vol. 2

: czw wrz 27, 2007 12:56 am
autor: huka
Ja też mam fataly plan!
Prawie codziennie od 8 do 19.A okienka tak posiekane,że do domu nie ma szans wrócić >:(
Będzie trzeba znowu kombinować z planem!Kocham to!
No i też będą cyrki z wf! Na mojej kochanej uczelni jest komisja lekarska i zwolnień z zewnątrz nie przyjmują >:( >:(

Odp: Marudnik vol. 2

: czw wrz 27, 2007 9:36 am
autor: magda18
Ciesz się, ze go masz...kurnaaa!! Nawet zootechnika ma już plan, a my ciągle nic! Na stronie wydziału wszystkie wiadomości jeszcze z zeszłego roku...co zauważyłam po kwadransie zastanawiania się dlaczego rozpoczęcie wpisali na 2go skoro dostałam info w zaproszeniu na uczelnie, że jest 1ego....

Odp: Marudnik vol. 2

: czw wrz 27, 2007 12:27 pm
autor: Nina
Mam zakwasy po wczorajszej wycieczce w góry  :-\
Weszłam na allegro i tylko sie dobiłam... 3 aukcje z ogoniastymi  >:(

Odp: Marudnik vol. 2

: pt wrz 28, 2007 9:37 pm
autor: Sheila
Nasza zootechnika nie ma jeszcze planu na necie, trzeba sie kopsnac... W ramach pocieszania.
Musze prace w Krakowie znalezc, bo umre z glodu, mama ciagle marudzi ze nie chce dojezdzac (poltorej h w jedna strone i zajecia o 8 i19?), ze nie chce mieszkac z kims obcym.... Rany boskie :( -> smutnik

Odp: Marudnik vol. 2

: sob wrz 29, 2007 1:02 am
autor: huka
No a jaspędzilam dzisiaj upojne cztery gdziny pod dziekanatem, żeby się dowiedzieć, że nie mogę zapisać się na
seminarium na które chciałam, bo już miejsc nie ma >:(
I pracę będę pisać u kogoś, kogo na oczy nie widziałam...

Odp: Marudnik vol. 2

: ndz wrz 30, 2007 1:51 pm
autor: Telimenka
koma mi sie zepuła  ::) ::) ::) grrr i jeszcze pewnie mi powiedza ze moja wina i reklamacji nie uwzglednia..  ::) ::)

Odp: Marudnik vol. 2

: ndz wrz 30, 2007 4:37 pm
autor: Pajton
Ehhh a ja wczoraj na ognisku prawie sobie ręki nie złamałam... "na szczęście" jest tylko potłuczona, ale przez pare dni nie mogę nią nic robić... a w dodatku to prawa i boli... :/
A do tego jeszcze dzwoniła /a raczej zaatakowała/ do mnie dziewczyna faceta, z którym liczyłam, że może coś będzie, i kategorycznie stwierdziła,że mam sie od niego odwalic... A on do niej chyba wróci więc kolejny facet - niewypał ;p
Normalnie jak już pech to na całej lini... ;p
Ale cóż zostaje marudzenie i trzeba życ dalej... ;]

Odp: Marudnik vol. 2

: pn paź 01, 2007 6:00 pm
autor: yss
grrrrrrrrr
dostałam po 3 tygodniach paczkę. zamawiałam 20 kg karmy.
dostałam 12 kg! 8 kg brakuje!
MUSZĄ mi to dosłać. na pewno dojdą po wadze przesyłki.

ale i tak grrrrrrrrrrrrrrr!

Odp: Marudnik vol. 2

: wt paź 02, 2007 10:22 am
autor: magda18
Wczoraj wykończona wróciłam o 19 do domu..jedyne o czym marzyłam to sen..myślicie, ze rodzinka pozwoliła mi się wyspać? Jasne, że nie!:/ o 5 pierwsza pobudka, o 7 druga..:/ Dzisiaj jest impreza dla pierwszorocznych..ale coś nie bardzo chce mi się iść:/ Do tego nie mam powrotu więc musiałabym spać u babci....i znowu- :/

Odp: Marudnik vol. 2

: wt paź 02, 2007 1:29 pm
autor: yss
magda: pobudka? rodzina?
ja mam ostatnio średnio 3 - 4 pobudki w nocy i nad ranem, bo malutka magrat kłapie szczęką na pręcikach klatki potwornie głośno, idealnie celując w moment, kiedy człowiek rozbudzony zaczyna znowu zasypiać i śnić. mamy wory pod oczami. rzucenie w myszy kapciem działa, i to na dłużej, ale boimy się rzucać, bo co jak trafimy w szczurze łapki - i to w szczura, co sobie tylko wisi, w żadnym razie nie w tego, co kłapie, bo ten, co kłapie, kłapie w dolnym tylnym rogu, pod półeczką. co noc marzę o zagrodach, o akwariach, o klatkach z gumy...... o wywiezieniu myszy do kuchni na stałe [ale tam nie ma miejsca]............. i nawet nakrzyczec na nią nie można, bo jak sie podejdzie, przybiega radośnie i się cieszy, i można ją tylko ucałować, a to niewychowawcze.

Odp: Marudnik vol. 2

: śr paź 03, 2007 2:07 am
autor: huka
No tak... moje dwa maluchy przez całą noc ganiają po klatce.
I nie pomaga wybieganie ich przed snem
Za to kiedy rano wstaje,to one grzecznie idą spać!
Ale przeciez nie będę krzyczeć.One wyglądaja jak takie aniołki :) :)
Właśnie się zaczyna...

Odp: Marudnik vol. 2

: śr paź 03, 2007 7:37 am
autor: Telimenka
Eliocik MaLaGi piłuje klatke jak taki dzikus  ;) i sie budze srednio 3razy w nocy :p heheh a rano spi rozwalony z Bazylem jak taki placek... :) ehhh... i jak tu sie denerwowac na takie Cudenka

Odp: Marudnik vol. 2

: śr paź 03, 2007 5:32 pm
autor: magda18
Moje panny też coś zaczynają grywać na klatce....wywalaja miseczki, zrzucają gryzaki z górnych półek..potem same skaczą...Aaaarghhh! Ja chcę się wyspać! A wszystko sprzysiegło się żeby mi to uniemożlić:/

Odp: Marudnik vol. 2

: wt paź 09, 2007 6:26 pm
autor: Telimenka
Moja mama ma jakies zaburzenia...  >:( prosze o cole a ta mi jakas zas...glupia karotke przynosi. a jak prosilam o Kubusia to sie do dzis nie doprosilam  ::) ::). i teraz zdzwiona ze jestem zla! kiedy ja mialam ochote na cole...ale mama sobie stwierdzila ze za czesto pije.. co za bezsens

Odp: Marudnik vol. 2

: wt paź 09, 2007 11:14 pm
autor: Karen
Jestem bez kasy. Wypłata może w tym tygodniu, a może w przyszłym, a żarcie trzeba bestiom kupić. Nie opłaca mi się małych karm brać, bo to na raz idzie. Żwirek też trzeba kupić, bo Ali ma na coś uczulenie pewnie, chociaż nie zauważyłam drapania. Witaminki jakieś też by się przydały, bo się zimno robi. Poza tym z Alim do weta przydałoby się przejść i z Blusiem też. Martwią mnie jego dziwne napady :( Stadko mi się będzie teraz kurczyć strasznie