Strona 55 z 114

Re: Moje babole przebrzydłe

: śr sty 26, 2011 9:30 am
autor: Pająk
Ponieważ trafić na tańczący klosz to wielkie szczescie. Kto inny ma taki tańczący lampion? Pewnie nikt! ;D
Ale klosz-kloszem, już go może wystarczy, więc wygojenia życzę i braku chęci do grzebania w nieodpowiednich miejscach.

Re: Moje babole przebrzydłe

: śr sty 26, 2011 4:50 pm
autor: Paul_Julian
Jajku, mam nadzieję, ze tylko tak tańczyła, bo to chlodne, a nie że szczypalo czy coś :o

Re: Moje babole przebrzydłe

: śr sty 26, 2011 6:50 pm
autor: alken
nie ona tak dla zasady bo kto to widział żeby jakieś ciała obce na szczurze...chociaż drugiego dnia po szyciu mogło ją trochę szczypać, dziś się dała posmarować. byłyśmy na kontroli i dostała taletki na odsączenie (płyn się zbiera) a w poniedziałek ewentualnie usunie się to co nie zeszło po tabletkach i może już szwy

Re: Moje babole przebrzydłe

: śr sty 26, 2011 7:35 pm
autor: Paul_Julian
A nadal w abazurku na wszelki wypadek ?

Re: Moje babole przebrzydłe

: śr sty 26, 2011 7:52 pm
autor: alken
no, do piątku siedzi. teraz to ją swędzi chyba najmocniej bo to 3 dzień. a jutro jej ściągnę pod kontrolą żeby się mogła umyć

Re: Moje babole przebrzydłe

: śr sty 26, 2011 8:08 pm
autor: Paul_Julian
A dasz radę potem załozyc , czy już zostanie taka bez abazurka? Zapewne niezadowlona maksymalnie, kto to widział ...

Re: Moje babole przebrzydłe

: śr sty 26, 2011 8:21 pm
autor: alken
taak, wczoraj też jej ściągałam i sobie spała na kolanach parę godzin. nawet raz samej jej się jakimś fuksem udało zdjąć ale nie powtórzyła już całe szczęście tego wyczynu. bez tego kołnierza bym zwariowała, a tak przynajmniej moge spać i chodzić spokojnie na zajęcia ::)

Re: Moje babole przebrzydłe

: śr sty 26, 2011 11:17 pm
autor: Nietoperrr...
Ale hardcoore...szczur,który nie chce za nic w świecie być lampionem,a go ludź przymusza.. ;)

Re: Moje babole przebrzydłe

: śr sty 26, 2011 11:22 pm
autor: Paul_Julian
Ale że ona sobie pozwala założyć taki gustowny kołnierzyk... Pewnie w tym rozumku z klapciatymi uszkami już sie kluje jakiś podstępny plan !

Re: Moje babole przebrzydłe

: śr sty 26, 2011 11:35 pm
autor: alken
grubasowi już się udało przypadkiem zdjąć kołnierz, mam nadzieję że tyle szczęścia nie będzie miała w nocy :P
ObrazekObrazek

zostanie modelką od kołnierzy, a ja producentką tychże modnych dodatków (pani doktor kołnierz się bardzo podobał)

Re: Moje babole przebrzydłe

: śr sty 26, 2011 11:42 pm
autor: Paul_Julian
Tap Madl !
Ale nie jest chyba zachwycona, to pierwsze zdjęcie taka wymiętoszona :D

Re: Moje babole przebrzydłe

: śr sty 26, 2011 11:51 pm
autor: alken
no raczej się nie da żeby szczur z raną, ze szwami, dwoma łysymi plackami, martwicą i kołnierzem który nie pozwala mu się wymyć porządnie nie był wymiętoszony ;)

Re: Moje babole przebrzydłe

: czw sty 27, 2011 12:07 am
autor: Paul_Julian
Jeszcze troszkę i będzie znowu czyściutka i ładniutka :)

Re: Moje babole przebrzydłe

: czw sty 27, 2011 12:10 am
autor: Nietoperrr...
alken pisze:
zostanie modelką od kołnierzy, a ja producentką tychże modnych dodatków (pani doktor kołnierz się bardzo podobał)
alken jako protoplasta szczurzych gorsetów... ;D ;D ;D
Ale wiesz...Tak sobie pomyślałam...Nie jeden wet miał już problem ze szczurzym kołnierzem...Mój chciał już nawet z kliszy robić...
A ten Twój kołnierz,to nie dosyć,ze funkcjonalny,to i nawet modny wydaje się być... :D
A wiesz,na tym to można i forumowy biznes otworzyć!!! ;D

Re: Moje babole przebrzydłe

: czw sty 27, 2011 12:24 am
autor: alken
nie no ten weterynaryjny zdjęła sobie w 3 sekundy...a zakładanie trwało pięć minut, podczas których darła się, wyrywała, zsikała pod siebie i wymazała mnie krwią ze świeżo zszytej rany :-X a ten kołnierz zakładamy bez problemu w parę sekund, tylko nie lubi dźwięku zszywacza i wtedy się szarpnie, ale ogólnie siedzi jak trusia