Strona 55 z 56

Re: Prezes i jego dream team. <3

: śr wrz 25, 2013 5:18 pm
autor: Entreen
Na Twoim miejscu nie chciałabym go kłuć - "lepsze wchłanianie" w jego przypadku nie ma sensu - gdyby to chodziło raz, drugi, ale tak to...

Re: Prezes i jego dream team. <3

: pn wrz 30, 2013 7:33 pm
autor: Afera
Dzwoniłam wtedy i Pan doktor doszedł do takiego samego wniosku co ja, jednak to nie jest w tej chwili problemem...
Te krwotoki okazuje się, że nie były przypadkowe. Były z lewej dziurki noska, a dzisiaj Prezesia znalazłam napuszonego, z gorącym, śmierdzącym i uklejonym w wydzielinie lewym uszkiem... lewe oczko przymrużone... :( Jutro biegusiem do weta...

Re: Prezes i jego dream team. <3

: wt paź 01, 2013 3:50 pm
autor: gosja1
Biedaczek :(
Czego się dowiedziałaś?

Re: Prezes i jego dream team. <3

: wt paź 01, 2013 4:20 pm
autor: Afera
To, czego się dowiedziałam, jest niżej w bilansie.
Bilans październikowy:
Prezes
- 3 lata 1 miesiąc
- Prezes miał zatkane uszko. Z powodu niedowładu nie może sobie sam wyczyścić uszu, więc wydzielina zaczęła się zbierać (pomimo czyszczenia) i zrobił się korek, który spowodował ropienie uszka. Uszko zostało wyczyszczone, dostał zastrzyk przeciwzapalny i na wzmocnienie. Do tego miał jeszcze przycięte ząbki, bo krzywo się ścierały i niestety ma przeciętą wargę... spuchł... i jest słabiutki. :( Oby z tego wyszedł...

Re: Prezes i jego dream team. <3

: wt paź 01, 2013 9:43 pm
autor: gosja1
Przykro mi, że jeszcze tyle się biedaczek musi nacierpieć. Trzymam kciuki.
Jego wola życia jest niesamowita i mam nadzieję, że da sobie radę z tymi wszystkimi nieszczęściami. Przesyłam dużo ciepłych myśli.

Re: Prezes i jego dream team. <3

: śr paź 09, 2013 7:02 pm
autor: Afera
Dzisiaj pomogliśmy Prezeniowi odejść za TM... Ostatni, najważniejszy członek Dream Team'u dołączył do swoich ukochanych dziewczynek, kumpla Koksa i brata Punia...
Dożył wspaniałego wieku 3 lat 1 miesiąca i 9 dni...
Niestety zapalenie ucha było tak okropne, że tylko będąc na lekach mógł normalnie funkcjonować... po odstawieniu leków znowu choroba nawracała... Prezeń praktycznie jadł już tylko gerberki i owoce... to wszystko było połączone. Najpierw dwa krwotoki z prawej dziurki noska, tydzień później prawe ucho, następnie prawe oczko i ogólnie pogarszający się stan zdrowia z dnia na dzień... :( To już był cień szczura...

Obrazek


09.2010-9.10.2013


Nasza historia dobiegła końca. Całe moje najukochańsze stadko jest za TM... Dziękuję wszystkim, którzy pokochali moje ogonki i im kibicowali śledząc nasze historie i perypetie. Na chwilę obecną po 8 latach trzymania szczurków ten rozdział w moim życiu jest zamknięty. Pewnie kiedyś wrócę do ogonków, ale jeszcze nie teraz, nie od razu, bo uczucia i emocje są zbyt świeże...
Pozdrawiam i całuję wszystkich. :)

Re: Prezes i jego dream team. <3

: śr paź 09, 2013 7:33 pm
autor: valhalla
Piękne życie miał Prezes. Szkoda, że to już koniec :( Ale trudno nie uśmiechnąć się do tej mordki na zdjęciu, mimo smutku.

Re: Prezes i jego dream team. <3

: śr paź 09, 2013 7:50 pm
autor: diana24
[*] leć Prezesku [*]
Jestem w szoku...

Re: Prezes i jego dream team. <3

: śr paź 09, 2013 9:09 pm
autor: Entreen
Leć, Prezesku... :-*

mam nadzieję, że niedługo otworzy się miejsce w serduszku dla kolejnych uch i ogoni :)

Re: Prezes i jego dream team. <3

: czw paź 10, 2013 4:49 am
autor: molll
ajjj... mimo że miałam świadomość że życie Prezeska nie będzie wieczne, łza mi w oku stanęła kiedy przyszedł ten moment... :(
Twój wątek Był pełen nadziei i pozytywnej energi, szkoda potwornie że żegnasz się z nami... Ja jednak również wierze że te cudowne zwierzaki szybko sprawią że znów zatęsknisz i wrócisz tu do nas opowiadać równie długie historie jak Dream team...
:*
leć prezesku- uściskaj wszystkich, moje wszystkie 7 dziewczyn również [*]

Re: Prezes i jego dream team. <3

: czw paź 10, 2013 10:05 pm
autor: gosja1
Z jednej strony to okropna wieść, a z drugiej - myślę o tym, jakie cudowne życie miał Prezes, jakim był cudownym szczurem i jakiego wieku dożył z tym błyskiem w oku. Nie męczyliście go niepotrzebnie. Teraz pewnie jest szczęśliwy, tak ja i był szczęśliwy z Wami. Cieszę się, że mogłam tyle czasu śledzić jego losy i losy Twojego stadka.

Re: Prezes i jego dream team. <3

: pt paź 11, 2013 6:47 pm
autor: ol.
"Prezes i jego dream team" - wieszczy tytuł, bo mocna to była drużyna. Zaglądając tu do Was krzepiłam się widokiem tak długowiecznego stadka, tego jak szczęśliwi razem byli - mieliście do siebie nawzajem szczęście :)

Prezesie, trudno myśleć o Twoich oczach jako zamkniętych;(
Ale jeszcze długo będziesz dreptał we wspomnieniach wielu, cudowny szczurze...

Do usłyszenia Afero.

Re: Prezes i jego dream team. <3

: pn paź 14, 2013 7:59 am
autor: zocha
ol. pisze:Ale jeszcze długo będziesz dreptał we wspomnieniach wielu, cudowny szczurze...
dokładnie tak...

[*] dla Prezesa

Re: Prezes i jego dream team. <3

: czw gru 19, 2013 6:07 pm
autor: fidusiowa
Afera, prowadzisz jeszcze pb? :)

Re: Prezes i jego dream team. <3

: pn sty 27, 2014 8:07 pm
autor: Afera
Za parę dni minie rok jak nie ma z nami Klusi i Majki, za niecały miesiąc rok jak odszedł Koksik, 1,5 roku jak nie ma Zdzisi, 2 lata 9 miesięcy jak nie ma Puszka... ale ten czas szybko leci, a wspomnienia tak żywe, jakby to było wczoraj... cholernie tęsknię za moim stadkiem. :(
I jeszcze moje pierwsze dziewczynki... już 5 lat jak nie ma Zuzi, 4,5 roku Tosi i 3,5 roku Lucy "Małego Bobra"... ech...

Ale za to mam teraz swoje mini psie stadko hasiorów Aferę i Mistrza. To one teraz wnoszą wiele radości do mojego życia, jednak pustka w sercu po ogonkach cały czas jest i nie zniknie...