Gwiazdkowa Ekipa - koniec szczurzej przygody

[xiao-he]

Najlepszego Olisiu!

[emi2410]

Dziś z okazji Dnia Kobiet życzę wszystkim Forumowiczkom dużo zdrowia, szczęścia i pociechy ze szczurów!

A dziś świętowałaby moja kochana Gapusia... Umownie miałaby dwa latka. Czemu nie doczekała? Aż tak była potrzebna Tam...? Mam nadzieję, że dziś sobie świętuje na Zielonej Łące z innymi zwierzakami. Mój Gaptoczek wspaniały.
Miałam z nią wyjątkowo silną więź. I dziś kiedy przypomniałam sobie o tym święcie wszystkie wspomnienia wróciły. I nawet torcik z tamtego roku pamiętam, kocyk, który dostała też mam. I laurkę. Rzeczy zostały, a ona nie...
Słonko, Ty będziesz żyć wiecznie... W moim sercu zawsze będzie Twoje miejsce.

[emi2410]

Z dzisiejszego sprzątanka:

A dziś były poszukiwania zaginionej Luśki...
Chodziłam wokół pałacyku Gwiazdek, sprawdzałam, czy aby któraś królewna gdzieś się nie zapodziała. I tak sobie liczę.
"Jeden, trzy, pięć, sześć, siedem... A gdzie ósmy? Której nie ma? Pokazywać ryjki! Aaa... Dobra, jesteście wszystkie... Ale zaraz, gdzie Słoniątko? Luśku? Jak to, nie ma Lusi? Przecież szczurów jest osiem, jakim cudem ich naliczyłam osiem bez Luśki?"
Coś się mi nie zgadzało, spoglądam jeszcze raz do jednego ze sputników, myślałam, że śpią tam dwie dziubaski, a tu się okazuje, że to któraś Czarnula i jej wielka pupa, a nie drugi szczur. Widzę Cynkę i Oliwkę, pytam: "Cynka, gdzie Luśka? Oliwko, poszukasz Lusi?" Niestety, patrzyły na mnie bardzo zdziwione z minami "Czego chcesz kobieto?", nie chciały współpracować. Tak więc liczę jeszcze raz, wychodzi siedem. Zaglądam do sputników, koszyków, hamaczków, do kryjówki pod miskopółką, no nie ma nigdzie, przepadła. Patrzę do domku, nie ma. Już w prawie panice rozglądam się po pokoju czy aby gdzieś nie biega radosna biała kulka, ale nie. Znów rzucam okiem na klatkę, na dachu domku leży inna Czarnula (brzuszka nie widziałam ), a kto leży pod nią? Oczywiście Lusia błogo śpiąca. Ja się tyle martwiłam, a tu Czarne Grubasiątko mi Białaskę zakryło.

[xiao-he]

Coś się mi nie zgadzało, spoglądam jeszcze raz do jednego ze sputników, myślałam, że śpią tam dwie dziubaski, a tu się okazuje, że to któraś Czarnula i jej wielka pupa, a nie drugi szczur.

Hihihihihihihi

[Malachit]

Emi, jak się sprząta takiego potwora? (ta klatka jest genialna ale nie wyobrażam sobie takiej małej ciebie sprzątającej jej )

[emi2410]

Mała ja biegająca z tymi wielkimi kuwetami to jest bardzo zabawny widok.
Ale tak, mimo tego, że takie generalne sprzątanie jej i meblowanie zajmuje mi około 3 godziny, czasem więcej nawet (kiedyś zajmowało mi to może 1,5 godziny w starych klatkach), to dla mnie sprząta się ją o niebo lepiej. Wyciągam wszystko, myję w wannie, a pręty gąbeczką mokrą myję. Planuję zakup myjki parowej, więc jeszcze to ułatwi pracę.
Wszyscy twierdzą, że tą klatkę jest ciężko umeblować, to fakt, ale wystarczy trochę pomyśleć, pokombinować i wszystko się da zrobić. Także kocham tą klatkę, szczurom też fajnie się w niej chyba mieszka.

[emi2410]

No to teraz Was zasypię wybiegowymi fotami. Lecimy!

Na pierwszą turę poszły Lusinka i Cyniuszek. Cyniuszek z racji tego, że przeżywa 'trudne chwile' była w nastroju 'Bez kija nie podchodź!' Ale jak wiadomo Emi to ryzykantka...

"Coo się gapisz?!"

"Wiesz co, postanowiłam, że się obrażę na ciebie, możesz odejść!"

"Mam wszystko w tyyyle, są w życiu taaaakieeee chwileeeee....."
Na to przybiegła Lusia...

"Onienienie, ona znowu WYJE! Uszy mi więdną!"
A więc Lusia postanowiła wziąć sprawy w swoje łapki.

"Cynciu, może ci plecki rozmasuję? Chcesz porozmawiać...?"
Cynka nie wytrzymała, wybuchła płaczem. Bo przecież to wszystko jest takie niesprawiedliwe!

"...A wiesz, no i wtedy ona zabrała mi marchewkę! I hamaczki nie są różowe!..."
"Spokojnie Cyneczko, wszystko się ułoży, zobaczysz..."
Nie ma to jak prawdziwa przyjaciółka.

"Przyniosę ci chusteczkę!"

"To ja tu sobie zaczekam..."

"Lusia, chodźmy na herbatkę!"


"Czekaj Cytryniasta, idę po cukier!"
"Ale wrócisz, prawda?"

"Luśku...?"

...

Następne w kolejce do wybiegu były Olinka Okrąglinka i Pchełcia. Olala biegała i szlała, a Pchełka poszła potem na ubocze i ... hmm, Pchełka chyba brała prysznic. Tak się szorowała, że czasu na bieganie nie miała.


"Teren czysty..."

W powiększeniu widać JĘZOR!

A Oliwka patatajała sobie to tu, to tam...

...

Trzecia porcja - Buniulka Kulka i Buciszcze.

"Córciu, czy uważasz, że przybyło mi co nieco w boczkach?"

"Oj mamo, nie zadawaj głupich pytań..."

"Czyli co, uważasz, że przybyło?"

"Ojojoj, co ja mam teraz jej powiedzieć?"

"Bucia... Sądzisz, że ja jestem GRUBA?!"

"Nie mamusiu, skądże! Tylko błagam, nie dawaj mi klapsa!"

...

No i na ostatnią turę poszły Toffino i Batmanello.


"Toffcia, chodź, schowajmy się i zróbmy potem 'akuku!'..."

"Tu powinno być dobre miejsce!"

"Tylko teraz cichutkooo..."

"O nie! Nakryli nas! Schowam się pod ciebie, ty się mniej rzucasz w oczy!"

"O! Odwrócę waszą uwagę, patrzcie... Pojawiam się..."

"I znikaaaam..."

"A teraz paciorek i lulu."

Mam nadzieję, że komuś będzie się chciało pooglądać fotki i poczytać. Trooochę tego się nazbierało.
Gwiazdki życzą dobrej nocy!

[harleyquinn]

Cudowne <3 JA też muszę im porobić sesje

[xiao-he]

Ala sesja... łohoho! A... mogłabym sesje Neli? Tak dla mnie?
Wymiziać

[ssylvusia]

Dziewuszki z każdym dniem coraz piękniejsze, ale wiadomo, kobiety są jak wino - im starsze tym lepsze Proszę wycałować śliczne brzuszki i łapeczki i uszyska.... Buziole i pozdrowienia od Naleśników!

[emi2410]

Buziaki i mizianko przekażę oczywiście.
xiao, sesja Neli mówisz... się robi! Zaraz będzie...

[emi2410]

xiao - SPESZYLI FOR JU!

[xiao-he]

Jeeeeeeeeeeeeeeej!

http://imageshack.us/photo/my-images/802/dscf4122.jpg/ miziamy brzuszki

http://imageshack.us/photo/my-images/266/dscf3885l.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/14/dscf4130k.jpg/ WYPŁOSZ!

Kocham Cię Nela <3 <3 <3

[harleyquinn]

SARENKA <3

[emi2410]

A dziś mamy dwa święta - Cyniuszek ma 8 miesięcy, a Toffie umownie kończy 2 latka i 3 miesiące.