szczury.org

Popieram Tili, kiedyś tak nie było.. A dzisiaj to norma, że kupując u kogoś niezaufanego można dostać pudełko, a w środku kartofle albo cegły :/

matrix360 pisze:Popieram Tili, kiedyś tak nie było.. A dzisiaj to norma, że kupując u kogoś niezaufanego można dostać pudełko, a w środku kartofle albo cegły :/

Szczerze mowiac sie nie zgodze Jesli byłaby to norma to pewnie juz mogłabym stragan z ziemniakami otwierac

Hmm.. No w sumie może przegięłam ze słowem "norma", no ale i tak nie zmienia to faktu, że ludzie częściej (chyba lepsze słowo, nie? ) oszukują.

Ale żal.. :/ Zaczęłam z nudów wypełniać jakąś ankietę odnośnie jakiegoś wygrania czegoś tam w loterii (nie wierzę w to, ale pouzupełniać zawsze mogę ), sobie uzupełniłam wszystko, tam oczywiście, że wygram nagrodę, ble, ble, ble, w końcu dochodzi do strony w której jest napisane, że dostaję darmowo jakąś książkę z przepisami, więc klikam dalej i daję wyślij. I wiecie co? Na końcu komunikat : "Dziekujemy za zamówienie książki (...)" No szlag mnie jasny trafi :/

matrix360 pisze:Ale żal.. :/ Zaczęłam z nudów wypełniać jakąś ankietę odnośnie jakiegoś wygrania czegoś tam w loterii (nie wierzę w to, ale pouzupełniać zawsze mogę ), sobie uzupełniłam wszystko, tam oczywiście, że wygram nagrodę, ble, ble, ble, w końcu dochodzi do strony w której jest napisane, że dostaję darmowo jakąś książkę z przepisami, więc klikam dalej i daję wyślij. I wiecie co? Na końcu komunikat : "Dziekujemy za zamówienie książki (...)" No szlag mnie jasny trafi :/

Moze za friko dają Darmową książke tez sie zamawia

Tylko, że pod spodem było "Wybierz sposób zapłaty za zamówienie".. Tak jestem nabuzowana, że nie wytrzymuję, a jeszcze e-maila nie podali. Jak tylko znajdę to taką wiadomość im skrobnę, że się nie pozbierają :/

Sprawdz czy sa podane koszty wysylki i cos w rodzaju kasy, gdzie zazwyczaj jest podana cena i koszty przesylki i suma koncowa.

Jesli chodzi o Allegro to od jakiegos roku nacinam sie notorycznie na oszustow (koes wzial kase, ale nie przyslal towaru, dostal bana, ale zalozyl kolejne konto), albo producentow, ktorzy wysylaja polki nie kompletne, lub z 2 miesiecznym opoznieniem, lub od os priv, ktore klamia jesli chodzi o stan przedmiotu. Jednak Allegro jest tansze (zazwyczaj), znajdzie sie tam np kosmetyki, ktorych juz nie ma w sklepach, mozna kupic oryginalne proszki z niemiec no i wygodne. Wiec tzreba byc czujnym, doklanie czytac opisy i miec nadzieje, z ewszystko bedzie ok.

przygoda kojcowa ma ciąg dalszy.
koleś mi dziś odpisał, że przelał mi pieniądze po otrzymaniu mojego maila a z kojcem mogę zrobić co mi się żywnie podoba odesłać, wyrzucić....
ciekawe czy przelał - i ile!
jeśli przelał wszystko, to mam darmowy kojec, tyle, że nie do użytku ale gdyby ktoś nad nim przysiadł i popracował jakieś 20 godzin bo trzeba szlifować itp, to może się okazać że mam zapasowy kojec do niezbyt częstego użytku ogródkowego u rodziców. albo nad morze można go wywieźć na stałe. parę elementów do wymiany, sporo do nie wiem - posklejania? powiązania? w najgorszym razie przerobimy na szczurze drabinki
serio dawno nie widziałam tak strasznego drewna. spękane, poodłupywane kawałki, no szok! większość w ogóle sina.

teraz czekam do jutra żeby sprawdzić czy coś się zaksięguje

ciekawa jestem czy on to przelał bo to pablo odbierał kojec. napisał do mnie jak do faceta - najwyraźniej moje wiadomości miały groźnie męski wydźwięk a mój pablo ma groźnie męską gębę że nie podchodź. a może allegro poinformowało go o wszczęciu allegrowego dochodzenia?

Jesli napisalas skarge do Allegro to ten koles dostal maila z powiadomieniem, ze wszczelas hmm dochodzenie Mozliwe, ze sie przestraszyl, bo ja tez nie raz starszylam policja i sie nagle wszystko znajdywalo, a paczka byla na drugi dzien

ale zakazana gęba pabla mogła zrobić swoje.
w sumie to dziwna sprawa, nie rozumiem jej może on nie chciał ludzi naściemniać tylko się np przeliczył w rachubach? albo nagle umarł mu stolarz i on musiał się wywiązać, panicznie kupił byle co i sklecił, może się uda... ? a że się nie udało, to trudno. materiał na straty.

chociaż za taki materiał to mu chyba dopłacono. nie wierzę że kosztował w sumie więcej niż 30 zł

U mnie chłop coś zamówił przez konto, zapłacił za to i czekamy. Zaczął się kolejny tydzień a paczki jak nie było tak nie ma. Więc od razu do tego kolesia i pytanie co się dzieje. Powiedział, że kasa nie wpłynęła. Tylko dziwnym cudem jak powiedziałam, że napiszę do allegro to cudownie okazało się, że jednak doszła tylko nie zauważył..

Wiesz jesli kolesiowi faktycznie nie zalezalo, a wiedzial doskonale w jkaim stanie jest kojec to pewnie odpuscil, bo po Twoich mailach wywnioskowal, ze nie odpuscisz, wiec wolal oddac kase i machnac reka niz sie denerwowac, klocic itp. Ja sie z typem musialam klocic i to dlugo i nawet gadzina wydzwanial do moich rodzicow i mial pretensje, ze sie czepiam, a polka w jego wydaniu bylo nie wykonczona, bark srub, brak jednej poleczki i mega opoznienie w dostawie.

ja się nie patyczkuję. drobne niedociągnięcia są do wyjaśnienia polubownego. np jak ostatnio zamiast partii 50 muszli jednego rodzaju i 50 drugiego dostałam 100 jednego rodzaju bo drugi się okazał kiepskiej jakości i wysłali go w całości do reklamacji na ch mi 100 muszli jednego rodzaju? ale że sprzedawca fajny ogólnie, zaproponował że mogę odesłać itp i się porozliczamy, to machnęłam ręką, może się sprzeda 100 szt, a ten drugi rodzaj sobie dokupię przy okazji. muszli mi sporo nieraz schodzi.
mówi się trudno

ale coś takiego jak dziś moje oczęta ujrzały, czyli wyrób kojcopodobny, to naprawdę z żadnej strony polubownie się nie podejdzie. przecież widział co to, zanim wysłał! surowe strugane deski! ja wam chyba specjalnie na poprawę humoru porobię foty tego bo ja się szczerze uśmiałam. chociaż niby padłam ofiarą, to tak spektakularnie, że to już podchodzi pod czarny humor

tili: jaka półka? tzn szczurza, na książki?


ps: w sumie nic mi tak nie poprawia humoru jak taka katastrofa. dziwne. aha, i jak ktoś ciekawie upadnie i się potłucze, też bawi.

Na ksiazki, ale taka nie typowa, bo w formie weza i jedna polka byla do przykrecenia, ale je nie doslal. Zreszta polowy rzeczy nie doslala, polka byl odrapana.

matrix360 pisze:Popieram Tili, kiedyś tak nie było.. A dzisiaj to norma, że kupując u kogoś niezaufanego można dostać pudełko, a w środku kartofle albo cegły :/

Było, ale mneij. Wez pod uwage, ze teraz mnóstwo małolatów ma internet, jeszcze jest konto allegro junior dla niepełnoletnich.

Mnie najbardziej wkurzają pozytywy od kombinatorów. Kiedyś miałem taki numer , ze sprzedałem koszulkę , a panienka do mnei pisze,że ona nie chce tej bluzki, nie zapłaci ( była za 1 zł ) , ale mamy sobie dac po pozytywie, i moge wystawić koszulkę jeszcze raz .
To jej krótko odpisałem co o tym myśle.
Allegro nie daje ochrony przed tzw. negatywem z zemsty . Wiec wiele osób nie daje negatywu, bo boi sie dostac zwrotny.
Duzo firm ma olewkę totalną i wysyła przyslowiowe "cegly" .
Na szczescie jest jeszcze duzo uczciwych ludzi.