szczury.org

moja znajoma kiedyś się władowała w coś takiego, nie wiem co ona tam podpisała, ale wyszło tak, że przez ileś tam miesięcy musiała te książki kupować

alken pisze:moja znajoma kiedyś się władowała w coś takiego, nie wiem co ona tam podpisała, ale wyszło tak, że przez ileś tam miesięcy musiała te książki kupować

No to chyba wiem już co zrobiła To niby "darmowe" wszystko jest zrobione przez Ridest Digest (nie wiem jak to się pisze ) i to oni robili ten "konkurs" czy jak to to nazwać to już nie wiem.. Ogólnie to kiedyś do nas do domu przyszła kolesinka i mówi, że za darmo dostanie książkę, jeżeli zapłaci za coś tam xD ..no i się zgodziła. Potem co miesiąc przychodziła książka i rachunek. Na szczęście to już się skończyło. Raz matka nie odebrała i potem już nie przychodziło.

Rigers Driges (czy jakos tak) wielu moich znajomych się w to wkopało

Nikt nie wie nawet jak to się pisze ..dziwny mają sposób na zarobek, no ale cóż..

ja nie wiem po co ludzie to odbierają ta moja znajoma to nieciekawą sytuacje finansową ma, i jeszcze co miesiąc płaciła za te książki aż się zadłużyła i poszła do roboty (jak ją w końcu znalazła) żeby to spłacić

Niektórzy może przez przypadek (w sensie, że coś wcześniej innego zamówili i myśleli, że to ta długo wyczekiwana paczka)? Inni z ciekawości? Inni bo chcieli? Dużo myślę się znajdzie powodów..

no, ale ona uparcie mimo że nie miała kasy odbierała co miesiąc te ksiązki tak że jej potem zero kasy na jakieś tam swoje potrzeby (poza jedzeniem i mieszkaniem) nie zostawało, no a nawet ich nie chciała w sumie i nie bedzie ich czytać

No to tego to już nie rozumiem

matrix360 pisze:Nikt nie wie nawet jak to się pisze ..dziwny mają sposób na zarobek, no ale cóż..

ja wiem. Reader's Digest.
:] pytajcie, jeśli czegoś nie wiecie


a w ogóle to facet faktycznie oddał mi kasę za kojec z kosztem wysyłki włącznie. czad!

yss pisze:

matrix360 pisze:Nikt nie wie nawet jak to się pisze ..dziwny mają sposób na zarobek, no ale cóż..

ja wiem. Reader's Digest.
:] pytajcie, jeśli czegoś nie wiecie


a w ogóle to facet faktycznie oddał mi kasę za kojec z kosztem wysyłki włącznie. czad!

Oooo.. zaimponowałaś mi

A ja dalej czekam na zdjęcie tego kojca

No ja tez tego samego dnia dostalam zwrot kasy za przesylke, wieeeelkie przeprosiny i mega pozytywa

yss pisze:

matrix360 pisze:Nikt nie wie nawet jak to się pisze ..dziwny mają sposób na zarobek, no ale cóż..

ja wiem. Reader's Digest.
:] pytajcie, jeśli czegoś nie wiecie


a w ogóle to facet faktycznie oddał mi kasę za kojec z kosztem wysyłki włącznie. czad!

No to bardzo miło z jego strony Dawaj foty
A jak sie tłumaczył ? Bo to zawsze najbardziej zabawne.

O boże... http://www.allegro.pl/item1037950829_sz ... ikiem.html

na allegro sprzedają rozmnażalnie...

nijak się nie tłumaczył. nie chciałam jego tłumaczeń, tylko moją kasę chyba nawet nie chcę wiedzieć, co on tam ma w głowie....
foty jutro zrobimy bo to na zewnątrz najlepiej, dobre światło i żaden szczegół się nie rozmaże.

Astry pisze:O boże... http://www.allegro.pl/item1037950829_sz ... ikiem.html

na allegro sprzedają rozmnażalnie...

Niestety często są takie oferty szynszylowe.