Sheruunowe Potwory

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sheruunowe Potwory

Post autor: alken »

Zastanów się poważnie nad sobą i pomyśl ile zwierzaków skrzywdziłeś swoimi pochopnymi decyzjami. Bez zwalania na rodziców i wszelkie inne czynniki zewnętrzne. Od początku był problem z Twoim ojcem, nigdy nie akceptował szczurów, ale nie mogłeś poprzestać na tych, powiedzmy, trzech, tylko musiałeś brać kolejne i kolejne, wcale się nie dziwię, ze cierpliwość się wyczerpała. Jak sie mieszka z osobami które nie akceptują zwierzaków to nie robi się czegoś takiego. I najwyraźniej nie przyszło Ci to z trudem, oddać te wszystkie szczury.
I po co był kolejny pies, Sonia nie wystarczała, znudziła się przez te kilka lat? I znowu bez zgody domownika...wziąłeś trudnego psa i co, zdziwiłeś się że nie jest słitaśnym futrzaczkiem? I trzeba było go oddać? I zrzucać winę na psa, który w naturze ma potrzebę wolności a siedział zamknięty w pokoju...helou, mamy XXI wiek, jak pies się źle zachowuje to się idzie do behawiorysty, a nie oddaje.

I radzę z tym psem pójść na szkolenie tak szybko jak się da, bo potem znowu bedzie wina psa, że nie taki jak powinien, i będzie kolejna wymówka żeby wymienić na lepszy model.
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
NyanNyan
Posty: 362
Rejestracja: wt cze 02, 2009 12:53 pm
Numer GG: 3358204
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Sheruunowe Potwory

Post autor: NyanNyan »

Sherun widzisz Twoje postępowanie jest gorsze niż 3 letniego dziecka któremu znudziła się zabawka. Najpierw oddajesz szczurki,bo ojciec każe, potem w ogóle "likwidujesz szczurki" bo boją się psa? To może trzeba było nie brać psa? Piszesz najpierw,że oddanie Pioruna było wspólną decyzją a potem,że właściwie nie Twoją..to czyją? Nie zwalaj wszystkiego na ojca. Zastanów się. Bo branie i stawianie przed faktem jest zachowaniem poniżej krytyki. A co jeśli pewnego dnia przywleczesz jakieś zwierzątko a Twój ojciec je po prostu wyrzuci ?
Co do gryzienia jak dla mnie łatwiej oddać niż się trochę pomęczyć. Miałam 2 agresywne psy wzięte prosto z ulicy, a teraz jeden jest bardzo spokojny i pieszczotliwy, drugi też zrobił się przylepą. Wystarczyło trochę pracy i zaangażowania nic więcej. Teraz kolejny pies. Jak dla mnie hmm "ten jest z defektem to inny, jak ten też będzie miał defekt to jego też się wymieni"
Bez urazy ale dla mnie osoby z takim podejściem, które nie potrafią/nie chcą walczyć, lub upierają się,że nie da się wygrać batalii nie powinny mieć zwierząt, dla dobra tych zwierząt.
Rozczarowałeś mnie swoim postępowaniem.
Zwierzę to nie zabawka!! To miłość,przywiązanie,oddanie,wydatki,obowiązki oraz niezła zabawa xD
Za TM: NyanNyan, Samson, Raven, Twitulec, Parówa, Zig, Hail, Brudek, Smrodek, Ahmed, Anubis, Toper, Świszczyk,Samson 2,Guzik,Misz,Owca i Porno
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sheruunowe Potwory

Post autor: unipaks »

Nie gniewaj się , Sheruun, ale od pewnego czasu żywię przekonanie, że w Waszym domu nie powinno być zwierząt - ani szczurów, ani psów - żadnych. :(
Odpowiedzialnie przyjęte stworzenie staje się pełnoprawnym domownikiem, z jego zaletami i wadami, które trzeba znosić jeśli można, albo z fachową pomocą wyprostować. Bo nawet jeśli niektórzy ludzie niedostatecznie przywiązują się do nich emocjonalnie , to zwierzęta - będące całkowicie od nich zależne - do ludzi się przywiązują i to bardzo. To nie pluszaki do oddania, jeśli się znudzą i przestaną podobać.
ZANIM się weźmie pod swój dach jakiekolwiek stworzenie, należy dalekosiężnie uwzględnić ich potrzeby emocjonalne i te związane z opieką czy leczeniem , jak też ewentualną rezygnację z wyjazdu, jeśli tak będzie trzeba. Bo jak się zwierzę kocha i pragnie się tego, co dlań najlepsze, tak właśnie trzeba.
I jeśli nie jest się samodzielnym mieszkaniowo czy finansowo, to bez uprzedniej pewności, że zwierzę zyska u Ciebie prawdziwie dobry dom, nie należy mu tego domu oferować stawiając przed faktem dokonanym przeciwnych temu rodziców. :-\
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Afera
Posty: 2768
Rejestracja: śr kwie 28, 2010 9:37 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Sheruunowe Potwory

Post autor: Afera »

I po co był kolejny pies, Sonia nie wystarczała, znudziła się przez te kilka lat? I znowu bez zgody domownika...wziąłeś trudnego psa i co, zdziwiłeś się że nie jest słitaśnym futrzaczkiem? I trzeba było go oddać? I zrzucać winę na psa, który w naturze ma potrzebę wolności a siedział zamknięty w pokoju...helou, mamy XXI wiek, jak pies się źle zachowuje to się idzie do behawiorysty, a nie oddaje.
Alken to już nie chodzi o to, że wziął husky do bloku. Znam masę husky, które mieszkają w blokach i są szczęśliwymi, spełnionymi psami, ponieważ ich właściciele są ŚWIADOMI WYMAGAŃ RASY. Codziennie długie spacery i kilka razy w tygodniu rower czy zaprzęg. Tyle. Nic więcej nie potrzeba na prawdę! Ale jak widać dla niektórych to wręcz za dużo... bo chciałoby się aby piękny wilcek wychodził tylko na siusiu, kupkę i z powrotem do mieszkanka, do tego był idealnie posłuszny i łagodny. Na prawdę dziwię się ludziom, którzy mówią, że nie radzą sobie ze swoimi husky. Szczerze? Nie znam ANI JEDNEGO husky, który trenuje i są z nim problemy. Na prawdę... nasza suczka trenuje 3 dni w tygodniu i to nie jest jakiś tam extra hard trening na zawody po setne sekundy tylko 5-10 km czasem 20 pokonane średnim tempem. I co? To tak wiele? A jak się nie chce jeździć po 20 km to można przejechać 5 na pełnym gazie. Wiecie ile to zajmuje? 15 minut. To tak wiele? Poświęcasz psu 15 minut a on cały dzień jest aniołeczkiem. Wystarczy tylko trochę zaangażowania a pies się odwdzięcza... z resztą... zaprzęgi są tak wspaniałą dyscypliną sportu... jak się raz spróbuje to się chce więcej i więcej i więcej...

I wiecie co mnie najbardziej wk*****? To, że inni mogą mieć zwierzęta na jedno skinienie ręki, co chcą to mają jak się znudzi to oddają... nie wykorzystują tego co mają... a ja? Całe swoje życie czekam na to, by w końcu mieć swoje upragnione psy i móc spełniać się w tym co kocham... bo niestety moi rodzice nigdy nie chcieli się zgodzić na psa, woleli iść na łatwiznę i nie mieć go w ogóle... miałam chociaż kontakt z psami dziadków na co dzień. A teraz jak jestem dorosła, studiuję, teoretycznie mogłabym mieć psy ale niestety nie mam warunków nawet na 2 husky i wózek (zaprzęgowy), bo niestety mieszkam w maleńkiej kawalerce. Chociaż tyle, że w weekendy mogę się wyżyć razem z suczką husky mojego TŻ i innymi SH znajomych... mam nadzieję, że to się za kilka lat zmieni.
To nie jest sprawiedliwe... i mnie krew zalewa jak widzę oddawane na prawdę wspaniałe psy, które u mnie mogłyby mieć wszystko a ja niestety w tej chwili nie mam możliwości pomóc...
9 duszyczek za TM [*]
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Sheruunowe Potwory

Post autor: klimejszyn »

i będziesz teraz Tenora pilnował przez ponad rok, kiedy Sonia będzie miała cieczkę ? to będzie dla niego męczarnia, mając pod nosem cieczkującą sukę, a wykastrować go wcześniej niż po skończeniu 1,5 roku nie możesz.... i tu będzie kolejny problem, jak będzie Sonię gonił po domu, albo wył pod drzwiami, żeby go do niej puścić. i co, wtedy go oddacie, bo Sonię goni ? Piorun też ją gonił po całym domu i został oddany..
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sheruunowe Potwory

Post autor: alken »

Aferson, mi tez nie chodziło o to czy do bloku czy stodoły ;) ( to nie ma znaczenia, ważne jest tylko jak i gdzie pies spędza czas przeznaczony na spacery) tylko że pies o takim temperamencie musiał siedzieć zamknięty w pokoju i nawet po mieszkaniu nie mógł polatać swobodnie. I szkoda też pierwszego psa, tej suczki, przecież pojawienie się duzego i energicznego, młodego psa (SAMCA) musiało być szokiem dla starszego " kanapowca ", takie rzeczy tez trzeba brać pod uwagę :(
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
Mal
Posty: 478
Rejestracja: sob maja 01, 2010 5:31 pm
Kontakt:

Re: Sheruunowe Potwory

Post autor: Mal »

Ja prosiłabym o jakiś kontakt do dziewczyny, która adoptowała Doriana. Chciałabym wiedzieć co się z miśkiem dzieje jak rośnie itp.
Awatar użytkownika
Szczurniętaaa
Posty: 337
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 3:58 pm
Numer GG: 41155055
Lokalizacja: Biskupiec

Re: Sheruunowe Potwory

Post autor: Szczurniętaaa »

widzę, że nieźle tu ucichło ... czyli, że forumowicze mieli rację, że po prostu po jakimś czasie zrobi Ci się wstyd i najlepiej będzie odwrócić się plecami od forum...ciekawa jestem ile się pozmieniało od dodania ostatniego postu...z jednej strony chciałabym wiedzieć, a z drugiej nie, bo serce mi pęka jak tak czytam ten wątek...
ze mną : Buka :* Migotka :* http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38557 < --- nasz temacik :)
Za Tęczowym Mostem [*] :[/color] Rico.
8 szczurzych duszyczek. [*] (Wiara, Nadzieja, Miłość, Przyjaźń, Czas, Walka, Odpowiedzialność, Pamięć...)
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Sheruunowe Potwory

Post autor: klimejszyn »

ja do tej pory nie wiem, co się działo ze szczurami ode mnie.
Sheeruun nie odpisywał ani na photoblogu, ani na facebooku. nr telefonu nieaktualny.
jestem cholernie zła - ooo, a na filmiku z youtube na komodzie jakaś mini klateczka stoi - nowy zwierzaczek? ;)

mam nadzieję, że Sheeruun nigdy więcej nie zgłosi się po zwierzaka. tak nieodpowiedzialni ludzie nie powinni mieć zwierząt.
ot tak, wyżyć się musiałam, może Sheer kiedyś przeczyta i jeszcze się powstydzi.
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Awatar użytkownika
Szczurniętaaa
Posty: 337
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 3:58 pm
Numer GG: 41155055
Lokalizacja: Biskupiec

Re: Sheruunowe Potwory

Post autor: Szczurniętaaa »

Wiesz co, klimejszyn ... ja bym napisała o wiele, wiele gorzej, ale gdybym była pewna, że on to przeczyta.
kurde, normalnie brak słów na takich ludzi...brak słów.
ze mną : Buka :* Migotka :* http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38557 < --- nasz temacik :)
Za Tęczowym Mostem [*] :[/color] Rico.
8 szczurzych duszyczek. [*] (Wiara, Nadzieja, Miłość, Przyjaźń, Czas, Walka, Odpowiedzialność, Pamięć...)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”