szczury.org

yy.. no no

mam jakieś zdjęcia jeszcze dzisiejsze (wczorajsze?), ale teraz już nie chce mi się tego wrzucać, czekać aż się załadują i w ogóle. więc wrzucę jutro

dobra, muszę się pozbyć tych wczorajszych zdjęć, o których pisałam.
no, bo później to będą kolejne
z góry przepraszamy za syf w klatce i przede wszystkim za syf na tarasie, ale to wina orzechów!





pozwoliliśmy sobie pożyczyć klatkę Stworzego dla chłopców, bo z poprzedniej uciekali. mam nadzieję, że nikt nie bedzie na nas zły

za różne cienie i inne takie przepraszam, ale większość zdjęć była robiona przez pręty.

a dach lotni wreszcie się do czegoś przydał...

Uwielbiam zdjęcia na których są uchwycone jak piją

ja też

Łaaa ! - http://img408.imageshack.us/i/eferfef800x600.jpg/ - oglądając to zdjęcie w miniaturce ma się wielce sugestywny obrazek
Magazynier na stercie dóbr http://img33.imageshack.us/i/vgrfvrvr800x600.jpg/ - zaradna dziewczynka

Też bardzo lubię Wasze zdjęcia w rurze, a im więcej tam wypoczywających tym lepiej (i to, że aguty ) http://img97.imageshack.us/i/ercedcsdc800x600.jpg/

Wentzowa pisze:Ale dumbuś ostatni, ma się rozumieć? ...

a co to za ograniczenia ?

od dawna obserwuję, jak to stado rośnie w siłę i dalej chcę

ograniczenie głównie dlatego, że mieszkam z rodzicami i bratem. rodzice lubią szczury, zwłaszcza tata, ale na dwóch się miało skończyć później obiecywałam sobie, że koniec na 10ciu. brat jak to brat. przyjdzie, powkurza, ponarzeka, pójdzie. podobno 'śmierdzi' ? ja nic nie czuję. mama zawsze mówi, że więcej szczurów nie strawi. no, ale jak już przybywam do domu z nowymi maleństwami (zazwyczaj minimum 2, jedynie Zorka przybyła sama) to odrazu jest 'oho, przyjechała ze swoimi dziećmi' , zaczyna się miziańsko i gadanie do nich jak do dziecka "atiti a cio to maś ?" itd
ale też klatka. dopiero co powiększyłam, ale na kolejną klatkę funduszy brak. mimo, że dziewczyny są prawie całymi dniami na wybiegu, chciałoby się jeszcze większą klaciorę.
no, niedość, że GMR to jeszcze GMC mnie zaczyna pożerać.
ale jeszcze ta jedna, no może dwie.. albo tak trzy panny ostatecznie mogą do nas dołączyć

w sumie to powinnaś być wdzięczna losowi za takich tolerancyjnych rodziców... moi nigdy w życiu by się na szczury nie zgodzili tzn. kiedy byłam nastolatką.
Teraz na szczęście nikt i niczego nie może mi kazać czy zabronić ale i tak przy wynajmowanym mieszkaniu są pewne ograniczenia więc na 2 panienkach póki co się skończy.

o tak, moi rodzice są bardzo tolerancyjni. ale też nauczyli się tego z czasem. wcześniej w życiu nie zgodziliby się nawet na drugi kolczyk w uchu, a teraz jak spytam o kolejny kolczyk to jest tylko "ok". mama jeszcze czasem coś palnie, że nie idę z nią gdzieś do znajomych z pracy czy coś, bo jak ja wyglądam z tyloma kolczykami. a tata wręcz prosi mnie żebym z nim szła, bo cieszy się, że ma, jak to mówi, 'wyjątkową córkę' . szczury tata pokochał strasznie, gotuje im czasem, bawi się z nimi, mizia i w ogóle
mama do szczurów nic nie ma, też przyjdzie, pogada do nich, pomizia, ale jak tylko usłyszy o kolejnym szczurze to się oburza. na szczęście przechodzi jej jak tylko zobaczy nowego lokatora

a rzy okazji tego postu wrzucę jeszcze kilka zdjęć dziewczyn sprzed kilku minut

klimejszyn pisze:ale jeszcze ta jedna, no może dwie.. albo tak trzy panny ostatecznie mogą do nas dołączyć

no ewentualnie cztery

Śliczne zdjęcia!

Wentzowa pisze:

klimejszyn pisze:ale jeszcze ta jedna, no może dwie.. albo tak trzy panny ostatecznie mogą do nas dołączyć

no ewentualnie cztery

no dobra, to lepiej będzie bez liczb. jeszcze KILKA

Wentzowa pisze: Śliczne zdjęcia!

dziękujemy

ale słodko śpią na .. kupie fantastyczne foty! kilka to dobra liczba - za specjalnie Cię nie ogranicza

Arve pisze:ale słodko śpią na .. kupie

i to dosłownie ! posprzatam w rurze a zaraz siuśki, kupki, a na tym panny się wylegują

słodziaki

http://img521.imageshack.us/i/dfgfgd800x600.jpg/ słodziaki. (przepraszam za zly link,wkleil sie)

tosiakks pisze: słodziaki

a jakie tu słodziaki !

my zaraz kilka zdjęć wrzucimy