Strona 56 z 81
Re: Słodziaki moje
: pn sty 16, 2012 10:55 pm
autor: ol.
Stefka w iście stefankowej scenerii i to spojrzenie mówi, że jest tego doskonale świadoma
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... i009-1.jpg
Na filmiku - głos w tle mówiący coś o "średniej przyjemności" z pewnością nie odnosi się do odczuć agutki, która się dłoni powierza całkowicie wiedząc że ta dotrze do absolutnie wszystkich jej punktów przyjemności
I niech tak płynie czas
(czyśbyś, manianero, mówiła o beaphar care+? bo powiem Ci, że u nas ta karma wyjątkowo się nie przyjęła, kupiłam ją dla urozmaicenia innych granulatów na noc dla żeby się całej w łupinkach nie obudzić - to się budziłam w kolorowych granulkach
ładnie pachnie, ale ani stadko ani chłopcy jej nie polubili, z beaphara to już bardziej xtravital im podchodził, chociaż też nie jakoś szaleńczo ; / może o to chodzi Stefance, instynkt mówi żeby gromadzić, a kubki smakowe jakoś nie wpadają w szał konsumpcji ? )
Re: Słodziaki moje
: wt sty 17, 2012 11:54 am
autor: manianera
ol. pisze:
(czyśbyś, manianero, mówiła o beaphar care+? bo powiem Ci, że u nas ta karma wyjątkowo się nie przyjęła, kupiłam ją dla urozmaicenia innych granulatów na noc dla żeby się całej w łupinkach nie obudzić - to się budziłam w kolorowych granulkach
ładnie pachnie, ale ani stadko ani chłopcy jej nie polubili, z beaphara to już bardziej xtravital im podchodził, chociaż też nie jakoś szaleńczo ; / może o to chodzi Stefance, instynkt mówi żeby gromadzić, a kubki smakowe jakoś nie wpadają w szał konsumpcji ? )
Hmmm... kto wie? Jednak jeśli taka jest przyczyna, to dobrze - agut z głodu nie pada, bo granulki je, choć nie w wielkich ilościach, a może choć trochę sadełka zrzuci, póki paczuszka się nie skończy (a że mam jej tylko 0,5 kg, to pewnie po przybyciu haszczanki raz dwa zniknie).
Re: Słodziaki moje
: czw sty 19, 2012 5:42 pm
autor: manianera
Termin przyjazdu nowej lokatorki ustalony na 28.01, czyli jeszcze 9 dni, odliczanie czas zacząć

! Jej zdjęcia z wątku znam już na pamięć, ale i tak dalej oglądam

. Ciągle zaklinam los żeby łączenie było sprawne i by już na początku lutego mogły zamieszkać razem!
Ze stolicy dobre wieści docierają - agut siedzi TŻtowi pod koszulką i zgrzta

. Wcześniej za nic nie chciał się przekonać, że u TŻta może być tak samo fajnie jak u mnie i kłusem biegł ku pańci, a pańcia nie zaszczycał zgrzytaniem ani pulsowaniem, chyba że mizialiśmy wspólnie. Wtedy na oddalenie się męskiej dłoni reagowała pełnym wyrzutu spojrzeniem

. Widzę, że w końcu dotarło do Stefaniusza, że dobry jest, kto...jest

!
Re: Słodziaki moje
: czw sty 19, 2012 10:24 pm
autor: ol.
niech zgrzytacz zgrzyta tak żeby go było dobrze słychać !
a hasiorki i my wyglądamy z nadzieją że i ona szybko swoje miejsce za pazuchą obojga pańciów znajdzie,
i na hamaku Stefanka oczywiście

Re: Słodziaki moje
: pn sty 23, 2012 11:30 am
autor: unipaks
Jeszcze parę dni
Życzę, żeby łączenie poszło u was tak, jak u nas Martini połączyła się z Shenzi - czyli od razu!

Tymczasem ściskamy serdecznie i ślemy całuski!

Re: Słodziaki moje
: pn sty 23, 2012 12:18 pm
autor: zocha
Fajnie, że Stefcia zadowolona i szczęśliwa

Czekam z niecierpliwością na nową lokatorkę, a tymczasem buziaki dla Stefci przesyłam.
Re: Słodziaki moje
: pn sty 23, 2012 3:27 pm
autor: manianera
Ja już nawet nie będę pisać, że czekam i się niecierpliwię, bo i tak prawdy nie oddam...
Stefcia w tym roku urodziny obchodzi przez cały tydzień! Jest tak z powodów trzech: 1) nie wiadomo, kiedy się agut właściwie urodził, 2) ostatnio obchodziliśmy je (wspólne z Leiunią...

) 25.stycznia, ale ja jestem na miejscu dzisiaj, a potem dopiero w piątek, 3) prezent główny, czyli towarzyszka na zimne wieczory, przyjeżdża w sobotę! Co prawda TŻ't (nawiasem mówiąc również obchodzący dzisiaj urodziny) stwierdził, że "dostaniesz koleżankę na urodziny" brzmi jak połączenie socjopatii i traffickingu, no ale wiadomo o co chodzi

.
W planach urodzinowych niebyt tuczące łakocie i nieprzyzwoite dawki miziania.
Ogłaszam więc wszem i wobec:
Stefcia skończyła 2 latka!!!
A oto solenizantka w otoczeniu książek symbolizujących mądrość przychodzącą z wiekiem, trzymająca w objęciach makaron (tu symboliki lepiej się nie doszukiwać):




Re: Słodziaki moje
: pn sty 23, 2012 5:28 pm
autor: ol.
Stefko, Ty pyszczku uroczy - sto lat ! tysiąca przyjemności ! i niech Ci się te najdłuższe urodziny zwieńczą wielką szczurzą przyjaźnią
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=a006.jpg 
Re: Słodziaki moje
: wt sty 24, 2012 3:12 pm
autor: zocha
Re: Słodziaki moje
: czw sty 26, 2012 11:03 pm
autor: IHime
Sto lat Stefciu!
Jejciu, jakie ona cudne miny robi.

Re: Słodziaki moje
: pt sty 27, 2012 6:10 pm
autor: Jay-Jay
1OO lat
Re: Słodziaki moje
: pt sty 27, 2012 9:54 pm
autor: unipaks
Stefulo kochana, wszystkiego co tylko szczurek może sobie wymarzyć

przede wszystkim zaś dobrego zdrowia, miłej szczurzej przyjaciółki i jak najwięcej wspaniałych wspólnych chwil ze swoją panią
http://i1239.photobucket.com/albums/ff5 ... h_a006.jpg cudna!

Re: Słodziaki moje
: sob sty 28, 2012 8:31 pm
autor: manianera
Kochani dziękujemy za życzenia
Stefaniusz w dobrym humorku, aktywny, ale niestety znalazłam następnego guzka

. To dobre, że ostatnio były to niezłośliwe twory, a "przedostatni" praktycznie nie rośnie, więc na razie obserwujemy.
I wcinamy spaghetti pełnoziarniste
A tak czekamy na jutrzejszy ranek, kiedy to przyjedzie do nas wytęskniona haszczanka. Taką klateczke dla niej przygotowałam na czas łączenia:

Jak widać Szaman zaakceptował, a nawet zdradzę, że nie bardzo chciał się ewakuować z nieswojej willi

. Mam nadzieję, że przybyszka nie będzie miała do mnie pretensji typu "ktoś spał w moim łóżeczku, ktoś jadł z mojej miseczki"

.
Na maludę czeka już też imię, sponsorowane przez nasze dzisiejsze odkrycie alkoholowe - Choya

.
Re: Słodziaki moje
: sob sty 28, 2012 9:38 pm
autor: Jay-Jay
duuuża klaciocha jak i imie piękne
Re: Słodziaki moje
: sob sty 28, 2012 9:48 pm
autor: ol.
http://s1239.photobucket.com/albums/ff5 ... t=b001.jpg rezydentowi takiego domku zawieje i zamiecie niestraszne, a choćby nawet jakiś przypadkowy powiew na moment równowagi pozbawił - pożywiający się szczurek kluski z rąk nie wypuści
Stefkowa moc rozbrajania
wszystkie dźwierza i serca otwarte -
jutro !