Strona 57 z 71

Re: Moja trzoda

: czw sie 12, 2010 9:20 pm
autor: unipaks
ach , i nie napisałam , jaki Elfik jest uroczy! niech mu zdróweczko i szczęście dopisują! :-*

Re: Moja trzoda

: sob sie 14, 2010 12:29 pm
autor: Anka.
Bardzo dziękujemy za miłe słowa, Elfik rośnie z dnia na dzień, i ma jeszcze tak rozkosznie dziecinne futerko :-*
Na razie wyrok odroczony.
Czarne kaptury to cudo same w sobie, a taki łaciate stadko śpiące razem, gdzie nie można rozróżnić która część ciała którego, zdjęcia czarno-białych plam,ahh:)

Byliśmy u Doktora, Hammerth i Konsik będą mieli zdjęcia, musze jeszcze dopytać Doktora, waham sie pomiędzy zwykłym RTG a cyfrowym, tylko czy na cyfrówce serducho i płuca czytelniejsze będą? Może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia w tym temacie?
Hammerth ze względu na ciągłe gruchanie,a Konsik głównie ze względu na wyniki sekcji Zenka Magnes, z drugiego fo, który najpewniej bratem był.
Napi dostaje metacan, dużą bolesność odcinka lędźwiowego miał, ogólnie jest niedotykalski, nie lubi podnoszenia, Doktor uważa,że albo gdzieś spadł (tyle ,że klatka niska , a długa, za bardzo nie miałby gdzie) ,albo jakieś zmiany artretyczne już, za tydzień kontrola zobaczymy jak wygląda.
No i Występek, zwiększony furosemid, niby teraz mycha ładnie moczy się i łowi kukurydze, ale ogólnie najgorzej, niewydolny konkretnie. Doktor zajrzał mu w uszy i w najlepszym wypadku zapalenie jest, dostaje antybiotyk , jesli nie zareaguje to może byc guz. Śmierdzi ropą, zawalone wydzieliną i coś dziwnego tam jest, może tylko polip...

Jeszcze pierwsze stado całe nie odeszło, a już kolejne zaczynają szwankować...Pożogar, Pohybel i Konsensus chudną powoli,ale systematycznie.

Re: Moja trzoda

: sob sie 14, 2010 1:07 pm
autor: merch
anka wspolczuje, cos na temat starzejacego sie stada niestety wiem

Re: Moja trzoda

: sob sie 14, 2010 1:36 pm
autor: manianera
Oj, bidoki małe, a Ty w pewnym sensie najbiedniejsza, bo martwisz się o każdego z osobna i wszystkich na raz... Dla mnie starzenie się ogonów to dopiero nieznana przyszłość, ale gdy czytam takie wątki jak Twój - aż mi czasem strasznie jak pomyślę, że moje dziewuchy mogą mieć przed sobą tyle cierpień, leków, zabiegów ... :(
Trzymam kciuki za powroty do zdrowia i dobre samopoczucie całego stadka!

Re: Moja trzoda

: sob sie 14, 2010 2:45 pm
autor: ol.
biedni chłopacy
starość, starością, ale dlaczego nie może być łagodna i znośna, dlaczego o każdy tydzień i miesiąc trzeba walczyć ? Ktoś sobie umyślił, że inaczej nie docenilibyśmy tego co mamy ? Głupi Ktoś ;<


ciepłe myśli dla wszystkich dzielnych wojowników i za dobre zdrowie !

Re: Moja trzoda

: ndz sie 15, 2010 11:05 am
autor: Anka.
ol. pisze: Głupi Ktoś ;<

Ehh, dokładnie tak :(
Wszyscy chłopcy ładnie reagują na leki, więc trzeba być dobrej myśli. Muszą Wasze kciuki skutkować:)

Przeraża mnie Lolek, oby Doktor wykastrował go, mi już zaczyna brakowac miejsca na blizny i dziury 8)

Re: Moja trzoda

: pn sie 23, 2010 8:37 pm
autor: Anka.
Napisałam i mi znikło...

7h w podróży do Torunia, lecznicy z cyfrowym rtg, naszego weta i brudgoszczy, masakra, szczury poszły spać.

Występek-beznadzieja na całego, najpewniej nowotwór: przetoka, ropa, małżowina ledwo sie trzyma, zaglądająć Doktor myślał,że widzi jakieś ciało obce, a to więzadło było... Minimalna szansa,że to zapalenie środkowego i zewnętrznego ucha, włączona genta.
Pożogar-trwała deformacja jamy nosowej, podejrzenie nowotworu, mocna maść nie pomogła, pórbujemy z marbocylem
Hammerth- licho, na zdjęciu zmiany, albo nowotworowe, albo ropnie na płucach. Biorąc pod uwage co się stało z gruchającym Krejzolkiem Nakashy obstawiamy ropnie. Masaaa ropni i wody, genta i nasercowe , za 2-3 ms powtórzenie zdjęcia.

Te trzy mychy w najgorszym stanie są, optymistycznie nie wygląda...

Konsenus-nadpowietrzność płuc, powiększony prawy przedsionek, można włączyć nasercowe, ale na razie odpuszczamy.
Lovelas-powiększone serducho, płuca ujdą, włączony enarenal. W ogóle takie strachajło z niego ,że ręce opadają, zero socjalu, np.spadna klucze a on tłucze się po klatce przestraszony, zamykam szafe, to samo. Trzy razy był prześwietlany, leżał ładnie, wet pstryka fote a ten panika... w końcu po tych kilku szczurach głowica cały czas szumiała, więc próba ostatnia i zwycięstwo, mycha ładnie leżała.
Napidło ładnie, plecki już nie bolą, Doktor bardzo zadowolony z pacjenta.


No i tyle, znów mam 4 szczury na nasercowych, czasem sie zastanawiam czy to ja coś robie nie tak, czy to beznadziejne pochodzenie ma aż tak duży wpływ,ehh...

Re: Moja trzoda

: wt sie 24, 2010 5:39 pm
autor: Anka.
Zła,okropna i niegodna bycia tu userem jestem, kupiłam szczury.
Poszłam po ciastka dla psów i miskę dla mysiaka, a wróciłam z dwoma szczurami, o.
Śliczną , maluteńką czarną samiczką z białym brzuszkiem i ślicznym zapaleniem płuc.
Niebieskim chłopakiem ze równie ślicznym świerzbem.
Pan zgodził się je sprzedać w cenie jednego, sklep najlepszej opinii nie ma, więc i tak dobrze.Wierząc jego słowom,to jeśli kierowniczka usłyszałby o tym miałby niefajnie.
Wymieniłam się z xxx, i mam na dt Hektora, niebieskiego husky.
A więc mam 14 szczurów w pięciu klatkach, yeahh.
Dziewczynka najlepiej nie wygląda, jesli przeżyje będzie do adopcji, a jeśli do ukończenia tego 6-7ms nie będzie miała domku , a Doktor zgodzi sie ją ciachnąć to zamieszka z opakami:) Choć Magda uważa,że mała ma chwytliwy wygląd i szybko znajdzie domek.
Chłopak prawdopodobnie też do adopcji będzie.
Komu, komu?

Re: Moja trzoda

: czw sie 26, 2010 6:31 pm
autor: Anka.
Filmik, o 2,5letnim szczurze łowiącym kukuurydze :)
http://www.youtube.com/watch?v=9Opfyt6yLIs

Re: Moja trzoda

: czw sie 26, 2010 7:56 pm
autor: unipaks
Występek przecudny w tym swoim pośpiechu :D już w pierwszych sekundach filmiku było dla mnie jasne , że na lotnika to ja się nie nadaję absolutnie! :P
Mocno trzymamy kciuki za wszystkie niedomagające ogonki! :) Mizianko dla całej trzody! :-*
Wrzuć fotki nowych bid :)

Re: Moja trzoda

: sob sie 28, 2010 11:12 am
autor: Anka.
Wstyd, ale nie mam zdjęć nowości :'(
Mam moich smrodów:)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Moja trzoda

: sob sie 28, 2010 12:12 pm
autor: unipaks
Trudno...poczekamy! :)
A te mnie i tak oczywiście rozczuliły, zwłaszcza Pohybelek :-* . Ucałuj ode mnie te wszystkie wzruszające noski , uszy , łapeczki sprytnie wyławiajace kukurydzę , cudne łepetyny - także tę niezidentyfinkowanej blliżej zjawy:
http://www.otofotki.pl/img15/sr6813_12.JPG.htm

Re: Moja trzoda

: sob sie 28, 2010 12:23 pm
autor: Anka.
unipaks pisze:Trudno...poczekamy! :)
A te mnie i tak oczywiście rozczuliły, zwłaszcza Pohybelek :-* . Ucałuj ode mnie te wszystkie wzruszające noski , uszy , łapeczki sprytnie wyławiajace kukurydzę , cudne łepetyny - także tę niezidentyfinkowanej blliżej zjawy:
http://www.otofotki.pl/img15/sr6813_12.JPG.htm

"Zjawa" to Napidło :)
Zdjęcia porobie, w końcu się zbiore.

Re: Moja trzoda

: sob sie 28, 2010 12:24 pm
autor: unipaks
No to Napi też niech zaliczy cmoktasa w łepetynkę :-*
I czekamy na fotki tych nowości :D

Re: Moja trzoda

: czw wrz 02, 2010 5:21 pm
autor: Anka.
Występałek kończy dziś 2lata i 7miesięcy :)
zdrowie troszke do przodu, na czasie będziemy jechać pokazać się panu Doktorowi.