Strona 57 z 242
Weselnik :>
: śr sty 25, 2006 11:27 am
autor: Dona
Gratulacje kujonku

Weselnik :>
: czw sty 26, 2006 12:15 pm
autor: zona
Zdałam historię książki i biliotek - na 4,5

(Materiału z 3 semestrów uczyłam się całe 4 godziny

).
(I współczuję tym, którzy będą wchodili później - pani profesor zmęczonym głosem zadała mi na koniec pytanie "Dużo Was tam jeszcze jest?" - a byłam
aż piąta).
Weselnik :>
: pt sty 27, 2006 11:21 pm
autor: tulpenik
Wydałam dziś ostatnią kasę - ale kupiłam szczurciakom nową klatkę. Jest duuuuuża :-)
Weselnik :>
: wt sty 31, 2006 2:16 pm
autor: zona
Tadamtadam - dostałam pierwszą w życiu piątkę z egzaminu :roll: (do tego z bardzo kierunkowego egzaminu ... marketingu

)
Weselnik :>
: wt sty 31, 2006 2:35 pm
autor: an
ja rowniez dostalam, z gerontologii, ale to moja druga piatka w karierze... [a jestem juz na 4 roku, ehh] ciesze sie:)
Weselnik :>
: czw lut 02, 2006 8:59 am
autor: ESTI
Kujony. :hihi:
Weselnik :>
: ndz lut 05, 2006 11:17 am
autor: Agata
imieninkuję sobie, a co!

Weselnik :>
: pn lut 06, 2006 11:34 pm
autor: agacia
A ja tez sobie imieninkowalam wczoraj :hihi:
Weselnik :>
: czw lut 09, 2006 8:50 pm
autor: AngelsDream
Jutro mam 3 egzaminy, a potem imprezę

Weselnik :>
: pt lut 10, 2006 7:18 am
autor: Ania
Ha! Zostały mi jeszcze tylko 3 egzaminy (włącznie z tym, który mam dzisiaj) i WOLNOŚĆ ;-)
Weselnik :>
: wt lut 14, 2006 11:47 pm
autor: martwa
Pierwsza w życiu sesja i po sesji

Ile nerwów mnie to kosztowało, ale się opłacało - 4 egzaminy zdane za 1 razem, średnia z egzaminów 4.125 :hihi: Na dodatek Bijen mi wyzdrowiała (po raz drugi w ostatnich 2miesiącach) i chyba ją to wzmocniło, bo ślicznie wygląda! No i git :khihi:
Weselnik :>
: sob lut 18, 2006 7:02 pm
autor: agacia
A ja sie ciesze,bo zdalam dzisiaj egzamin.Niestety w drugim terminie,ale dobrze,ze zdalam.Jeszcze przede mna biochemia i strasznie sie jej obawiam,bo prof. wymyslil szczegolowe pytania :sad2:
Weselnik :>
: sob lut 18, 2006 9:19 pm
autor: sauatka
odzyskalam kompa

) juuupii

)
Weselnik :>
: ndz lut 19, 2006 8:14 am
autor: an
ehh... moj chlop zrobil mi niespodzianke i po ostatniej "trudnej rozmowie", bez uprzedzenia wsiadl w pociag, przejechal 446 km i stanal w moich drzwiach z przeprosinami...
bylam tak zaskoczona, ze nie wiedzialam, co mam powiedziec. pewnie, ze sie ucieszylam. dalam mu ostatnia szanse, ale boje sie, cholera, ze sytuacja znowu sie powtorzy... mowie to ja - pesymistka dekady.
ale poki co, ciesze sie, bo moj Kocur jest w moim miescie jeszcze do 15:00

Weselnik :>
: pn lut 20, 2006 9:29 pm
autor: sauatka
jest super

) i tyle
