Strona 57 z 103
Re: Spinkowe ogonki
: wt paź 09, 2012 3:14 pm
autor: spinka2430
Kaszkę sama już stara się jeść troszkę języczkiem pomajta, kolbę kukurydzy tzn jej kawałek w nocy opędzlowała całą

kawałek kurczaka też zjadła, ogórka zielonego też sama je, nie są to jakieś mega ilości ale widać że się stara ,apatyt ma coraz lepszy. Nutri daję jej parę razy dziennie bardziej go lubi od kaszki może dlatego że nie ma grudek jest jak woda.
Re: Spinkowe ogonki
: wt paź 09, 2012 3:16 pm
autor: wiewi
Jak dobrze czytać takie wieści!

I jak ładnie przybrała na wadze! Czy Dzielna Panna ma jakieś imię już?

Spinka jesteście wspaniałe z córą, że tak o małą dbacie i walczycie!

Re: Spinkowe ogonki
: wt paź 09, 2012 3:18 pm
autor: akzi
spinka to może rozrabiaj kaszkę z większa ilością wody co by była bardziej płynna niżeli grudkowata.
a mała ma takie pysio że tylko cmokac by się chciało dziwie się że nie jesteś do niej przyklejona 24h

Re: Spinkowe ogonki
: wt paź 09, 2012 3:18 pm
autor: spinka2430
Dzięki Handzia. Od nas też buziaki miziaki dla siostry

widać zdecydowaną poprawę, mała skacze lata jak by miała motorek w tyłku

i wydaje mi się że to odpowiedni moment by ją połączyć już z Szyszką bo szkoda mi malucha, a czasem leży taka smutna w tym kontenerku wtulona do pluszowego misia

Re: Spinkowe ogonki
: wt paź 09, 2012 3:20 pm
autor: akzi
ta mała twoja ma też wszoły ?
Re: Spinkowe ogonki
: wt paź 09, 2012 3:21 pm
autor: noovaa
To teraz stopniowo zmniejszaj ilość nutri, bo jest bardzo kaloryczny i się nim zapycha... niech mała próbuje jeść coraz więcej innych rzeczy

Re: Spinkowe ogonki
: wt paź 09, 2012 3:27 pm
autor: spinka2430
Akzi gdybym nie musiała chodzić do pracy to i pewnie byłaby przy mnie 24h ale zmieniamy się z córką

tak moja też miała wszoły jesteśmy w trakcie leczenia ale już jesteśmy na prostej
Wiewiimię jest w naszym podpisie Dakota

choć nie wiem czy to jeszcze na 100% bo ciągle do niej wołam Mała

Re: Spinkowe ogonki
: wt paź 09, 2012 3:29 pm
autor: spinka2430
Noovaa staram się jak mogę podkładam jej cały czas coś pod mordkę i wszystkiego troszkę poskubie. Wieczorem postaram się z gerberkiem. A kaszkę robię bardzo płynną i nie ma grudek ale jakoś jej nie odpowiada.
Re: Spinkowe ogonki
: wt paź 09, 2012 3:35 pm
autor: noovaa
Wiesz, teraz jak zaczęła jeść i ma siły, to nie można dopuścić do sytuacji kiedy to uzna że nie musi jeść nic innego bo i tak dostanie to fajne, smaczne "mleczko". Może się rozleniwić. Dlatego powolutku zaczęłabym jej te nutri ograniczać

Re: Spinkowe ogonki
: wt paź 09, 2012 5:11 pm
autor: gosja1
Spinka, a jesteś pewna, że to dobry pomysł łączyć ją z Szyszką po pierwszej dawce? Moje ogonki po pierwszej inv miały jeszcze sporo gnid, ale byli też więksi, więc nie wiem

Ale ona jest maleńka, ale przepiękna!

Cudaczek

Re: Spinkowe ogonki
: wt paź 09, 2012 5:37 pm
autor: spinka2430
Gosia mała dostała już 2 dawkę dzisiaj i tak pomyślałam że może nie jest już za wcześnie? hmm.... sama nie wiem... może jeszcze poczekam, choć u niej gnid już nie ma została dokładnie obadana zostały jeszcze gdzie nie gdzie jajeczka ale staram się je na bieżąco usuwać. ehhh.....no to jeszcze przeczekam do piątku

Re: Spinkowe ogonki
: wt paź 09, 2012 6:04 pm
autor: gosja1
Aaa, już druga dawka. Czas szybko leci

!
Może jednak lepiej troszkę poczekać. Też by mi było szkoda maluszka i bym pewnie się wahała, czy łączenie można, czy nie... Może ktoś bardziej doświadczony wie, co z tymi wszołami po drugiej dawce się stanie?

Re: Spinkowe ogonki
: wt paź 09, 2012 6:21 pm
autor: handzia600
ja bym poczekała jeszcze z tym łączeniem bo jak połączysz to trzeba by było profilaktycznie podać dla drugiej też dawkę.
Re: Spinkowe ogonki
: wt paź 09, 2012 6:38 pm
autor: Camellia
Spinko, jakoś wytrzymasz te kilka dni

A potem jaki będzie szał kiedy maluchy i "staruchy"

połączą się w stadko

Re: Spinkowe ogonki
: wt paź 09, 2012 6:47 pm
autor: dorloc
Spinka, dzięki za zdjęcia

Dakocia jest przeprześliczna, taka maciupeńka niuniulka. Och, schrupałabym ją. No przecudna !!
Dobrze, że już ładnie je i wszoły znikają. Będzie fajną kluseczką

No ale ta mordka rozwala mnie na łopatki !! I ta micha na zdjęciu... Wygląda przy małej, jak micha dla psa

Jeszcze raz duuuuże mizie od całej naszej zgrai !!!!!!!!!