Strona 58 z 174
Odp: Marudnik vol. 2
: śr lis 28, 2007 10:46 am
autor: Telimenka
a ja moglabym isc godzine pozniej to NIE! babka z bioli sie musiala na zastepstwo wpieprzyc..glupia ta szkola... nie zwalniaja jak lekcja jest pierwsza lub ostatnia a nauczyciela nie ma tylko wciskaja na sile zastepstwa nie wiadomo po kiego grzyba
Odp: Marudnik vol. 2
: śr lis 28, 2007 10:55 am
autor: sophiya
a moje szczury okazuja wiecej sympatii mojemu facetowi niz mi

znają sie krotko, ale jak on usiadzie na lozku to go niemal nie odstepuja: obwachuja, wspinaja sie na ramie, oblewaja mocno moczem i biegaja dookola niego. mnie obwachaja ledwo, wskocza raz czy drugi na ramie i biegna dalej.
hmm, moze solidarnosc plemnikow?
Odp: Marudnik vol. 2
: sob gru 01, 2007 8:50 am
autor: Nina
Miał być piękny dzień. Miałam pojechać z najlepszą kumpelą do Wrocka, pójść do kina, zrobić duże zakupy, pośmiać sie, pogadać, odstresować wczorajszy wieczór...
Ale przecież zawsze tak jest! Jak ja coś zaplanuje to musi być niewypał. Czemu ten cholerny pech tak sie mnie trzyma
Super, posiedze w domu, jak zwykle.
Może jutro sie uda...
Frustrator :/
: wt gru 04, 2007 7:14 pm
autor: ofilka
Jest weselnik, jest smutnik - czas na frustrator.
Pozwólcie, że zacznę.
Weszłam dziś do zoologa, zobaczyć jak się mają szczurki. typowy zoolog sieciowy "folwark zwierzęcy". kilka akwariów, część z nich pustych. w jednym terrarium siedzi rodzina, około 12 szczurciów kaptury czarno - białe. młode, ale w pełni rozwinięte płciowo. nie wypatrzyłam drugiego terrarium ze szczurkami, wiec domyśliłam się, ze nie są rozdzielone. Podeszłam do faceta, który wygladał na szefa.
- dzień dobry, mają państwo tylko chłopców, czy dziewczynki też? - zapytałam niby zainteresowana kupnem.
- zwykle dostajemy chłopców, ale sprawdzę.
podniósł domek w ktym spały, by przejrzeć szczurki
- wie pan, że one już są rozwinięte płciowo i mogą się mnożyć?
- oczywiście! - odpowiedział facet dumny ze swojej wiedzy, wyjmując spośród grupy samców 2 samiczki.
- to jak to, nie rozdzielają je państwo pod względem płci?
- ... - sprzedawca wolał nie odpowiedziec.
- więc sprzedają państwo zaciążone szczury!?!
- to się zdarza... no jak pani sobie to wyobraża, nie mamy miejsca
- to co, jak ktoś kupi szczurke, a później ma niespodzianke? przyjmują państwo wtedy z powrotem?
- no... tak... co pani sobie wyobraża, żaden sklep nie ma miejsca żeby tak rozdzielac szczury, zaden sklep tego nie robi! - powiedział facet i mi po prostu bezczelnie zwiał na zaplecze.
Ludzie są po prostu niepoważni!!! można takie coś gdzies zgłosić??
dołączone do Marudnika. :> /yss mod.
Odp: Frustrator :/
: wt gru 04, 2007 7:27 pm
autor: Magamaga
Do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami - ale widzę, że ich interwencja przynosi jakiś skutek na bardzo krótko.
Odp: Frustrator :/
: wt gru 04, 2007 8:22 pm
autor: Telimenka
heh.. matko co za kolo...wlasnie ze nie jest tak ze wszedzie nie rozdzielaja..

ale w wiekszosci.A jak sie zglosi takie cos to oni jakas grzywna wlepiaja czy tylko pouczenie?

Odp: Marudnik vol. 2
: wt gru 04, 2007 9:41 pm
autor: Magamaga
W moim przypadku (opisany w temacie o losie szczurków sklepowych) tylko pouczali właściciela.
Odp: Marudnik vol. 2
: śr gru 05, 2007 9:32 am
autor: Nina
Za chwile przyłazi do mnie nauczycielka anglika :/ Nie ma to jak pierwszy dzień nauczania indywidualnego :/ Porażka...
Odp: Marudnik vol. 2
: śr gru 05, 2007 10:04 am
autor: Telimenka
O nie.. współczuje Ci.. trzymaj sie jakoś sobie poradzisz.
A ja ide dzis na 14.. bo sa próbne matury i fajnie.. siedze do 17.. no można się w pupę ugryźć! w dodatku dowalili nam chemie.. jakby za mało było ze mielismy w poniedziałek i wtorek. Nie moge juz patrzec na ta babe!
Odp: Marudnik vol. 2
: śr gru 05, 2007 10:56 am
autor: Nina
Przeżyłam

Ale nie wiem jak przeżyje to, że koło 12 przychodzi pani Barg, babka od polskiego której nie znosze :/ Wrrr... Ale w sumie lepsze to, niż drugi rok w pierwszej klasie :/ Nie ma to jak 2,5 miesiąca nie być ani razu w szkole

Odp: Marudnik vol. 2
: śr gru 05, 2007 11:18 am
autor: Telimenka
no w sumie lepsze

. Ty jestes w ILO?:D hehe myslalam ze starsza z Ciebie babka.. hehe o nie polski jest straszny tez nie lubie..jakies bzdury nie wiadomo komu po co fe
Odp: Marudnik vol. 2
: śr gru 05, 2007 1:20 pm
autor: lolcia826
Też przez pewien czas miałam indywidualne nauczanie, ale to było w podstawówce... I na serio da się przeżyć i nie powiem było nawet fajnie - wiadomo przychodzą nauczyciele, których się nie lubi, ale przychodzą też ci fajnie

I nauka inaczej wygląda, więcej się rozumie, to jeszcze można na tym skorzystać. Nie przepracowując się tak mocno, miałam bez problemu świadectwo z paskiem

oj, kiedy to było...
Ale ponieważ to marudnik, to od jakiegoś czasu próbuję zacząć się uczyć na piątkowe koło z gramatyki historycznej.... i wiedza wcale mi nie wchodzi

a najlepsze jest to, że podręcznik jest kompletnie niezrozumiały, a facet na ćwiczeniach wcale tego nie rozjaśnia, tylko komplikuje... a w styczniu z tego egzamin... tylko się pochlastać... na dodatek to ciągłe ciśnienie na studiach - wszyscy się uparli, by robić jakieś kolokwia przed świętami i nie wiem już w co ręce włożyć - czy przygotowywać się na bieżąco do zajęć, czy na te kolokwia, czy pisać pracę licencjacką, bo promotor lada dzień upomni się o dwa rozdziały, czy pomagać mamie w sprzątaniu, czy myśleć o egzaminach....a gdzie tu czas dla mojej drugiej połowy??!! paskudnie...
Odp: Marudnik vol. 2
: śr gru 05, 2007 1:22 pm
autor: Nina
Wszyscy mi ostatnio mówią, że myśleli że ja starsza jestem

(rocznikowo powinnam być w IIkl ale że z 26 grudnia jestem to poszłam rok później do szkoły

)
Kurcze, pani Barg okazała sie bardzo miłą i fajną kobitką

moja psica zna sie na ludziach i na większość warczy, a do niej podeszła i nastawiała sie do głaskania

Ja polski uwielbiam i na polonistyke sie wybieram
Jutro mam 1,5 godziny z panią Prorok

Nienawidze chemii...
Nauczanie indywidualne dla mnie jest teraz jedynym wyjściem, sama nie nadrobie prawie 3 miesięcy szkoły no i nauczyciele inaczej będą na mnie patrzeć. No i przy okazji więcej załapie, nie to co na lekcji

Odp: Marudnik vol. 2
: śr gru 05, 2007 5:08 pm
autor: Telimenka
hmm no to widze ze tu zupelnie odrotnie niz ja

ja chemie lubie a polaka wrecz nie znosze

.Na pracach zawsze leje wode,poza tym nienawidze sposobu oceniania tego wszystkiego. Tak jak sie poloniscie podoba..bez sensu. Naucze sie 3 nie naucze sie 3.. co za paranoja. Bedziesz mi prace na polaka pisac jak cos

Odp: Marudnik vol. 2
: śr gru 05, 2007 9:58 pm
autor: Maugosia
Gaasz, nie mogę oglądać strony nasza-klasa, bo jak widze gdzie zaszli rówiesnicy z podstawowki, a gdzie ja zaszłam, to mnie skręca. Mam wrażenie, ze marnuję jakoś lata życia. Tak jakby studia dzienne coś zabierały.
/edi
I chyba cierpię na brak przyjaciółki/przyjaciela. Momentami zaczynam rozmawiać z mamą jak z koleżanką... ale mama tak czy siak moze wszystko źle zrozumieć i jeszcze rozpowie, wiec gryze sie czasem w język. Nie mam z kim pogadać o pierdołach, bo z facetem to tak o wszystkim nie zawsze sie da...

. Jedyna taka okazja to rozmowa z kolezanka z grupy, ale to nie to samo co kawa i ciacho.