Strona 58 z 126

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: wt wrz 15, 2009 8:51 am
autor: odmienna
...ivermektyna dla wszystkich plus sprzątanie- przerobione w pierwszej kolejności :( .
a na strupa przyjdzie pora, jak te steristripy znajdę- bo jak odkleję hydrokoloid (żadnych smarowideł ;) ) to się znowu rozłazi...

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: wt wrz 15, 2009 8:59 am
autor: merch
http://ai24.pl/apteka/Plastry/STERI_STR ... 87/p24291/

moze wygooglaj sbie sklep w Krakowie , albo zamow w necie

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: wt wrz 15, 2009 10:57 am
autor: odmienna
mam. O0 co prawda : made in U.S.A., ale co mi tam ;)
(to napewno coś dla mnie, bo nawet ręka na stronie wskazanej przez merch- chlaśnięta podobnie do mojej :D )

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: wt wrz 15, 2009 12:17 pm
autor: unipaks
Tobiaszek tak po dziecięcemu zaniepokojony tą inwazją barbarzyńców i taki uroczy w swojej wobec nich bezradności , w obliczu tej panoszącej się wszędzie nieokiełznanej materii…Słodki jest bardzo.
Stawia się co prawda nieśmiało do pionu , ale cóż po tym stawianiu , skoro starszyzna nawet nie uznaje za stosowne należycie i z szacunkiem zareagować? ;)
No i , mimo wszystko , zrób szanownym Kwarkom choćby małe „skaranieboskie” ode mnie hehe! ;D

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: czw wrz 17, 2009 5:08 pm
autor: odmienna
No masz; uni... to malutkie- pierzaste, było wtedy barbarzyńsko bezradne wobec faktu, że wujkowie mają już dosyć jego szaleństw i nie mają siły reagować na jego zaczepki. Oni w tej klatce zrobili już po dwa kilometry każdy a to poważne szczury są..., no może oprócz Jerzolka, który nie spoważnieje raczej...a Blessiaczek bidulek, jest przezemnie nadużywany do opieki nad smarkaczem, bo podła uważam to za świetny aerobik dla mojego tłuścioszka - leniuszka :P

Nie chcę u krwiopija offiska robić- to sobie tutaj napiszę:
Naprawde nie rozumiem co do samotnosci szczura ma doswiadczenie krwiopijki, skoro do znudzenia sie tu słyszy, ze człowiek szczura szczurowi nie zastąpi i ze trzymanie szczura samego jest samolubne...
No, może właśnie to „do znudzenia” jest kluczowe ;) . Zasada jest słuszna, ale doktrynerstwo męczące.
Coś mi się wydaje, że wśród szczurów, jest więcej samotników, niż skłonni jesteśmy przyznać. Stefek z Blokowiska np. nie chce, wyraźnie nie chce towarzystwa- omija wielkim łukiem pobratymców. Mogłabym go na siłę do JerzoBlessoGacka dokwaterować- potłukłby się trochę z Graficzkiem i miałabym jedną klatkę z głowy. ale naprawdę... wśród moich szczurów tylko Jurij i Dar i Blessiu, są faktycznie towarzyskie. Nie chcę, by moje szczury czuły się jak więźniowie, którzy mają wybór między pozagryzaniem się z kumplami z celi a podporządkowaniem się wbrew swojej naturze.
Terror w takiej „celi” już też widziałam, dlatego- jeśli któryś nie chce do wspólnej klatki- nie będzie do tego zmuszany, bo znaczy to dla mnie, że mu w niej źle.
Nie wiem... na wolności, szczury gromadzą się w stada, ale podejrzewam, że dla „celów nadrzędnych”- pożywienie, bezpieczeństwo. Ale co one tak naprawdę „wolą” ? kiedy widzę, jak Blessiaczek cieszy się na widok nie widzianego jakiś czas kolegi, jak Jerzolek z troską „pielęgnuje” któregoś, jak podnoszę flanelową poszewkę leżącą na „tarasie”przed klatką i widzę przepiękną kulę w której tylko dlatego wiem, który kawałek do kogo należy, że jedne „kawałki” są białe, drugie czarne- to mówię do Stefka, że durny... a on zniesmaczony odchodzi do swojego koszyka... no i co mu zrobię, nawet dzieciaka znać nie chce.

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: czw wrz 17, 2009 6:15 pm
autor: ol.
Szczury z silnymi osobowiościami może rzeczywiście wolą żyć same, jeżeli alternatywą miałaby być wieczna walka o dominację z inną alfą. Ale myślę, że wśród szczurów (jak wśród ludzi) wyjątki to rzadkość, a geny i to co w nich zapisane są jeszcze większym imperatywem niż dla nas. A geny od wieków mówią (i 100 lat laboratoryjnych karcerów tego nie zmieni - nie zmieni u garunku, bo pojedyńczym szczurom, owszem, psychikę zmiażdży), mówią - drugi szczur jest dobry, bo ogrzeje mnie gdy zimno, dwa szczury są lepsze, że bo szukając jedzenia we trzech jest większa szansa, że któryś coś znajdzie, trzy szczury jeszcze lepsze, bo razem skuteczniej poradzimy wrogowi (...)
Tendencyjnie kończę wyliczankę na liczbie cztery ;) , ale wiadomo, że możnaby tak dalej.

Nie wiadomo oczywiście na kogo wyrośnie niziołek Krwiopijki, ale szanse na to, że jednak na szczurka czującego się lepiej, pełniej w towarzystwie pobratymców, są większe, niż na to, że bedzie z niego samotnik. Chyba, że będzie warunkowany od małego na odludka (można powiedzieć odszczurka ??? ), ale czy to będzie jego prawdziwa natura, czy da mu szczęście ?
Myślę, że jepiej byłoby najpierw spróbować zapoznać go ze szczurzym towarzystwem a potem dopiero wyrokować czy mu ono odpowiada czy nie. Mam nadzieję, że tak postąpi Krwiopijka, a dobrego się o niej tyle naczytałam, że nie wierzę żeby nie.

Chyba nikt nie cierpiący na przerost antropocentryzmu, nie będzie się upierał, że lepszym i potrzebniejszym przyjacielem dla szczura jest drugi szczur, a nie człowiek.

Przepraszam za OF, ale jakbyś sama sugerowała, że lepiej u tutaj spokojnie podyskutować niż tam pouczać i przyganiać osobie, która tego nie potrzebuje, a jedynie waha się :P .

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: czw wrz 17, 2009 8:19 pm
autor: *Delilah*
Huhu, a widze ze w Kwarkowie jak zwykle wesoło i różnorodnie:)
Reka zaiste przepięknie chlaśnięta,taka szczurza skaryfikacja :)
Ja tam ze swojej strony polecam jodyne, moze i nie jest to wyszukany specyfik ,ale daje rade:) Do odkażania tez będzie dobra polodina r.
Pozdrowienia dla Niebieskookich, szczegolnie dla Gaceusza, niech sie nie wyglupia z cwierkaniem, w koncu wiosna sie juz skonczyla:)
a roztocza czy inne badziewie niech znikają !


A gdzież to ta Apteka z beta-glukanem po 24 zl ? ;)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob wrz 19, 2009 6:36 am
autor: odmienna
Jurij – mój Łaciaty Kaszubski Skarb... znalazłam go godzinę temu...
pozostali- jakby zamarli.
Jaka tu cisza i bezruch...

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob wrz 19, 2009 6:52 am
autor: Magamaga
Dla Jurika [*]

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob wrz 19, 2009 7:19 am
autor: Babli
Ale.. :'(

(*)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob wrz 19, 2009 8:05 am
autor: Telimenka
['][']...dla Jurija..

Odmienna trzymaj sie tak mocno jak tylko sie da..

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob wrz 19, 2009 8:09 am
autor: Ogoniasta
[*] :'(
odmienna, trzymaj się...

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob wrz 19, 2009 8:32 am
autor: unipaks
tak bardzo , bardzo mi przykro...
trzymaj się jakoś
Dla Jurika [*] :( :( :(

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob wrz 19, 2009 9:08 am
autor: merch
Jej :( Jurik zrobił ostatniego psikusa, jak on mog odejsc tak bez zapowiedzi :(.

Bardzo mi przykro , trzymaj się odmienna.


Jurijku , moze teraz dogadasz sie z Sokiem , pozdrow go od nas

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob wrz 19, 2009 9:40 am
autor: Nue
Bardzo, bardzo mi przykro :(
[*]

Trzymaj się...