Strona 58 z 290
Re: Klimatyczna Szajka
: pn mar 08, 2010 8:58 pm
autor: Nietoperrr...
Nietoper wrócił z urlopu Menża...I znów będzie straszył w nocy...
Tak sobie w ogóle myślę...Masz już tyle ogonków,jeszcze KILKA w planach,co się wiąże z MEGA sprzątaniem po nich dzień w dzień...Ja mam ośmiu facetów i syf mi robią w klatce nieziemski...Całe szczęście tylko w klatce,bo po całodniowym wybiegu nie zniosłabym,jakby mi tak na wolności paskudziły...

Ale i tak dzień w dzień muszę zmieniać im szmatki,wycierać półeczki,myć rury itp...Plus moje brzdące i Monż (kurcze,każdemu coś zmieniam...szczurom szmatki,trocinki,córze pieluszki,synciowi usyfione ubrania,Menżowi skarpetki i gatki...

)
No i tak sobie myślę,że jak już będziesz miała swoje dzieci kiedyś tam,to będziesz miała niezła wprawę w sprzątaniu po nich syfu!!!

Re: Klimatyczna Szajka
: pn mar 08, 2010 9:07 pm
autor: klimejszyn
nie będę miała swoich dzieci, przynajmniej nie dwunożne i bez ogonka..
sprzątania jest bardzo dużo i często, ale czego się nie robi z miłości...

Re: Klimatyczna Szajka
: pn mar 08, 2010 9:09 pm
autor: Nietoperrr...
klimejszyn pisze:nie będę miała swoich dzieci, przynajmniej nie dwunożne i bez ogonka..
He,he!!!Ja kiedyś mówiłam dokładnie to samo!!!

Re: Klimatyczna Szajka
: pn mar 08, 2010 9:11 pm
autor: klimejszyn
Re: Klimatyczna Szajka
: pn mar 08, 2010 9:14 pm
autor: Sysa
klimejszyn pisze:boję się dzieci, a dzieci boją się mnie, więc nawet jakbym błagała to żadne dziecko ze mnie nie wyjdzie
Jak coś to ja bym mogła z Ciebie wyciągnąć jakieś

Re: Klimatyczna Szajka
: pn mar 08, 2010 9:14 pm
autor: Nietoperrr...
Ale łóżeczko koniecznie bujane,a z zabawek grające krzesełko...I nie mówię tu jako doświadczona mama,która wie,co moje dzieci lubią najbardziej,tylko...wstyd przyznać...to szczurasów ulubione gadżety...

Ale ze mnie wyrodna matka,wygryzłam swoje dzieci z ich miejscówek na rzecz ogonów...

Re: Klimatyczna Szajka
: pn mar 08, 2010 9:16 pm
autor: Nietoperrr...
Sysa pisze:klimejszyn pisze:boję się dzieci, a dzieci boją się mnie, więc nawet jakbym błagała to żadne dziecko ze mnie nie wyjdzie
Jak coś to ja bym mogła z Ciebie wyciągnąć jakieś

a ja myślę,że po 9 miesiącach to w końcu i tak każde by wylazło...Czy tego chcesz,czy nie...

Re: Klimatyczna Szajka
: pn mar 08, 2010 9:18 pm
autor: klimejszyn
żadną siłą ze mnie nikt dziecka nie wyciągnie

nie wiem, jakoś obawiam się bobasa. wystarczy, że szczurom matkuję, to co będę jeszcze dziecku życie uprzykrzać..

Re: Klimatyczna Szajka
: pn mar 08, 2010 9:24 pm
autor: Nietoperrr...
Hę,Ty zakolczykowana i zaszczurzona obłędnie,pogodom za parę lot!!!

Re: Klimatyczna Szajka
: pn mar 08, 2010 9:27 pm
autor: klimejszyn
no dobra
aaa, jutro czeka mnie mega sprzątanie klatek. to co szczury porobiły z tartą marchewką to jakas masakra

Re: Klimatyczna Szajka
: pn mar 08, 2010 9:34 pm
autor: Nietoperrr...
Bo lepiej dawać w plasterkach...RAZ tylko dałam swoim tartą...

Re: Klimatyczna Szajka
: pn mar 08, 2010 9:39 pm
autor: klimejszyn
ale my w szkole robiliśmy sok z marchwii i jabłka, i zostało mnóstwo tej startej papki. nie było co zrobić, a szkoda do kosza, to zabrałam paskudom. mamy na jutro jeszcze

tylko dam im rano, po szkole posprzatam
sama nigdy im marchewki nie zetrę

Re: Klimatyczna Szajka
: wt mar 09, 2010 10:15 am
autor: Jessica
klimejszyn pisze:żadną siłą ze mnie nikt dziecka nie wyciągnie

nie wiem, jakoś obawiam się bobasa. wystarczy, że szczurom matkuję, to co będę jeszcze dziecku życie uprzykrzać..


pożyjemy zobaczymy

moze za pare lat zobaczymy post Klimki w pogaduchach w temacie "powiększający sie brzuszek..."

Re: Klimatyczna Szajka
: wt mar 09, 2010 10:25 am
autor: Arve
no to już wiem czego moim pannom nie dawać - startej marchewki
a co do brzuszka... z czasem Ci się pewnie zmieni punkt widzenia

i nie martw się, rzeczywiście po 9 miesiącach każde wychodzi czy chcesz czy nie

Re: Klimatyczna Szajka
: wt mar 09, 2010 11:09 am
autor: sssouzie
JA też wolę marcheweczki w całości
