Strona 58 z 95

Re: wolna szczurza szuflandia

: pn kwie 19, 2010 8:45 pm
autor: ol.
Ja mam w tabletkach, rozkruszam 1/6, bo to dla jujka, ale gdzieś pisało, że 1/4 dla normalnego szczura.

Re: wolna szczurza szuflandia

: pn kwie 19, 2010 9:30 pm
autor: denewa
ol. pisze:
sssouzie pisze:Enigma jeszcze nie wiedziała co w miseczce, a już mi ją wyrwała z rąk.a ja głupia dałam się zaskoczyć :D
geniusz szczura - chwytaj wszystko jak leci, na odrzut zawsze będzie czas :P
Sołza ja to się spodziewałam, że Ty w takiej sytuacji będziesz walczyć o swoje do upadłego :P ;D a nie rozkładasz ręce: było i nie ma... nie ma... o tutaj było... :P
sssouzie pisze:a w ogóle wala się ten ryż naokoło mnie i czuję się jakby ktoś w moim towarzystwie oskrobał styropian :D
Hehehehe ja sobie to niepotrzebnie wyobraziłam ;D

Re: wolna szczurza szuflandia

: śr kwie 21, 2010 3:53 pm
autor: Sysa
Cicho tu, cicho.... Gdzie są zdjęcia?? :P

Re: wolna szczurza szuflandia

: śr kwie 21, 2010 3:57 pm
autor: Babli
Sysa pisze:Cicho tu, cicho.... Gdzie są zdjęcia?? :P
O właśnie :D

Re: wolna szczurza szuflandia

: śr kwie 21, 2010 6:21 pm
autor: Nietoperrr...
denewa pisze:Sołza ja to się spodziewałam, że Ty w takiej sytuacji będziesz walczyć o swoje do upadłego :P ;D a nie rozkładasz ręce: było i nie ma... nie ma... o tutaj było... :P
Teksty niektórych z was utrwalają mi zmarszczki mimiczne od ciągłego śmiechu... ;D A to już nie przelewki,trzydziecha stuknęła... :-\ Więc bardzo proszę o tylko poważne tematy i spostrzeżenia na forum i powściągliwość w powodowaniu konwulsyjnego śmiechu u czytających!Ewentualnie proszę o zrzutkę na porządny krem przeciwzmarszczkowy... ;D

Sołza,dawaj foty!!!Kup se jednorazowe baterie w kiosku i dawaj,choć parę!

Re: wolna szczurza szuflandia

: ndz kwie 25, 2010 3:21 pm
autor: sssouzie
sza cicho sza, czas na ciszę.. taka piosenka była ;)


ostatnio strach zajmował mi najwięcej czasu, nie miałam na nic innego mi czasu nie stało ::)

umówiłam się na sobotę do dra Puławskiego, poznałam go właśnie w sobotę, i naprawdę, przemiły człowiek!
wcześniej pisałam z dr. Mileną Wojtyś, a ona kazała mi zrobić RTG, bo po opisaniu przeze mnie sytuacji powiedziała, że może to być serce lub nawet guz przysadki mózgowej.
Dr. Puławski zaaplikował zastrzyk i dostałam lekarstwa (tabletki Unidox Solutab, doxycycylium), zawiozłam Mu do "lokum" i pojechałam na spotkanie Warszawskie.

ah i zdjęcie będzie jedno ;)
Obrazek
ja takich rzeczy czytac nie umim, ale mówił, że zaciemnione jest jedno płucko, które należy szybko leczyć, bo jest kiepsko.

stwierdził też, że pierwszy raz widzi na szyi takie dziwne wypustki, że to może być problem...Merch po obejrzeniu zdjęcia stwierdziła, że to nie może być nic innego jak ...łapka Mu :D :D :D
i tak, chyba tak. dopiero teraz jak oglądam zeskanowane zdjęcie to widzę łapkę.tylko gdzie się podziały paluszki drugiej łapki?
za to moje paluchi są również na zdjęciu ;D

spotkanie było....ah, co ja będę pisać, przeczytajcie :P
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f= ... 75#p678134

i przez nich nie kupiłam akumulatorków do aparatu. jeśli mi się uda kupić jeszcze dziś, to będę szczęśliwa ;D

wróciłam a Mu bryka. wciąż jest osłabiona, i nie chce jeść twardych rzeczy, ale nareszcie ruszyła ogórka i pije pije pije.
no. to już widzę wreszcie, że to moja Mu. a nie jakaś podmieniona bida ::)

Re: wolna szczurza szuflandia

: ndz kwie 25, 2010 3:22 pm
autor: sssouzie
iwonakoziarska pisze: Teksty niektórych z was utrwalają mi zmarszczki mimiczne od ciągłego śmiechu... ;D A to już nie przelewki,trzydziecha stuknęła... :-\ Więc bardzo proszę o tylko poważne tematy i spostrzeżenia na forum i powściągliwość w powodowaniu konwulsyjnego śmiechu u czytających!Ewentualnie proszę o zrzutkę na porządny krem przeciwzmarszczkowy... ;D
ależ...sołza to przecież kwintesencja powagi, czyż nie? :P

Re: wolna szczurza szuflandia

: ndz kwie 25, 2010 4:05 pm
autor: merch
Spotaknie bylo bardzo fajne, a mi doszedl tmat do sledzenia, a mialam zamiar ograniczac moja bytnosc na forrum :P

Tez sie dopomne o fotki.

Re: wolna szczurza szuflandia

: ndz kwie 25, 2010 4:56 pm
autor: Kaola
Chce ci przypomnieć merch że my też sie dopominamy o fotki od ciebie ^^

Re: wolna szczurza szuflandia

: ndz kwie 25, 2010 7:40 pm
autor: Paul_Julian
sssouzie pisze: ja takich rzeczy czytac nie umim, ale mówił, że zaciemnione jest jedno płucko, które należy szybko leczyć, bo jest kiepsko.

stwierdził też, że pierwszy raz widzi na szyi takie dziwne wypustki, że to może być problem...Merch po obejrzeniu zdjęcia stwierdziła, że to nie może być nic innego jak ...łapka Mu :D :D :D
i tak, chyba tak. dopiero teraz jak oglądam zeskanowane zdjęcie to widzę łapkę.tylko gdzie się podziały paluszki drugiej łapki?
za to moje paluchi są również na zdjęciu ;D
Drugie paluszki widac pod Twoim kciukiem. Tylko srodka łaki nie widać. Faktycznie jest zaciemnione miejsce, lewa strona zdjęcia na dole płucka. Ale jaki brzusio bębęnek !
Zdrówka życzymy kochanej Mu, nooo!

Re: wolna szczurza szuflandia

: ndz kwie 25, 2010 11:07 pm
autor: sssouzie
merch pisze:Spotaknie bylo bardzo fajne, a mi doszedl tmat do sledzenia, a mialam zamiar ograniczac moja bytnosc na forrum :P
Merch..witaj w moich skromnych progach..próżkach :D
zaszczyt więc do mnie przyszedł ::)
Paul_Julian pisze:Ale jaki brzusio bębęnek !
::) oj tam od razu bębenek ::)
ale wiesz...szczerze powiem, że z bębenka dumna jestem. bo musiałam go podratowywać, gdy w chorobie Muszaste boczki silnie opadły.. ale to nie jest tłusty szczur- dziewczęta moje pomimo dużych ilości wszamanych warzywek i kasz dużo podróżują pieszo,
waga ich (której nie znam ;D ) jest w porządku, a mięśnie ślicznie rozwinięte.

miły powrót w domowe progi. Enigma od razu przyleciała popatrzeć kto tam przyszedł, Kamizelka nieśmiało wyściubiła nochalka zza kosza wiklinowego. za chwilę też obie musiały sprawdzić metodą "co-masz-pod-ogonem" czy to aby na pewno Mu ze mną wróciła.
zaaplikowałam Mu druga turę lekarstwa, i prychająca pannę odstawiłam "na piętro" w jej ulubione miejsce ( teraz już się nie wspinała, ale nadal ją winduję na górę, gdy wiem, że pragnie chwilki spokoju. gdy chce zejść czeka na mnie na skraju półki)
czyli moje ubrania, gdzie dostawiłam ślicznie wycięty kartonik dla Mu.
po jakimś czasie wracam, a tam cała trójeczka grzecznie leży obok siebie rządkiem. przyszła smarkateria do Mu w odwiedziny :P
bardzo to miły widok był, zwłaszcza, że wiem, że Enigma bez pozostałej dwójki zmarniałaby. tak samo Kamizelka. Mu z kolei jest tak związana ze mną, że dwa dni rozstania nie zrobiły na niej dużego wrażenia. dobrze nam było we dwie ::)
czyli jednak pomimo tego, że każda z nich samotnicą jest, potrzebują siebie nawzajem i zauważają brak cząsteczek z całości ;)

cieszę się z tego lekarstwa. naprawdę wreszcie działa. Mu robi znów prześliczne stójki ( trochę zachwiane, ale widać, że jest z nich dumna!) znów pilnuje ceremoniału buziaczków ( w czasie choroby zupełnie przestała) i znów...jest sobą. wrócił jej ten lekko zadumany, deczko zawadiacki i bardziej wrażliwy wyraz dziobka. witamy Mu z powrotem. :-*


zdjęć niestety na razie nie zaprezentuję. już jutro obiecuję jednak zakupić najzwyklejsze baterie. i pobawię się aparatem.

a w ogóle tak nie na temat...zgubiłam w tej podróży telefon kom :-\
nie wiem jak to się stało. być może wypadł z kieszeni? jestem jednak święcie przekonana, że wkładałam tel. do torby.
nie rozumiem :-[

Re: wolna szczurza szuflandia

: pn kwie 26, 2010 11:03 am
autor: alken
o rany, szkieleton ;D biedna Mu, obnażona do reszty.
ale czytać z czegoś takiego to jak wróżyć z fusów, żadnej logiki tam nie ma ;)

Re: wolna szczurza szuflandia

: pn kwie 26, 2010 7:01 pm
autor: Nietoperrr...
Witamy Mu z powrotem!Miło czyta się dobre wieści!(Nie wiedzieć czemu,ja ją zawsze nazywam Mu(ćka)... :-\ )

Re: wolna szczurza szuflandia

: wt kwie 27, 2010 9:36 am
autor: Jessica
jakie wiesci az sie usmiecham sama do siebie! Mu to dzielna i silna dziewuszka!

Re: wolna szczurza szuflandia

: wt kwie 27, 2010 8:40 pm
autor: sssouzie
alken pisze:o rany, szkieleton ;D biedna Mu, obnażona do reszty.
ale czytać z czegoś takiego to jak wróżyć z fusów, żadnej logiki tam nie ma ;)
możliwe..najważniejsze, żeby podany lek zadziałał. nawet jeśli podany na chybił trafił :D
iwonakoziarska pisze:(Nie wiedzieć czemu,ja ją zawsze nazywam Mu(ćka)... :-\ )
moja starsza siostra nazywa ją Muka ;) dla mnie jest Muszasta..a wiecie jak się naprawdę nazywa?
nie wiecie? prawdziwe imię jest Mała Mu. w obliczu jednak Enigmy Mała traci swoje znaczenie w imieniu Mu ;D

ooo Jessica u nas zawitała :P

wiecie..może ja zbyt szybko piszę o poprawie... zastrzyki zawsze dają solidnego kopa, a potem przestają działać..
nie wiem...Mu chwiejnym krokiem chodzi...i taka dziś napuszona była. może po prostu nie powinnam stwierdzać polepszenia lub pogorszenia po 2 dniu podawania lekarstwa? może to tak wygląda? ehh

kilka zdjęć ^-^ na otarcie łez ::)
Enigma
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

jedzeniowe
Obrazek Obrazek Obrazek

kokosanka też zaszczyciła nas obecnością 8)
Obrazek Obrazek

chore krowiątko już tak nie leje się porfirynka, ale dziewczynka nadal osłabiona jest :-[
Obrazek Obrazek Obrazek

igły i nici czyli Mu i Enigma ;D
Obrazek Obrazek Obrazek

a oto czym się ostatnio zajmujemy:żadna nawet tknąć nie chciała :P no...Mu liznęła, ale to dosłownie liz był. na więcej bym nawet nie pozwoliła ;)
Obrazek

O0