Strona 58 z 69
Re: Moja Frytka,Beata i Farbka
: wt sty 25, 2011 12:26 am
autor: Axen97
Nietoperrrek,prosze,daj mi jeszcze te pół miesiąca.
Wiem,że postąpiłem bardzo nieodpowiedzialnie do tej pory nie będąc z ogonami u weta,ale jak powiedziałem,tak powiedziałem.
Mam wizytówkę,więc mogę zadzwonić
PS:No dobra noova...ale pominęłaś szczegół "...to może by jakaśtamta...substancja"

PSS:Alken:
1.Mamy tani internet bez ograniczeń,że np.do wykorzystania 2 GB,tylko niezałe 30 zł na 300 Kb/s...
2.Teraz siedze u cioci...
Re: Moja Frytka,Beata i Farbka
: wt sty 25, 2011 12:27 am
autor: Axen97
edit:
Mamy tani internet bez ograniczeń,czyli że nie np.do wykorzystania 2 GB,tylko niezałe 30 zł za 300 Kb/s...
Re: Moja Frytka,Beata i Farbka
: wt sty 25, 2011 12:29 am
autor: alken
to zamiast internetu byście wydali te trzy dychy na zwierzaki a nie na pierdoły.
Re: Moja Frytka,Beata i Farbka
: wt sty 25, 2011 12:29 am
autor: Paul_Julian
A jak w ogóle wygląda sprawa u szczurków cioci ?
Re: Moja Frytka,Beata i Farbka
: wt sty 25, 2011 12:41 am
autor: Axen97
No jak narazie to marnie :/ .
Trzymają je w królikówce,taką jaką teraz mam i nie przymierzają sie do kupna nowej klatki.Mało je wypuszczają...a Pesia jest dalej wściekła na wszystkich...
Myślałem nad przygarnięciem ich w razie W,ale Pesi nie wezme,bo będzie gryźć i mnie,i reszte ogonów.
Karme mają to co ja,Versele lage z mięsem i rybą.
A tak wogóle to mam taką mieszankę jedzenia:
Versele Laga + gałązki drzewa + kora z drzewa + 1,5 paczki słonecznika prażonego.Były dropsy czekoladowe,ale się skończyły...
Re: Moja Frytka,Beata i Farbka
: wt sty 25, 2011 12:43 am
autor: Axen97
Coś trzeba zrobić z sikaniem Farbki,bo to jest tragedia

.
Jak np.Farbka śpi na Frytce,to potem Frytka jest cała osikana

.
Re: Moja Frytka,Beata i Farbka
: wt sty 25, 2011 12:45 am
autor: Axen97
Zaraz wstawie zdjęcia,które zrobiłem pare dni temu...
Nie są one super jakości,bo przecież one w miejscu nie usiedzą

Re: Moja Frytka,Beata i Farbka
: wt sty 25, 2011 12:47 am
autor: syntonia
I tak nie pójdziesz do weta.
A poza tym ivermektyna kosztuje kilka zł. Jak ja potrzebowałam to nawet za darmo dostałam od swojego weta. Wystarczyłoby iść, zagadać może też nic by nie policzył. Ale Tobie się nie chce. Za dużo czasu by Cię to kosztowało. Jesteś nieodpowiedzialnym, rozpieszczonym bachorem i chyba już nadszedł czas żeby Twoje zaniedbania gdzieś zgłosić. Czasami ciągle mam nadzieję, że Twoje posty to prowokacja...
Jak was nie stać na utrzymanie zwierząt to się je oddaje. Proste. Ale Ty i Twoja mama chcecie mieć na siłę te szczury, nawet kosztem ich życia. Widać po kim geny odziedziczyłeś...
Re: Moja Frytka,Beata i Farbka
: wt sty 25, 2011 1:03 am
autor: Axen97
To są jeszcze zdjęcia sprzed paru miesięcy.

Święta Trójca śpi na słomiance

.

A oto tymczasowy domek ogonów(Tylko że teraz szafa jest czarna)

Zaspana Frytka i Farbka

.

Pyszczek Beaty wystający z hamaka

.
Zaraz kolejna porcja zdjęć

.
PS:Na zdjęciach ogony wyglądają na strasznie zdezorientowane.
Re: Moja Frytka,Beata i Farbka
: wt sty 25, 2011 1:09 am
autor: Paul_Julian
Nie kupuj klatki na 1,5m !Po co? Za duza na 3ogony i nie stać Cię.
Kup 80cm Pyko,a reszte na weta.
Moze sie tez okazac,ze kase z odszkodowania mama wezmie do budzetu,tak zwykle bywa.
Załóz konto na allegro,sprzfaj cos,dzieciaki w Twoim wieku zarabiają przez allegro.
Re: Moja Frytka,Beata i Farbka
: wt sty 25, 2011 1:16 am
autor: Axen97
Re: Moja Frytka,Beata i Farbka
: wt sty 25, 2011 1:25 am
autor: Paul_Julian
W tę połowę jeszcze wlicz weta!
I jak mozesz to zrób zdjecie klatki,zobaczymy,czy warto.
Re: Moja Frytka,Beata i Farbka
: wt sty 25, 2011 1:27 am
autor: alken
przede wszystkim to się zajmij weterynarzem i odłóż sobie jakieś pieniądze na przyszłość bo co jak co ale 3 szczury woliery nie potrzebują, ale potrzebują opieki weterynaryjnej.
Re: Moja Frytka,Beata i Farbka
: wt sty 25, 2011 1:28 am
autor: Axen97
To już są fotki z przed paru dni

.Miezbyt wyraźnie ale są.Zdjęcia pazuka Beaty nie zrobiłem,bo na żywo mało widać a co dopiero na fotce.Po prosu jest przekręcony na bok.Ok,zaczynamy:

Uwielbiam ten dłuuugi pyszczek

.

Gimnastyka[Farbka]

.

A tu Beata na moim kolanie

.

Chociaż jedno wyraźnie zdjęcie Beaty

.

A tu dowód,że nie łatwo nawet Frytce zrobić zdjęcia

.

Cenzura

.
Zaraz ostatnia część

.
Oczywiście że wlicze.
Zdjęć klatki nie mam,stoi sobie narazie w sklepie

.
Re: Moja Frytka,Beata i Farbka
: wt sty 25, 2011 1:33 am
autor: Paul_Julian
To na razie najlepiej zrób tak jak mówi Alken-idz do weta,a pieniadze do skarbonki. Nic po klatce jak potrzebny wet.