Strona 58 z 85

Odp: Moje smrodziuchy... Poprosze o kciuki za Kenia...

: pt paź 19, 2007 11:51 pm
autor: Basial
Trzymaj się Keniu!!! :-*
(Frot popraw się, bo dostaniesz klapsa  ;))

Odp: Moje smrodziuchy... Poprosze o kciuki za Kenia...

: wt paź 23, 2007 9:25 pm
autor: Oleczka
napisz kochana jak wczoraj wizyta, czy cos sie juz wyjasnilo ? Jest lepiej ?
Trzymamy mocno kciuki :) Wojtek odziwo tez trzyma :) chlopak wkreca sie pomalu :)

Odp: Moje smrodziuchy... Poprosze o kciuki za Kenia...

: śr paź 24, 2007 8:38 am
autor: Telimenka
Wlasnie Limba dostaniesz na dupsko :P. Pisz co zez Keniulkiem.... nadal trzymam mooocno za Choróbkę.. :-*

Odp: Moje smrodziuchy... Poprosze o kciuki za Kenia...

: ndz lis 11, 2007 12:21 am
autor: limba
No wiec... (nie zaczynamy zdania od tego wyrazenia) ..
Kenio... no coz... dziasla doszly do siebie , niestety siada nam ukl nerwowy. Z paralizu lapek tylnich,przednie zaczynaja funcjonowac gorzej. I tak cud ze dopiero teraz. Wiem ze zbliza sie TEN obrzydliwy moment. Nie wiem jeszcze kiedy, pewnie wtedy kiedy Keks odmowi jedzenia. Teraz je sam, ale ja go dokarmiam, a i tak organizm przyswaja chyba tylko 1/10 tego co on zjada. I tak powiem szczerze ze jestem bardzo szczesliwa. Nikt nie dawal temu szczurowi dlugiego zycia, a niunio teraz bedzie obchodzil swoje drugie urodzinki. Ciesze sie bardzo ze ich doczekal, i mimo kilku problemow ktore mamy Kenio jest twardzielem i to nie jest jego ostatnie slowo...

Odp: Moje smrodziuchy... Poprosze o kciuki za Kenia...

: ndz lis 11, 2007 7:42 pm
autor: Telimenka
to dobrze ze lepiej chociaz z dziaselkami..ale Kenisław twardy jest jak powiedzialas wiec nie podda sie latwo! przeciez to jest KENIO no :D ja trzymam za niego kciuki z calych sil!..i buziaczki dla Kenia  :-* oraz stadka :-*

Odp: Moje smrodziuchy... Poprosze o kciuki za Kenia...

: ndz lis 11, 2007 7:57 pm
autor: Basial
Ja też ślę buziaczki :-* :-*. Dzielny Keniu, trzymam kciuki z całej siły.

Odp: Moje smrodziuchy... Poprosze o kciuki za Kenia...

: pn lis 26, 2007 11:46 am
autor: Telimenka
i jak tam? co u stadka? jak Kenio?  :). Moze zdjecia jakies  ;D?

Odp: Moje smrodziuchy... Poprosze o kciuki za Kenia...

: pn lis 26, 2007 11:09 pm
autor: Elly
A jeszcze niedawno Kenio był taaaaaki mały.. Jej, jak ten czas leci :> My rowniez trzymamy kciuki i łapki za Kenia. Oby mogł jak najdłużej cieszyc się życiem. W ogole to wlasnie, moze by jakies nowe fotki i wieści? :P

Odp: Moje smrodziuchy...

: wt lis 27, 2007 9:58 pm
autor: limba
:)

Faktycznie zapuscilam temat, ale tez i na forum nie mam tyle czasu a moderatorskie powinnosci na pierwszym miejscu ;)

Kenio... coz mozna powiedziec :) Kenio czuje sie na tyle dobrze na ile chyba mozna sie czuc w jego stanie. Zjada juz tylko plynne pokarmy, ale robi to sam, i brzusio ma zawsze pelny. Pelzanie na prawym boku idzie mu bardzo slabo ale na lewym sobie radzi praktycznie jak zawsze. Niestety jest "kapany" praktycznie co drugi dzien, bo musze zmywac z niego slady po "kapielach" jogurtowo-gerberowych, bo bez nich bylby jednym wielkim zlepem brudu. Kciuki za niego zawsze sa potrezbne.
Imbir to kochana klucha jak zawsze, ostatnio pozwalam mu spedac cale noce poza klatka, tzn jest otwarta ale moze chlopak hasac jesli chce. reszta rozwydrzonego stada bez zmian wiekszych. Frot dalej leje El, chociaz z mniejsza intensywnoscia, i czasem zapomina ze nalezy to zrobic. Stadko jednak mieszka razem, i po prostu staraja sobie nie wchodzic za czesto w droge.
To tak w telegraficznym skrocie :) Fotki beda, jak cykne nowe :)

Odp: Moje smrodziuchy...

: wt lis 27, 2007 10:51 pm
autor: odmienna
Dzielny Keniulek; kciuki nieustające  :) co do problemów z higieną- kilka dni temu wpadłam na taki pomysł: ponieważ Oksymoron jest stale trochę niedomyty a w końcu to biały stworek i jak to wygląda ;) ? kupiłam mu takie chusteczki do wycierania niemowlęcej pupy- wybrałam Niwea Baby- bezzapachowe, dla szczególnie wrażliwej skóry; sprawdzają się dobrze bo mają clean&soft system, więc dosyć fajnie czyszczą, są przyjemne w użyciu i moje małpiszony, które nienawidzą mycia w wodzie, czyszczenie tym wyraźnie lubią. Wydaje mi się, że skład tego, czym chusteczki są nasączone, jest całkiem bezpieczny.

Odp: Moje smrodziuchy...

: śr lis 28, 2007 10:29 pm
autor: Oleczka
trzymam kciuki
dzielny chlopak
dobrze ze sam je to bardzo wazne :)

Mizianka dla rozrabiakow :) i wielgasne  ( nie zapominajac o delikatnosci ) dla Keniusia :)

Odp: Moje smrodziuchy...

: czw lis 29, 2007 10:21 pm
autor: limba
Dziekuje wszystkim, Kenio juz nie podziekuje.
Moj kochany chudzielec odszedl dzis do lepszego swiata, tam gdzie w koncu bedzie mogl biegac na czterech lapkach. ;(
Umarl w domu, w swoim domku, w swojej klatce. Dzis juz rano byl slabiutki ale postanowilam ze pozwole umrzec mu tu gdzie czuje sie bezpiecznie, bez igly od ktorej zostal uratowany. Tak chcialam zeby dozyla dwoch lat, i zrobil to. Urodzil sie pod koniec listopada. Mam wrazenie ze spelnil moja prosbe. Kenio usnal w swoim domku. Mimo ze przygotowywalam sie na to, serce mi peka. Byl jedyny w swoim rodzaju... Mam nadzieje ze dalam mu dobry dom. :(

Moj kochany terminator..
Obrazek

Odp: Moje smrodziuchy... ['] Kenio juz biega na czterech lapkach...

: czw lis 29, 2007 11:11 pm
autor: susurrement
strasznie mi przykro :(
jasne, że dałaś mu dobry dom! zresztą.. "dobry" to zbyt mało powiedziane. nigdzie nie będzie mu tak dobrze, jak u Ciebie!
['] dla Niego.. mam nadzieję, że teraz już nie cierpi i biega sobie szczęśliwy razem z innymi serduszkami za Tęczowym Mostkiem..
i na pewno bardzo za Tobą tęskni!

Odp: Moje smrodziuchy... ['] Kenio juz biega na czterech lapkach...

: pt lis 30, 2007 8:28 am
autor: Telimenka
az mnie zatkało...nie tego sie spodziewalam.. :'(.. strasznie przykro..nie wierze..

['] dla Keniulka..dzielny Pan Choróbka..ehhh limba oczywiscie ze mial dobry domek..lepszego nie mogl sobie nawet wysnic...on tak naprawde jest teraz obok Ciebie..przeciez nie opusci Ciebie i swoich kompanow


['][']['].....na droge

Odp: Moje smrodziuchy... ['] Kenio juz biega na czterech lapkach...

: pt lis 30, 2007 11:18 am
autor: Oleczka
brak mi slow :( az mnie w gardle scisnelo jak zobaczylam zmiane nazwy tematu :(
Byl slicznym dzielnym szczurkiem bardzo dzielnym dlugo walczyl z choroba :(
teraz juz go nic nie boli i bedzie mogl jesc i jesc :)
bardzo mocno Cie sciskam
dla  Keniusia [']