Strona 586 z 664

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz cze 27, 2010 4:50 pm
autor: zocha
Paul_Julian pisze:Nie ma tu polskich, ale polskich nie testowanych (jesli chodzi o kosmetyki) jest sporo. Chocby Soraya, Farmona, Dr Eris , Joanna, Bielenda, Ziaja... A te kupisz w kazdym Tesco i sa tansze !
Gdzieś czytałam (chyba na wizażu), że Saraya i Dr Eris testują swoje produkty, a jeżeli nie produkty to składniki z których składa się dany produkt. Więc raczej bym się zastanowiła nad nimi.

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz cze 27, 2010 5:04 pm
autor: LaCoka
Dr Eris i Soraya testują swoje produkty na zwierzętach (swoją drogą Tesco o którym wspomniał Paul też ;/)
Farmona stosuje składniki pochodzenia odzwierzęcego/zwierzęcego.
Joanna, Bielenda i Ziaja są czyste ;)

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz cze 27, 2010 5:16 pm
autor: Paul_Julian
Chodziło mi o to , że te produkty mozna kupic w Tesco.
A skąd masz informacje o Dr Eris i Sorayi ? Jeszce w zeszłym roku widziałem je na eko liscie O_____O

Edit. http://www.forumveg.pl/soraya-dr-irena- ... vt2551.htm tu mam troche info , i sam już nie wiem

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz cze 27, 2010 5:21 pm
autor: zocha
LaCoka pisze:Dr Eris i Soraya testują swoje produkty na zwierzętach (swoją drogą Tesco o którym wspomniał Paul też ;/)
Farmona stosuje składniki pochodzenia odzwierzęcego/zwierzęcego.
Joanna, Bielenda i Ziaja są czyste ;)
No właśnie zapomniałam dodać, że Tesco też testuje swoje produkty .

Napisałaś, że Farmona stosuje składniki pochodzenia zwierzęcego,a jak to jest z tą resztą, co napisałaś, że są czyste. Bo zastanawia mnie czy Joanna, Bielenda i Ziaja są wegańskie, czy raczej mają w swoich produktach składniki pochodzenia zwierzęcego, czy np. tylko niektóre ich produkty są wegańskie?

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz cze 27, 2010 5:40 pm
autor: LaCoka
Jeśli chodzi o Ziaję, Joannę i Bielendę to są one na liście marek nietestujących swoich produktów na zwierzętach, Farmona też tam jest ale jest przy niej odnośnik, że stosuje składniki pochodzenia zwierzęcego/odzwierzęcego, przy wcześniej wymienionych są dopiski, że nie stosują składników pochodzenia zwierzęcego/odzwierzęcego.

Paul a informacje mam stąd: http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=403287 ale jeśli masz/macie jakieś pewniejsze źródło to bardzo chętnie poczytam bo nie chcę niesprawiedliwie oceniać jakiejś marki i chcę mieć pewną listę marek, które należy omijać ;)

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz cze 27, 2010 5:47 pm
autor: Filipw
Potrzebna mi pomoc bo chce sobie kupic aparat fotograficzny i się waham między

Olympusem Sp800 a Sony Alpha 230

ktoś mi coś doradzi?

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz cze 27, 2010 5:54 pm
autor: Paul_Julian
Lacoka, jedyne co mam to dane z linku z vege forum (mój post wyzej) . Generalnie to z tego co zrozumiałem nie testują (dr Eris testuje przeciez in vitro) , ale część produktów jest chyba pochodzenia odzwierzęcego.

Niektórych firm moze na liscie nie byc , poniewaz starają sie o certyfikat lub muszą na ten certyfikat poczekac ( chyba trzeba udowodnić , że sie nie testowało przez ostatnie 5 lat) lub coś takiego-nie pamiętam.

Faktycznie, chyba ten wizazowy link bedzie najpewniejszy. bo co rusz aktualizowany :D

A co do kosmetyków z Tesco. Tych bałbym sie kupić , bo jescze by skóre wypaliło. Jakoś nie pomyslałem, ze ktoś moze pomysleć , ze są nietestowane :D Choć Invitro sa tansze niż testy na zwierzetach.

Filipw, moze Sheerun będzie wiedziec? Chyba trochę bawi sie lustrzankami :)

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz cze 27, 2010 6:06 pm
autor: LaCoka
Ja mogę poręczyć tylko za wcześniej wymieniony Mary Kay (to amerykańska firma) oni tam mają twarde zasady i testowanie na zwierzętach jest niedopuszczalne. Między innymi dlatego używam praktycznie tylko ich kosmetyków. O super jakości nie wspomnę :D

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz cze 27, 2010 6:14 pm
autor: jordan
Filipw pisze:Potrzebna mi pomoc bo chce sobie kupic aparat fotograficzny i się waham między

Olympusem Sp800 a Sony Alpha 230

ktoś mi coś doradzi?
oczywiscie soniak bo to lustrzanka :)

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz cze 27, 2010 6:21 pm
autor: alken
LaCoka pisze:Jeśli chodzi o Ziaję, Joannę i Bielendę to są one na liście marek nietestujących swoich produktów na zwierzętach, Farmona też tam jest ale jest przy niej odnośnik, że stosuje składniki pochodzenia zwierzęcego/odzwierzęcego, przy wcześniej wymienionych są dopiski, że nie stosują składników pochodzenia zwierzęcego/odzwierzęcego.
nie wiem jak Joanna ale Bielenda i Ziaja na bank mają składniki pochodzenia zwierzęcego w kosmetykach.

ja osobiście używam Alverde i trochę Yves Rocher
z kolorowych Everyday Minerals i Essence

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz cze 27, 2010 6:27 pm
autor: LaCoka
nie wiem jak Joanna ale Bielenda i Ziaja na bank mają składniki pochodzenia zwierzęcego w kosmetykach.
Chyba trzeba by po prostu powysyłać maile do tych firm i popytać. Tylko ciekawe czy napiszą prawdę ;p

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz cze 27, 2010 6:32 pm
autor: zocha
alken pisze:nie wiem jak Joanna ale Bielenda i Ziaja na bank mają składniki pochodzenia zwierzęcego w kosmetykach.
Dzięki za info.

Ja zaczęłam używać jak na razie kosmetyków Faith in nature i Lavera. Ale nadal jestem na etapie poszukiwania innych firm, których kosmetyki mogę dostać w Irlandii.

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz cze 27, 2010 6:34 pm
autor: LaCoka
zocha pisze:Ale nadal jestem na etapie poszukiwania innych firm, których kosmetyki mogę dostać w Irlandii.
Wysłać Ci MK? ;D

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz cze 27, 2010 6:36 pm
autor: alken
LaCoka pisze: Chyba trzeba by po prostu powysyłać maile do tych firm i popytać. Tylko ciekawe czy napiszą prawdę ;p
ale o to nie trzeba pytać, wystarczy składy poczytać. lanolina, wosk pszczeli, kolagen, jedwab, bielenda ma serię z kawiorem, do tego gliceryna w wielu wypadkach pochodzi z tłuszczu z ubojni.

Re: Śmietnik :D / Prawie SB

: ndz cze 27, 2010 7:05 pm
autor: Paul_Julian
alken pisze:
LaCoka pisze:Jeśli chodzi o Ziaję, Joannę i Bielendę to są one na liście marek nietestujących swoich produktów na zwierzętach, Farmona też tam jest ale jest przy niej odnośnik, że stosuje składniki pochodzenia zwierzęcego/odzwierzęcego, przy wcześniej wymienionych są dopiski, że nie stosują składników pochodzenia zwierzęcego/odzwierzęcego.
nie wiem jak Joanna ale Bielenda i Ziaja na bank mają składniki pochodzenia zwierzęcego w kosmetykach.

ja osobiście używam Alverde i trochę Yves Rocher
z kolorowych Everyday Minerals i Essence
Zła wiadomość. YV testuje. Nie cały produkt koncowy, ale składniki :
http://www.forumveg.pl/yves-rocher-vt1417,60.htm

W obecnej chwili najlepiej czytać skład. Tak jak mówisz, są jakies kremy z kawiorem czy jedwabiem. Kilka lat temu tych produktów mogłoby nie być i dlatego firma jest na liscie.