Strona 60 z 126

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob paź 17, 2009 12:41 am
autor: Anka.
Ale ja jestem głupia!
Przecież Tobiasz wyjechał a nie przyjechał :-[


Na usprawiedliwienie dodam, że o tej porze już nie kontaktuje...

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: sob paź 17, 2009 10:07 am
autor: ol.
Odmienna, brakuje Twojego pełnego życzliwości poczucia humoru i subtelnej melancholii. Twojej wielkiej wrażliwości. Wracaj !

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn paź 19, 2009 1:55 pm
autor: unipaks
jw. :)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn paź 19, 2009 5:18 pm
autor: odmienna
Ojojoj! Tyle dobrych słów, a ja taka niewygrajfana! Wszystko przez tę robotę krochmaloną ::) Ale już jestem... już jestem? A może raczej jeszcze jestem, bo coś czarno widzę przyszłość mojego organizmu ... no nic;
Kwarki, jak to Kwarki- dziwadełka zdziwaczałe- poszkodowane moim brakiem czasu biorą na mnie odwet na sposoby różne... Od piątku do niedzieli byli sami. W nocy z soboty na niedzielę miałam paskudny sen i przebudziłam się z przekonaniem, że Stefkowi z Blokowiska coś zagraża ( szczurek ze snu nie wyglądał jak Steful, ale skądś wiedziałam, że o niego chodzi :'( ) w każdym razie, skróciłam o kilka godzin pobyt poza domem i z niepokojem dopadłam do klatek. Szczury wyglądały na całe, ale niezbyt zdrowe; Steful faktycznie był w niejakich tarapatach, bo to moje niedobre Gacysko prawie sforsowało dzielącą ich przegrodę ( Nietoperzyk mimo kastracji dalej jest nieznośny ::) ) więc Blokers był mocno podenerwowany; Darek i Dolarek wyglądali jakoś tak... trochę nastroszeni, lekko przymrużone ślepka i tak dziwnie niemrawi. Zaczęłam sobie wyrzucać, że zostawiłam im między innymi „gerberka” i pewnie zjedli gdy stracił świeżość... przytrułam moje szczury!
Ale po kilkunastu minutach wyszło szydło z worka: oni byli obrażeni i tyle ;D .
Przepraszałam ich tym serdeczniej, że gdy wybierałam się na „termy” do Bukowiny Tatrzańskiej, znajomi stwierdzili, że teraz, to już na pewno mnie utopią. Oświadczyłam publicznie: „ dobra, ale bierzcie pod uwagę, że mam na utrzymaniu kota i pięć szczurów, zatem ktokolwiek podniesie na mnie rękę, bierze na siebie odpowiedzialność za los tych stworzeń” – na kota chętni byli, ale przy szczurach się poddali( ostatecznie wymiękli gdy pokazałam bliznę po ząbku Daruchy :P ) . Tym sposobem moje Kwarki ocaliły mi życie. Należała im się zatem wdzięczność moja oraz zadośćuczynienie za kilkadziesiąt godzin zamknięcia- i tak im (oraz kotu) zadość czyniłam, że zasnęłam między nimi w okolicach godziny 15-tej- obudziłam się cudnie wyspana o 1:32; telefon „czerwony” od nieodebranych połączeń a Cuda Moje troskliwie sprawdzają, czy mam czyste uszy... to było miłe przebudzenie choć nie wiem, czy skutkiem tego wyczynu dzisiaj dotrwam do „wieczorynki”... ;)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn paź 19, 2009 7:15 pm
autor: ol.
Nie na darmo, jak się okazuje, Dar podpisał "moja"; znajomi mimo, że ludzie groźbę zrozumieli i zadzierać z dumnym stworzeniem nie śmieli. Blizna - talizman.

Takich właśnie wieści mi brakowało :) .

Jako, że wzmożone czułości się teraz Kwarkom należą, niech przyjmą i ode mnie uściski.

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pn paź 19, 2009 7:17 pm
autor: Babli
O! Odmienna, jak miło, że napisałaś :)
ol. pisze:Nie na darmo, jak się okazuje, Dar podpisał "moja"; znajomi mimo, że ludzie groźbę zrozumieli i zadzierać z dumnym stworzeniem nie śmieli. Blizna - talizman.

Takich właśnie wieści mi brakowało :) .

Jako, że wzmożone czułości się teraz Kwarkom należą, niech przyjmą i ode mnie uściski.
Lepiej ująć nie można ;D

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: czw paź 22, 2009 6:40 pm
autor: unipaks
Jak miło znów tu coś przeczytać :)
W momentach posuchy w dostępnej literaturze gasiłam tu swoje pragnienie i łykałam temat ab ovo :)
Śmieszne musiały być te Kwarki takie poobrażane :D Materia zgoła nieprzewidywalna a urzekające w swojej istocie ;D
Przesyłamy miziaństwo dla wszystkich (no dla ziomala specjalne, ale tak na boczku , coby innych nie urazić , bo znowu strzelą focha!) ;)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: czw paź 22, 2009 7:25 pm
autor: odmienna
Odmienna, jak miło, że napisałaś
:D łaski, Babliś, to ja nie robię ;)
Tiaaa, blizna- talizman, miała moc rozstrzygającą, ale już przy pouczeniach jak należy rozdzielać danonka, żeby żaden z kwarków nie miał pretensji- moi niedoszli oprawcy wyraźnie tracili rezon :P .

Już mi samej brakuje zdjęć w tym temacie, ale mimo chęci niewiele z tego, bo hołota nie chce współpracować...
Próby zrobienia zdjęcia Grafikowi doprowadziły do tego, że się teraz zastanawiam co ja to mam: chomiczka alibo jeżyka jakiegoś? :
Obrazek Obrazek
A trwałam w przekonaniu, że mój Grafik Gacek, to śliczny szczurek nieco tylko nietoperzykowaty :P

Troszkę lepiej mi poszło z Blessem i Stefkiem z Blokowiska:
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Blessiaczek, to jedyny szczur którego Stef toleruje; nic dziwnego: to przecież dobry duszek kwarkowa i i nawet Blokers musiał się na nim poznać.
A te zdjęcia, choć miałam tego nie robić, ale pokażę, bo świetnie potwierdzają prawdę, że złość piękności szkodzi: Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek te dwa czarne potwory, to moje najładniejsze szczury :-[ ... tak często wyglądają wizyty Dara w klatce Blessia i Gacka; Nie lubią się i już. Dlatego, jak wychodzę z domu, jedną z klatek jednak zamykam. Darek i Gacek- obaj są siebie warci i takie wizyty powodują napięcie, często po różnym czasie; czasem po godzinie czy dwóch, a czasem po dziesięciu minutach, dochodzi do utarczki, wtedy niestety wypraszam Dara z tej chałupy, on się wtedy obraża trochę, ale w końcu jak chce u kogoś bywać, to niech się nie awanturuje. Tym razem też tak było; poszedł obrażony wywalić się w swoim gniazdowisku,
jeszcze chwilę brzydko na mnie patrzył: Obrazek a w końcu udał że śpi i wtedy już przypominał mojego ślicznego Darunia :
Obrazek .
teraz fantastycznie tarzają się tam z Dolarkiem i nawet nie mam sumienia sprzątaćć im tej klatki....( Dolaru, absolutnie nie dał sobie zdjęcia zrobić- zaszył się w najciemniejszym miejscu )

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: czw paź 22, 2009 7:44 pm
autor: merch
Alez on piekny !
OK moge byc nieobiektywna.

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: czw paź 22, 2009 8:11 pm
autor: Ogoniasta

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: czw paź 22, 2009 8:14 pm
autor: Rhenata
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/43c ... e09d8.html
brzydale przebrzydle,hehee ;)

no żartowałam, i tak są śliczni

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: czw paź 22, 2009 9:58 pm
autor: alken
Rhenata pisze:http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/43c ... e09d8.html
brzydale przebrzydle,hehee ;)

no żartowałam, i tak są śliczni
toż to jeden prosi, a drugi ma zło na twarzy! ;)

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: czw paź 22, 2009 10:01 pm
autor: Cyklotymia
Na żywo są zdecydowanie śliczniejsi!

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pt paź 23, 2009 9:15 am
autor: odmienna
cudny jeżyk
Jaki ładny- taki niedobry :P
no żartowałam, i tak są śliczni
No, Rhenata – poznałaś się na nich ;D , choć tu śliczność swą naprawdę głęboko ukryli ::)
Alez on piekny !
OK moge byc nieobiektywna.
U mnie też z tym raczej trudno ;) , wszak to Kwarki są... jednak co jak co, ale te głowy- mają chyba obiektywnie piękny kształt. Duże, jakby wyrzeźbione, no i te płynne ruchy....jak tak się obaj rozbiegają na łóżku; wielki czarny i wielki biały, to wygląda jak... taniec delfinów prawie. Szkoda, że to miewa miejsce najczęściej w mroku, kiedy „arenę” oświetla tylko telewizor, bo to naprawdę wygląda zjawiskowo. Darzysko ostatnio w dodatku rozsmakował się w pieszczotach brzusznych i co jakiś czas przerywa harce by położyć się obok mojej ręki...na boczku! Z tak rewelacyjnie uniesionymi łapkami! Obrazek chwilka drapanka i biegnie dalej...
toż to jeden prosi, a drugi ma zło na twarzy!
Gacuś wbrew pozorom wcale nie prosi, raczej wyprosić gościa usiłuje ::) . Ale właśnie widać, jak wyrazista jest „mimika” Dara. Uwielbiam brać go w takiej chwili w ręce, bo wtedy oczy robią się okrągłe jak u kota ze Schreka a sierść staje się gładka; czary normalne :) . Kiedy go odkładam, ślepka znowu zmieniają się w szparki- tym razem z obrazy, bo jak mogłam przerwać mu jego ważne alfowate działania.
Na żywo są zdecydowanie śliczniejsi!
no nie??

Re: kwarki- szczury niebieskookie

: pt paź 23, 2009 10:23 am
autor: RattaAna
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/43c ... e09d8.html - ooooo jakie groźne chłopaki :D
ja już nie mam czarnulka żadnego w stadzie :( a to takie piękności są...