odmienna pisze:
Dobrze, że trafił na posiadaczkę akwarium, bo taka np. odmienna- skąd by dla niego robaki brała?
ale ja nie rozumiem co mają białe robaki do akwarium
białe robaki to takie:
klik, a takimi się ryb w akwa nie karmi, przynajmniej nie takich jakie są w moim akwarium. te robaki można kupić w sklepie wędkarskim, na haczyk. a że mam tatę wędkarza i sama tez nieco wędkuję, to robaki były w zapasie =P
dzisiaj Oskar dostał dorodną muchę, którą uśmierciłam pantoflem na oknie. problem miałam z zaniesieniem jej Oskarowi. nie wiedziałam jak się do tego zabrać... najpierw chciałam ją nabić na wykałaczkę ale, że wykałaczka nie jest tak ostra, nie byłam w stanie w ogóle dotknąć tej muchy wykałaczką pomimo tego, że owa mucha była już nieżywa. dopiero po długich i ciężkich w imię wyższej potrzeby i dobrej sprawy przemogłam się, nabiłam muchę na igłę i zaniosłam pierzastej kulce. ale było warto - rzucił się na muchę i chciał jeszcze niestety, więcej much nie było.
ja nie potrafiłam nabić na igłę martwej muchy a co dopiero, gdy ktoś podaje swoim pupilom np żywe świerszcze...
poza tym Oskar dostał dzisiaj gotowanego makaronu bo na stronie poświęconej uratowanym pisklakom wyczytałam, że szpaki tym właśnie się karmi. karmię go co godzinę małymi porcjami, poję ze strzykawki i myślę, że będzie w porządku.
Mały wyskakuje chętnie z klatki. dzisiaj wyskoczył na moją rękę i spacerowaliśmy tak po domu a potem uczyliśmy się latać. na razie potrafi zeskakiwać z ręki i macha zawzięcie skrzydełkami, po czym ląduje na dywanie. pomału dojdzie do wprawy, poczekamy aż wyrosną mu już piórka na ogonie.