Strona 60 z 83
Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
: pn sie 16, 2010 12:40 pm
autor: alken
haha, Noktula wymiata. a czegu Ty od niej chcesz, zaraz tam sie obsikuje. perfumuje sie. no a co do jej dyktatorskich zapedow to coz, odbija sobie wczesniejsze niedogodnosci zyciowe, zanim trafila do Rekinowa. a Kokardowej sie nalezalo

, moze zbyt brutalnie ale coz, zapamieta

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
: pn sie 16, 2010 12:44 pm
autor: Paul_Julian
Florka u mnie też rządzi

Taki to chyba urok tych rózowych albinosow.
A tak sie wszyscy bali, czy ten malec przeżyje, pamiętasz ? Teraz sobie odbija

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
: pn sie 16, 2010 2:04 pm
autor: unipaks
Noktula....

faktycznie przydałby się zaklinacz szczurów

Biedną Kokardę całujemy w stópkę i dla wszystkich Rekinków mizianko od nas!
I upraszamy zdjęć!

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
: pn sie 16, 2010 2:28 pm
autor: Nue
Czy ktoś wie jaka to choroba?

Mania grandiosa?
Hitler też był początkowo nieszczęśliwy i zakompleksiony.
Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
: pn sie 16, 2010 2:33 pm
autor: IHime
Tragedie Kokardy tu opisujesz, a ja... nie mogę przestać się chichrać. Przepraszam, Kokardo, całuję zranioną stópkę i dumę. Noktula jest nieprzeciętna w każdym calu.

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
: pn sie 16, 2010 2:34 pm
autor: *Delilah*
Hitler też był początkowo nieszczęśliwy i zakompleksiony.
Jezeli jeszcze moczył się ...to...

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
: pn sie 16, 2010 2:44 pm
autor: alken
*Delilah* pisze:Hitler też był początkowo nieszczęśliwy i zakompleksiony.
Jezeli jeszcze moczył się ...to...

z tego co slyszalam to mial jedno jadro i lubil jak robia kupe na niego.
ale co wy tu noktule do hitlera, wy przebrzydle?

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
: pn sie 16, 2010 3:01 pm
autor: *Delilah*
z tego co slyszalam to mial jedno jadro i lubil jak robia kupe na niego.
Hehemmmmmm... z Noktulą wszystko jest możliwe...
.. i jeszcze ponoc mial ciekawe fobie - bał się kostiumów kąpielowych i światła księżyca...
jak na razie u Noktuli nie zobserwowane ';)...
może by ją poddać hipnozie regresyjnej

?
Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
: pn sie 16, 2010 3:16 pm
autor: alken
uszyj jej male bikini

pasujace do futerka
jak ktos z nas sie wyksztalci na szczurzego psychoanalityka to zarobi kokosy na tym forum

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
: pn sie 16, 2010 4:20 pm
autor: Paul_Julian
IHime pisze:Tragedie Kokardy tu opisujesz, a ja... nie mogę przestać się chichrać. Przepraszam, Kokardo, całuję zranioną stópkę i dumę. Noktula jest nieprzeciętna w każdym calu.

Ja też nie mogę przestać

I jescze te opisy

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
: pn sie 16, 2010 4:55 pm
autor: manianera
Noktula rządzi

!
To nie choroba, to charyzma

! Plan rewolucji w małej głowie, wszystko dopięte prawie na ostatni guzik, a tu nagle po pierwszej poważniejszej bitwie karcer... Ale trybiki w małej łepetynie już na nowo opracowują strategię, może jednak łagodność? manipulacja? udawanie szaleństwa?

Jakby inne ciury tyle procesów myślowych na minutę produkowały, to też mogłyby zapomnieć o rzeczy tak mało istotnej jak nie-sikanie-pod-siebie...
Kokardzie całuska w stopkę na szybkie gojenie przesyłam, a Tobie pokłon za piękny opis wydarzeń!
Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
: czw sie 19, 2010 5:57 pm
autor: *Delilah*
Nadobne warchlaki powróciły...
i wymacałam u Masumi jakiegoś guzioła.... przypuszczam,że to znów to samo czyli to nieszczęsne mleko...
#$%&%&*. Jednak lepiej było podawać galastop w dalszym ciągu... a nie zakończyć po 2 tyg..
Niedługo wybieramy się do Lewndowskiej.
Nie chcę jej ponownie kroić !!!!!!!!
;(
Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
: czw sie 19, 2010 6:09 pm
autor: unipaks
Niech zniknie paskudztwo , kciukamy za to albo za zatrzymanie!
Buziaczki!

Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
: czw sie 19, 2010 6:18 pm
autor: *Delilah*
Unipaks, zniknąć nie zniknie -- wetka przy poprzednim mleku powiedziała, że tego nie można tak zostawić, bo od razu wdaje się stan zapalny i to mleko -- jak to mleko --przekształca się w jakąs smierdzącą masę...
Już nawet guz jest pod tym względem bezpieczniejszy chyba..
Niech to szlag ;(
Re: ~~Moje Rekiny Puszyste
: czw sie 19, 2010 9:37 pm
autor: ol.

, że też muszą mieć te kobietki szczurzaste tyle cycuszków...
Mam nadzieję, że Wasza doktor coś poradzi i bez cięcia się obejdzie, może dalej ten lek
Nie ma pojęcia, ale wiele bym dała, żeby już się Masumi żadne paskudztwa nie czepiały.
Noktula zaś, jakkolwiek nazwać jej wariactwa - RZĄDZI !
