Ja sobie postanowiłam, że od razu - jeśli to będzie możliwe - będę brać wymaz i robić antybiogram, by nie tracić czasu i żeby szczurek nie zaliczał niepotrzebnie nieskutecznych na świństwo antybiotyków, a potem cierpiał z powodu przerostu drożdżaków albo paciorkowców...
Co do pasożytów to już nie wiem – forum nam dziwnie „ostatnio zrobaczywiało”…Jakaś plaga dosłownie
Oskrzela da się myślę skutecznie wyleczyć, trzymam kciuki za wszystkie chorutki!













