Strona 60 z 104
Re: moje ogony :)
: czw lis 18, 2010 10:11 am
autor: IHime
Niech nam żyje komp jessicowy długo i bezawaryjnie!
Miziaństwa dla przystojniaków!
Re: moje ogony :)
: czw lis 18, 2010 8:08 pm
autor: manianera
Super, że już jesteś

!
Wymiziaj od nas wszystkich Pięknotów!
Re: moje ogony :)
: pt lis 19, 2010 9:10 pm
autor: unipaks
Chłopakom przesyłamy czochranko i czekamy na więcej wieści oraz na fotki!

Re: moje ogony :)
: sob lis 20, 2010 5:08 pm
autor: Jessica
fotki bedą niebawem

obiecuje

Re: moje ogony :)
: pn lis 22, 2010 5:37 pm
autor: Sysa
Już jest niebawem?!

Re: moje ogony :)
: wt lis 23, 2010 9:33 pm
autor: Jessica
mój pies ma nowotwór.... nieoperacyjny, za gałką oczną. jestem na lekach uspokajających.
narazie dajemy mu leki, prawdopodobnie będziemy jechali do wrocławia na rezonans. jestem przerażona,roztrzęsiona. boje się... boje się,że go stracę. wszystko w moim życiu się zmieniało,przeprowadzka,chłopacy,otoczenie,praca ale on był i jest zawsze... zawsze od kiedy miałam 13 lat. 26.12 będzie miał 8 urodziny... nie wyobrażam sobie aby mogło go zabraknąć

Re: moje ogony :)
: wt lis 23, 2010 9:38 pm
autor: klimejszyn
jejku, co te psiaki tak ostatnio chorują...
będzie dobrze, trzymaj się

Re: moje ogony :)
: wt lis 23, 2010 10:46 pm
autor: zocha
Trzymam kciuki aby wszystko było dobrze...musi być

Re: moje ogony :)
: śr lis 24, 2010 9:11 pm
autor: denewa
Trzymamy kciuki za psiaka! Jessica Ty też się mocno trzymaj!
Czadowy:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1fa ... 58aa6.html
Re: moje ogony :)
: śr lis 24, 2010 10:42 pm
autor: Jessica
będziemy walczyć.
zrobię wszystko,żeby się udało.
mam nadzieje,że antybiotyk pomoże i to okropieństwo sie zmniejszy i zniknie.
3.12 mamy kontrolę i kolejny antybiotyk. byłam dziś u weta błagałam go by wyleczył Kazana

płakałam jak małe dziecko, bezsilność tak boli.
znalazł dla nas kolejny lek. miejmy nadzieje,że pomoże...
Re: moje ogony :)
: śr lis 24, 2010 11:17 pm
autor: klimejszyn
napewno pomoże, musi !

Re: moje ogony :)
: czw lis 25, 2010 9:31 pm
autor: Sysa
Jessica, tak mi przykro!

Tak bardzo musi to boleć...
Trzymam mocno kciuki!
Re: moje ogony :)
: czw lis 25, 2010 9:45 pm
autor: tahtimittari
Jejku biedactwo

trzymaj się, niech psina zdrowieje..
Jeśli jedziecie z nim do Wrocławia na rezonans, to również polecam wpaść przy okazji na kliniki akademickie, mamy naprawdę dobrego onkologa, może by coś pomógł..
Re: moje ogony :)
: pt lis 26, 2010 9:30 am
autor: Jessica
tak sie boje,że masakra. przynajmniej już trochę je bo wcześniej nie mógł

Re: moje ogony :)
: pt lis 26, 2010 9:29 pm
autor: Jessica
zaczyna trochę szaleć ale oko nadal nie wygląda ciekawie, zaczerwienione,wytrzeszczone i załzawione.
wydaje mi się,że leki przeciwbólowe działają i "Malec" nie odczuwa bólu o tak silnym natężeniu stąd ta aktywność