Strona 7 z 55

MOJE OGONIESTE

: czw cze 03, 2004 7:19 pm
autor: lajla
moze to dobrze by olafowi zrobila jak by Yasco zaznaczyl sobie troszke terenu choc nie olaf penwie by sie poczul bardzej zagrozony i bylby bardzje wkurzony moze sprobujesz zamienic ich kaltkami nieznmieniajac trocin? niech olaf sie nawach smrodko Yasco :wink:

MOJE OGONIESTE

: pt cze 04, 2004 5:34 am
autor: GoHa
Ja tez uwazam... ze powinnas ich jakos zapoznac... przynajmniej z zapaszkami... po co od razu kastrowac... to powinna byc ostatecznosc... :?

MOJE OGONIESTE

: śr cze 09, 2004 10:42 pm
autor: jokada
nio, dziś ostatnie smarowanie śmierdzącym paskudztwem :?
skóra Yasco wygląda lepiej, no, przede wszystkim czyściej
w poniedziłałek przejdzimy się do weta na kontrole i pewnie na umówienie sie na ciachanie jajek :roll:

Oni nadal na siebie fukaja od czasu do czasu
Olaf wścieka się (na mnie :( ) jak pachne inczej, pachne Yasco

MOJE OGONIESTE

: śr cze 16, 2004 1:56 pm
autor: jokada
przyznałam sie ojcu (tak jakoś przypadkiem :roll: ) że Yasko zostaje
powiedził tylko że w pokoju coraz bardziej smierdzi, i nic więcej...
no czasem troszke z klatek wonieje, ale nie bardzo

mama powiedziła że kolejnych szczurów już sobie kategorycznie w domu nie życzy :roll:

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
na poniedziałek jesteśmy umówieni na kastracje Yasco
dr Wojtyś powiedziała że widać dużą poprawe w jego stanie :)
zeszły wszystkie strupy które miał pod brodą, skóra zrobiła sie bardziej różowa niż żółta (jeszcze tylko jedno smarowanie)
no i mam nadzieje że za jakies 3 tyg będzie mógł zamieszkać z dziewczynami :) i że się polubią :roll:

MOJE OGONIESTE

: śr cze 16, 2004 3:17 pm
autor: ESTI
No tak już wiem, że w poniedziałek operacja. :P
I jestem pewna - wszystko będzie OK!. Mama wkońcu się przekona, a Yasco szybko wróci do zdrówka po operacji.

:D

MOJE OGONIESTE

: śr cze 16, 2004 4:31 pm
autor: krwiopij
to teraz pozostaje tylko trzymac kciuki, zeby wszystko jak najlepiej poszlo... :D

MOJE OGONIESTE

: sob cze 19, 2004 10:56 pm
autor: jokada
zabrałam dzis Olafa na 'wycieczke'
na spotkanie 'kociarzy' - przemiłych ludzi z forum miau.pl
chłopak wstydu mi narobił - został posadzony na ramieniu znajomego i...
zrobił siku - paskuda jeden
(zdążyła jeszcze ze dwa razy wcześniej zlac mi sie do kaptura, no ale do tego powiedzmy że jestem przyzwyczajona)
został wygłaskany za wszystkie czasy :)
przez mase przemiłych ludzi :)
faaaajnie było

MOJE OGONIESTE

: ndz cze 20, 2004 11:35 am
autor: lajla
ja tez sadze ze bedzie wszystko dobrze napewno dobrze!!!

no widze ze olaf kariere robi ;)

MOJE OGONIESTE

: sob cze 26, 2004 10:54 am
autor: jokada
Już trzeci raz jestem z Yasco w pracy :)
zadziwia mnie cały czas, dziś przez pół godziny siedział u mojego kumpla na kolanach nadstawiając sie do miziania
kolega był zachwycony :D

troche mnie martwi że 'wyrównał po swojemu' juz drugi szew :?
no ale jak na razie wszystko sie trzyma
w poniedziałek pewnie się przejde na konsultacje do dr Wojtyś
bo cosik mi się nie podobają okolice jego podogonie :?

MOJE OGONIESTE

: sob cze 26, 2004 2:36 pm
autor: lajla
czyli rozuemiem ze yasco juz po kastracji?? to dobrze :D

no i widze ze wielki pieszczocha ;) floyd pol godziny wytrzymuje tylko w tedy keidy spi tak to jego pieszczochanie trwa krocejale moze jak bedzie mlodszy :roll:

MOJE OGONIESTE

: ndz cze 27, 2004 11:16 am
autor: oliwi@
hmm... mój szczur nawet nie śpi jak go wypuszczę ;) więc pozazdrościć tylko takiego pieszczocha :D

MOJE OGONIESTE

: ndz cze 27, 2004 7:43 pm
autor: jokada
troche nieładnie wygladaja okolice szwów :/
jutro pewnie się przejdziemy na konsultacje do weta
ten szczur to wariat, z Olafem zadnych problemów nie mialam :/

MOJE OGONIESTE

: czw lip 01, 2004 7:45 am
autor: jokada
kupiłam duuużą klatke :D
wymierów teraz nie pamiętam, ale jak bede w domku to napisze
klatka jak na swoją wielkość - tania (102,-), choć ma niestety wady :?
a ja jej w sklepie nie obejrzałam, w dwóch miejscach są odpęknięte pręty, drzwiczki sa krzywe i się nie zamykają :?
no ale wszystko da sie za pomocą kawałku drutu naprawić
no i czarne klatki wyglądaja lepiej niż srebrne
klatka jest na tyle duża że ja do niej weszlam :lol:
musze teraz tylko zrobic jakos półki, znaleśc i wstawić gałąź
no i połączyć Yasco z dziewczynami

MOJE OGONIESTE

: czw lip 01, 2004 1:42 pm
autor: lajla
hehe w takiej kalaciorze to Ci sie napewno uda ;)

ps. widzalam kieydys tez taka wilka klatke ze bym ssie zmiescila ale miala biale prety (blee nie podobaly mi sie) i z poleczkami miala tysiace drzwiczek i kosztowala 100 zl jelsi twoja jest choc troche podobnam to tylko pozazdorscic katki :D

MOJE OGONIESTE

: czw lip 01, 2004 11:58 pm
autor: jokada
no, niestety nie taka
ma jedna drzwiczki po środku i jedne na górze
i nie ma połek
ale będe coś tworzyć
to jest taka klatka http://animalia.pl/produkt.php?kat=115&id=2401
nietety chromowana :/

********************************************
im bardziej się przyglądam klatce tym bardzije mi sie nie podoba
odnosze wrażenie że dość szybko sie rozpadnie
zdążyłam już rozwalić drzwiczki :?
teraz za pomocą kombinerek, drutu, spinaczy robie półeczki
dorzuce jeszcze duuuży hamak (i tak go baby zjedzą :/ ) i kilka kartonowych rur
gałąż chwilowo sobie odpuszczam