szczury.org

Ostatnio piłam биле, bodajże ukraińskie, niepasteryzowane, smaczne

Okocim, ale ten nowy. Zielony zwłaszcza. Obojętnie czy w puszce, czy butelkowy, tak samo dobrze smakuje
Swego czasu stałam na jego promocji, i zawsze po pracy podbijałam sobie sprzedaż czteropakiem tylko dla mnie
Raz imprezowałam do rana, i ok.8 rano spożyłam mojego ostatniego Okocimka. Dwie godziny później zaczynałam pracę, właśnie na promocji tego piwa
Niestety sezon plenerowy się skończył, i teraz siedząc w barze raczę się lanym Tyskim (co ciekawe, butelkowe czy puszkowe Tyskie nie smakuje mi w ogóle)
No i Łomżę jeszcze lubię.
A nad morzem Bosmana

Zapomniejliście o Piaście mocnym to jest moje ulubione i nie tylko moje fredzika też

Mieszkającym na Lubelszczyźnie polecam Nałęczowskie ciemne. Rewelacyjne piwko. W smaku podobne do wspomnianej już ty kiedyś przeze mnie poznańskiej Fortuny

Oooo.... Fortuna i mnie bardzo posmakowała! Szkoda, że poza Poznaniem nie można jej dostać
Z ogólnodostępnych to preferuję Warkę i Desperadosa z cytrynką

lavena pisze:Mieszkającym na Lubelszczyźnie polecam Nałęczowskie ciemne. Rewelacyjne piwko. W smaku podobne do wspomnianej już ty kiedyś przeze mnie poznańskiej Fortuny

No proszę, podobny gust - sama je reklamowałam stronę wcześniej.

Najczęściej piję Perłę Chmielową,bo jest najtańsza xD A jak jestem przy kasie to pozwolę sobie na burżuazyjnego Gingersa,albo czarnego Redsa. Ze smakowych preferuję tylko te. Ale bardziej lubię normalne piwa. Żubra,albo Tatrę

Nic z kampanii piwowarskiej.
Piwo na co dzień: Kasztelan. Pijalny i tani. Perła niepasteryzowana.
Ulubione jasne: Delirium Tremens
Ulubiony Stout: St. Peter Cream Stout (absolutny numer jeden)
Ulubione Ale: Belhaven Scottish Ale
Ulubiony Bitter: Bombardier Wells Premium Bitter
Ulubione smakowe: Wells Banana Bread Beer, Ciechan Miodowe, Magnusy z browaru Jagiełło (głownie czekoladowy i żurawinowy)

To takie wyjątkowe smaki które zapadają w pamięć na zawsze, niestety te piwa są drogie dlatego to luksus na od czasu do czasu. Poza tym piwa regionalne, niepasteryzowane, niefiltrowane, jak i czeskie, ukraińskie, słowackie, niemieckie... Na szczęście chociaż Kampania usiłuje zniszczyć konkurencję, to małe browary zaczęły cieszyć się popularnością i w każdym większym mieście nie ma problemu żeby je otrzymać

Ja generalnie nie piję piwa, bo mi nie smakuje, ale zdarza mi się próbować o męża. Do tej pory najbardziej smakuje mi Cornelius miodowy i grepfrutowy.

Najbardziej lubię heinken, jedyne piwo, którego mogę pić dowolne ilości i mi nie zbrzydnie

Ja uwielbiam zubra z sokiem malinowym:)

Troubadour Magma <3

Ja pijam głównie piwa i w 75% "regionalne".
Ostatnio ze smakowych polubiłam Ambera czarny bez.
Ze "zwykłych" to przeważnie Amber, sporadycznie Kasztelan i Perła, Zacne.
Uwielbiam wszystko co robi Browar Kormoran, Zamkowy.

Z Carlsberga, najbardziej Bosmana, ale to raczej ze względów sentymentalnych.

Zaraz do sklepu wejdą Świąteczne i ewentualnie Tatra Grzaniec.

Kameliowa, odwiedzasz czasem Piwotekę Narodową na 6 sierpnia?

Oczywiście, natomiast nie ukrywam, że ostatnio coraz rzadziej. Ze względu na cenę- bo o ile w sklepie są jeszcze do przeżycia, to w barze wychodzą dużo drożej niż w innych. Pomijając fakt, że kupiłam u nich ostatnio lane ( już nie pamiętam jakie) i smakowało okropnie- jak chrzczone z ludwikiem. Barmanka zaczęła nalewać przy mnie, po czym nagle powiedziała, że przyniesie mi do stolika, czekałam z 15 minut. Nie wiem o co chodziło, ale piwo było paskudne.

Regionalne są na spokojnie do kupienia także w innych barach: Grzałka 55 ( na Piotrkowskiej 55) za 5-6 zł, w Ferajnie i w Dziupli (Piotrkowska 79) po 6 zł.