szczury.org

Ja swoim też kiedyś takie robiłam, ale szybko je ścinały ząbkami

Mój Tuptuś miał domek, który mu zrobiłem z głośnika [tworzywo sztuczne]. Jest dosyć spore a mycie nie jest trudne, odkręcam 4 śrubki otwieram, płukam i susze. Naprawdę fajnie to wygląda

Ja moemu szczurasowi zrobiłam domek z kartonu, jak narazie jest zadowolony, myśle nad zrobieniem hamaku, może zaraz go zrobie

na początku miały kupiony drewniany domek ale tak go zasikały że się rozwalił, klej puścił i cały dach odpadł...
potem zrobiłam z glinianej domiczki z wyciętym otworem, ale ten pomysł miał jedną wadę, bo jak postawiłam go na półce to następnego dnia lądował na dole. co by było jakby jakiś szczur został przygnieciony... w końcu taka doniczka coś waży.
teraz mają domki z plastikowych doniczek przyczepionych do prętów, więc nie da rady zrzucić na dół, nie gryzą ich i jest super
a na parterze, w kuwecie maja te stare gliniano- doniczkowe domki.
kiedyś robiłam im kartonowe ale przetrwały one tylko jeden dzień... a mi się nie chce
codziennie robić trzech domków od nowa

Jak miałam Leośka to miał domek z donicy (plastikowej) przysłoniety kotarą, zawsze tam spał . Teraz jak bede miała szczurasa to zamierzam zrobic z glinianej doniczki, bo drewniana i plastikowa sie raczej nie sprawdzi (obgryzione...).

czytałam, że szczurki niejedzą swoich domków, jednak widze, że w necie się mylili, bo wiekszość z was miała szczurki, które obgryzały domki. Fredziu naszczęście niezjada swojego domku, ze wzglegów osfajalnych domek został wyciagniety-to skutkuje!

Mój obgryzał, tzn dostałam go z tym 'domkiem' i był wyszczerbiony. U mnie w domu juz nie obgryzał, moze tam był zestresowany bo dzieciaki go męczyły? A może dla rozrywki? Sama nie wiem co mogło być przyczyną.

Włąśnie rozpoczełam pracę nad masą papierową z której to mam zamiar ulepić sczurzą chałupkę... tak, zdaję sobie sprawę,że do trwałych tego rodzaju domek nie należy(dlatego też przygotowałam sporą porcję papieru-od razu na kilka domków), ale za to jaką mam przy tym frajdę

Fatty, świetny pomysł z tym domkiem-kulą! też tego spróbuję

ja tez taki robilam ale mi nie wyszedl nie trzymalo sie balonika :/ chyba malo zdolna plastycznie jestem

Fatty podaj proszę proporcję masy

O takim domku juz kiedys pisano: =[TUTAJ]=

Dzięki

Co do proporcji to ja robiłam na oko odsączyłam mase, połączyłam z klejem zrobionym z z mąki, oblepiłam balonik..tylko,że nie wyjdzie mi z tego kula nadmuchałam za duży balonik i zrobiłam zbyt mało masy( a wydawało mi się,że wystarczy na przynajmniej 2 domki )... w kazdym razie jest domek w kształcie połówki kokosa, i aktualnie suszy sie na parapecie.

Strasznie przyjemna taka robota ciapałam się w tej masie i miałam radochę, jak dziecko . Dziś na noc, namaczam kolejną porcję papieru(tym razem wiecej) i jutro słodkiego powrotu do lat dzieciństwa, ciąg dalszy

Ja ostatnio taką pisanke robiłam :lol: świetny pomysł . Mój przepis:
1. Dmuchamy balona i baardzo dokładnie zawiązujemy (ja na 2 petelki ), bo gdyby uszło powietrze to cala robota by sie na nic nie zdała
2. Rozrabiamy mąke i wode na mase, podobną do nalesnikowej (dosyć rzadka, lejąca)
3. Drzemy gazety na kawalki ok 5x5cm, obklejamy z 1 strony i przyklejamy na balona
4. po przykryciu calego balona jedną warstwą równamy 'klejem' powierzchnie i przyklejamy kolejne gazety
5. Po nałozeniu 4-5 marstw wieszamy balona na sznurku i czekamy do calkowitego przeschniecia

PS. nie polecam przebijac balona, nawet jak warstwa zaschnie