Strona 7 z 12

Re: Chodzenie ze szczurkiem?

: wt lip 07, 2009 6:38 pm
autor: Ysabell
Izold pisze:
pin3ska pisze:Eeeee, ja w zyciu takiej w miescie nie widziałam...
Ja też nie,jestem z Poznania.Tutaj widuje tylko sroki,wróble,gołębie i takie co skrzeczą. :D
Bo one raczej takie "oswojone" jak wróble nie są i do ludzi nie podchodzą.. No, ale róbcie jak chcecie, jednak ja bałabym się puszczać szczura wolno. czasem tylko wyjdę z nią na krótki spacer, ale siedzi wtedy zwykle przestraszona w rękawie, więc nie wiem czy to taki dobry pomysł..

Re: Chodzenie ze szczurkiem?

: wt lip 07, 2009 6:58 pm
autor: alken
To chyba zależy od szczura. Jak się go wypuści i sobie drepta grzecznie koło opiekuna to luz, ale ja, jak próbowałam puszczaać Myszę w ogródku, to zrezygnowałam, ona nawet nie sprawdzała terenu tak ostrożnie jak to szczury mają w zwyczaju tylko czuła zew wolności i leciała w długą :P

Re: Chodzenie ze szczurkiem?

: wt lip 07, 2009 7:02 pm
autor: Izold
A moje nie wiedzą co się dzieje i mrugają głupawo oczkami. :D

Re: Chodzenie ze szczurkiem?

: czw lip 09, 2009 10:33 am
autor: tamiska
No wlasnie. To zalezy od szczura. Moje szczury w ogrodku biegaja kolo mnie lub orbituja wokolo transportera :) Poza tym sa tak duze i powolne, ze nawet nie udaloby sie im przede mna uciec :P hehe

Re: Chodzenie ze szczurkiem?

: czw lip 09, 2009 11:58 am
autor: Izold
tamiska pisze:Poza tym sa tak duze i powolne, ze nawet nie udaloby sie im przede mna uciec :P

Mój Kwasek to jeszcze jest w miare szybki,ale wirus..On waży chyba z tonę i jak chodzi to tak strasznie pokracznie.Umie biegać tylko świńskim truchtem i to w dodatku tylko wtedy kiedy w zasięgu jego wzroku pojawi się coś do żarcia.

Re: Chodzenie ze szczurkiem?

: czw lip 09, 2009 11:29 pm
autor: Sagitta0202
Izold pisze:
tamiska pisze:Poza tym sa tak duze i powolne, ze nawet nie udaloby sie im przede mna uciec :P

Mój Kwasek to jeszcze jest w miare szybki,ale wirus..On waży chyba z tonę i jak chodzi to tak strasznie pokracznie.Umie biegać tylko świńskim truchtem i to w dodatku tylko wtedy kiedy w zasięgu jego wzroku pojawi się coś do żarcia.
Jak to czytałam to dostałam ataku śmiechu. Mój chomik też tak ma xD

Ja wypuszczam wolno moje potwoty tylko w ogrdku bo tam z jednej strony jest dom, z drugiej murek, a siatka jest daleko więc je 5 razy przegonie zanim gdzieś wlezą. Niestety, mniej pilnuje szczurów co patrze się na drzewo za płotem i w stronę łąki. Mieszkam bardzo blisko takich dużych łąk gdzie jest pełno bażanktów, myszy i szczurów i mam całą game nic się nie bojących, małych drapieżnich ptaków. Mniej więcej metr od mojego płtu jest drzewo na którym mieszka jakiś drapieżnic a na łacę koło rzeczki poluja dwa rybołowy. Naprawdę trzeba u mnie mieć oczy dookoła głowy....

Re: Chodzenie ze szczurkiem?

: pt lip 10, 2009 4:51 pm
autor: muchaplujka
ja zawsze chodziłem z jednym z moich szczurów Guciem ['] wszędzie (sklepy, plac zabaw) a nawet zdarzyło mi się jeździć parę razy tramwajem- wszystkie dziadki i babcie się odsuwały i można było spokojnie usiąść ;D
tylko wszystkie dzieci chciały głaskać a on nie bardzo lubił obcych więc mówiłem że gryzie ;D
teraz moje szczurasy dopiero uczę spokojnie siedzieć na ramieniu :)
kiedyś jedna dziadówka w sklepie prostestowala ze to nie miejsce dla zwierzat i że wisi zakaz, no to ja ją poprosilem przed sklep a tam byl zakaz wprowadzania psów a nie szczurów no i skończyły się jej argumenty ;p

Re: Chodzenie ze szczurkiem?

: sob lip 11, 2009 12:33 pm
autor: Izold
muchaplujka pisze:tam byl zakaz wprowadzania psów a nie szczurów no i skończyły się jej argumenty ;p
Ja miałam podobny przypadek -poszłam do sklepiku na drugiej stronie ulicy z moim wtedy malym szczeniaczkiem - był trochę większy od szczurka i miałam go na rękach ale nie chcieli mnie z nim wpuścić bo 'jest zakaz' a ja powiedziałam że na zakazie jest rysunek pudla,a ja mam kundelka.
I też mogłam z nim wejść ;D

Re: Chodzenie ze szczurkiem?

: ndz lip 12, 2009 11:51 am
autor: Izold
Dzisiaj spacer bez szelek z Wiruskiem - 3 dniowa dieta go wykończyła,więc idziemy na spacerek ze szczurem mojej koleżanki -Alvinem. Mam nadzieje że Wirus troche tego sadła zrzuci do września.

Re: Chodzenie ze szczurkiem?

: ndz lip 12, 2009 12:48 pm
autor: Vicka211
A ja byłam z ogonkami na spacerze wczoraj około 22 :) I fajnie musiałam wyglądać :D Jakaś postać w mroku ze szczurami ;D

Re: Chodzenie ze szczurkiem?

: ndz lip 12, 2009 4:17 pm
autor: Izold
A ja dziś wstawie zdjęcia Wirusa z kolegą Alvinem na drzewie i w zimnym dole wykopanym w piaskownicy by się ochłodzić :D
I upolował dziś biedronkę! :]
Chciał ją zjeść ale szybko ją stamtąd zabrałam i urządziłam na szybko mały pochówek. :D

Re: Chodzenie ze szczurkiem?

: ndz lip 12, 2009 4:47 pm
autor: alken
Biedna biedronka, ale pewnie by był biedny szczur, jakby udało mu się ugryźć, biedronki wyuszczają gorzką niespodziankę :D

Re: Chodzenie ze szczurkiem?

: ndz lip 12, 2009 7:35 pm
autor: Sagitta0202
Ja zaraz idę z Ivankiem xD

Re: Chodzenie ze szczurkiem?

: ndz lip 12, 2009 9:47 pm
autor: Vicka211
A ja właśnie wychodzę z tymi moimi plackami na spacerek hah 8)

Re: Chodzenie ze szczurkiem?

: pn lip 13, 2009 10:02 am
autor: tamiska
Co do miejskich ptakow. To nie ma smiechu, bo mojego ojca kolega mial malego szczeniaczka jorka za 2000 tys kupil (jak kazdy wie te pieski wielkosci szczurka sa na poczatku) i wyszedl z nim na dwor pierwszy raz, puscil go na trawie, podleciala wrona/kruk (WTF?!) i porwala psa. Tyle go widzieli :o

Poza tym odradzam wszelkie parki miejskie i miejsca publiczne. Duzo jest tam psow i nawet nie zauwazycie jak jakis podbiegnie i zadusi szczurka.

Polecam za to, wlasne lub cudze ogrodzone ogrodki, dzialki i odludne miejsca w ktorych jestescie pewni, ze nie napatoczy sie znienacka pies, kot czy inna gadzina.

Ja szczury w ten sposob chronie przed ptakami, ze jak chodza, to zawsze robie tak aby byly miedzy moimi stopami i stoje nad nimi. Nigdy nie biegaja samopas tym bardziej na otwartej przestrzeni.