Kropek i Dwukropek

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Babli
Posty: 4604
Rejestracja: ndz kwie 27, 2008 10:21 am
Lokalizacja: Maków Podhalański

Re: O Florciastym i Leonardzie

Post autor: Babli »


Przepraszam za off'a... Babliś, chciałabym być Twoim szczurem...! Zostało trochę pesto? ;D
Coby nie śmiecić w tamtym temacie - będę śmiecić tutaj :P Zostało, zapraszam do Makowa :D Swoją drogą, pesto było okrutnie podkradane przeze mnie ze szczurzej michy.. ::)
Awatar użytkownika
Zorlis
Posty: 456
Rejestracja: czw cze 16, 2005 7:06 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: O Florciastym i Leonardzie

Post autor: Zorlis »

Nie dziwię się ;D Szczurze mówiąc, to ja bym czegoś takiego szczurom nie zostawiła ni odrobinki :P
Babli
Posty: 4604
Rejestracja: ndz kwie 27, 2008 10:21 am
Lokalizacja: Maków Podhalański

Re: O Florciastym i Leonardzie

Post autor: Babli »

Zorlis pisze:Nie dziwię się ;D Szczurze mówiąc, to ja bym czegoś takiego szczurom nie zostawiła ni odrobinki :P
Chyba, że robiłaś dla 4 osób a zostałaś sama z młodszą siostrą, która na szpinak mówi "fuj" :D
Awatar użytkownika
Zorlis
Posty: 456
Rejestracja: czw cze 16, 2005 7:06 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: O Florciastym i Leonardzie

Post autor: Zorlis »

Znając siebie, pewnie i tak zeżarłabym wszystko.
W cudownych czasach przedszkolnych dzieciaki zazwyczaj chodziły do mnie ze szpinakiem, byłam jedną z może dwóch - trzech osób, które go lubiły :P
Babli
Posty: 4604
Rejestracja: ndz kwie 27, 2008 10:21 am
Lokalizacja: Maków Podhalański

Re: O Florciastym i Leonardzie

Post autor: Babli »

A ja to tam nie wybrzydzam.. :D Jakie mi warzywo czy owoc podetkną to zje się.. :D
Awatar użytkownika
Zorlis
Posty: 456
Rejestracja: czw cze 16, 2005 7:06 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: O Florciastym i Leonardzie

Post autor: Zorlis »

No to ja raczej wybredna jestem, między innymi cebuli i niczego, co z cebul wyrasta nie tknę ;)

Myślałam, że szczurasy moje zjedzą wszystko, bo zazwyczaj nic nie zostawiały, ale kawałki korzenia pietruszki wczoraj nie wzbudziły wielkiego zainteresowania, chyba tylko któryś z Kropków go spróbował.
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: O Florciastym i Leonardzie

Post autor: Jessica »

Zorlis pisze:To mój pierwszy szczurzy chłop, największy ogon jakiego do tej pory miałam, moja duma i oczko w głowie ;)
naprawde masz powod do dumy! piekny i "dorodny" jest ;) wycałuj chociaz ode mnie jak nie chcesz dac :-* :-* :-*
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Felicyta
Posty: 84
Rejestracja: wt sty 12, 2010 2:39 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: O Florciastym i Leonardzie

Post autor: Felicyta »

Ja też jeszcze nie miałam "pana" ogonka :D Co raz bradziej korci mnie myśl o zakupie drugiej klatki i 2 ogonków :)
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: O Florciastym i Leonardzie

Post autor: Jessica »

Felicyta pisze:Ja też jeszcze nie miałam "pana" ogonka :D Co raz bradziej korci mnie myśl o zakupie drugiej klatki i 2 ogonków :)
ja osobiscie uwazam ze trzymanie 2 stadek rożnoplciowych jest bardziej klopotliwe. wymaga to naprawde wiele uwagi. trzeba rozdzielac czas wybiegu co przy malym zasobie czasu jest klopotliwe. kolejnych szczurkow nie kupuj,zaadoptuj tak wiele szczurkow czeka na dom :-*
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Awatar użytkownika
Zorlis
Posty: 456
Rejestracja: czw cze 16, 2005 7:06 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: O Florciastym i Leonardzie

Post autor: Zorlis »

Dokładnie, ja sobie nie wyobrażam czegoś takiego zupełnie. Chłopaki mają klatkę otwartą przez cały dzień (chyba, że na zajęcia wychodzę, to zamykam - na szczęście jest to max kilka godzin od rana), latają do woli. Wypuszczanie na przemian samców i samic byłoby "ciut" kłopotliwe. W dodatku samiczki, które miałam te parę lat temu, cwaniary, otwierały sobie klatkę mimo zabezpieczeń i wychodziły.
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: O Florciastym i Leonardzie

Post autor: Jessica »

dokladnie,moje tez sa caly dzien poza klatka bo jak ja je zamkne bo wychodze to z odsiecza przybywa mamuśka ;D
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Awatar użytkownika
Zorlis
Posty: 456
Rejestracja: czw cze 16, 2005 7:06 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: O Florciastym i Leonardzie

Post autor: Zorlis »

Moja niezbyt interesuje się szczurami, czasem tylko ojciec podejdzie na nie popatrzeć, no i oczywiście mówi "tylko nie puszczaj ich samopas...!" ;D
Nie wyobrażam sobie, co działoby się w nocy, gdyby nie mogły się wcześniej wybiegać ^^
Awatar użytkownika
Zorlis
Posty: 456
Rejestracja: czw cze 16, 2005 7:06 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: O Florciastym i Leonardzie

Post autor: Zorlis »

Jak się przekonać, że koszyk jest solidnie zawieszony?

- Wpuścić tam Floriana... ;D

Obrazek Obrazek Obrazek

No i Kropkowie (z lewej Dwukropek, z prawej Kropek) :)
Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Jessica
Posty: 4306
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 10:14 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: O Florciastym i Leonardzie

Post autor: Jessica »

jakie piekne zdjecia!!!! moja mama uwielbia chlopakow. kiedys jak moja siostra miala szczury to moja mam nie przepadala za tymi gryzoniami, nie obcowala z nimi od kiedy ja mam to wdrozylam ja w ten swiat i nie moze bez nich zyc:) przylatuje z warzywkami, gerberami, lata za nimi z aparatem :) moja siostra czasami pyta "moge gerbera?" a moja mama na to "zostaw! to dla chlopaczkow! " ;D
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Awatar użytkownika
Zorlis
Posty: 456
Rejestracja: czw cze 16, 2005 7:06 am
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: O Florciastym i Leonardzie

Post autor: Zorlis »

To ja się jednak cieszę, że moja mama nie interesuje się ogonami, bo znając ją i jej podejście do żywienia psa ("przecież ludziom to nie szkodzi, to jemu też można dać")... ::)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”