szczury.org

Wszystkie piekne !

Ale te z Gosia mnie rozwaliło http://img8.imageshack.us/my.php?image=img0839y.jpg

Flap jest piekny , ale Flipek to skore sciagnal z prababci Czapki to samo madre przenikliwe spojrzenie. Ech zakochalam sie o ile czlowiek juz zakochany moze sie zakochac.

A Gosia tez jest przesliczna.

Coś nam mówiło, że spodobają Ci się te fotki z małą. Ona naprawdę kocha szczuraski, a Flap za nią przepada.

Prześliczne dzieci, aż się gębusia śmieje

Calkiem przystojni ci Wasi Panowie.. wiadomo ze nie tak jak moj Fizyczek.. ale zawsze moga probowac mu dorownac

Fizyk u nas chyba bedzie alfa co mnie bardzo cieszy

Wasze chłopaczki są jak dla mnie po prostu CUDOWNE!! Cudownie piękne! Nie mogę się napatrzeć na ich kruczoczarną, lśniącą sierść. Ach, te maluchy od merch są na prawdę zachwycające.

Hmm kruczoczarną mówisz? No cóż, Flap to może i faktycznie, ale nasz Flip agutek jakoś na czarnego nie wygląda

Troszkę foteczek, żeby nie było, że obiecałam dawać dużo, a nie daję.

Na początek klatkowe. Trochę kiepskie, bo chłopcy biegali, jak szaleni.


A tutaj z kolei nasi chłopcy w akcji wybiegowej.

ale duże chłopy!


http://img19.imageshack.us/my.php?image=zag.jpg
a to?

No i co się zalbi dziwisz? Przecież napisane, że to klatkowa seria. To jedna z tych klatek na nieco większe ssaki… zresztą, zdjęcie cytowane przez merch dowodzi, że te większe ssaki (a szczególnie młode) też słodkie bywają.

Zabijcie, ale nie wiem, skąd to się tu wzięło! To była zdaje się zagadka filmowa, którą kiedyś dał Yoda. Ale skąd to zdjęcie się wzięło tu... to dopiero zagadka

Sceny łóżkowe.
Tak sobie wczoraj wieczorem myślałam i doszłam do wniosku, że gdyby ktoś wieczorami patrzył na nas z boku, to miałby minę conajmniej zdziwioną. Otóż oderwawszy się jakoby od siebie samej, przyjrzałam się pewnej scence trochę z boku. Leżę w łóżku sama, telewizor cicho gada, aż nagle wybucham śmiechem i mówię prosto pod kołdrę. Z kim gadam? Ano właśnie, dla mnie rzecz oczywista, dla kogoś innego niekoniecznie. Bo skąd poboczny obserwator wiedzieć może, że nie jestem w tym łóżku sama, a istoty, które są tam ze mną akurat postanowiły się pobić używając mego ciała jako kryjówki, tudzież mostu przez który się z impetem przełazi? Chłopcy co wieczór zabawiają nas harcami podkołdernymi, bawią się, ale także znajdują chwilkę na małe przytulanko w ramionach pańci czy pańcia. Te sceny łóżkowe stanowią dla nas swoisty sposób ukojenia nerwów po ciężkim dniu.

Te sceny łóżkowe stanowią dla nas swoisty sposób ukojenia nerwów po ciężkim dniu.

Ja mam dla szczurasów zarezerwowany czas codziennie od 19, choćby się waliło i paliło, i mój TŻ już nawet nie próbuje zmieniać tego stanu rzeczy, nie ma gadania, od 19 cicie biegają i już. Siedzę z nimi na podłodze, rozdaję głaski, jestem iskana... i czuję, jak opada ze mnie stres całego dnia Kocham moje szczury!

Noo
Odinka potrafi położć sie koło mnie <na mnie> na łóżku i spaać . Kocham to, takie uspokajające i wyciszające...
Leia, daj buzi ode mnie szczurkom.

Się zrobi!

Sliczni sa . Udaly Wam sie dzieci jednak musze podkreslic ze nie to co ja. Ide pofocic Fizyczka