Agresja i terytorialność

Wszystko o zachowaniu i nawykach naszych milusińskich - obserwacje i porady.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
kazik1413
Posty: 38
Rejestracja: pn sty 14, 2013 1:54 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pomocy, dosłowne MMA

Post autor: kazik1413 »

Problem taki ze wlasnie w pracy:(. A hamakow nie lubia , wola sputniki
ogonek .! :] i stjuart .! :]
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Pomocy, dosłowne MMA

Post autor: akzi »

to jak wrócisz z pracy to zacznij kurację.
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Pomocy, dosłowne MMA

Post autor: akzi »

a jak jestes w pracy to one sa razem w klatce ?
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomocy, dosłowne MMA

Post autor: Malachit »

kazik1413 pisze:Pomocy zanim mi sie zagryza, narazie sa w separacji malzenskiej ze tak to powiem.
Oba to chlopaki zdrowe i bez problemowe w wychowaniu..
Więc obstawiam, że nie są razem :P
Już wszyscy ci radzili, co robić, ja dodam jeszcze od siebie, że mam nieco podobną sytuację (a w sumie miałam) - połączyłam moje 3 szczurzyce z jedną małą. I wszystko było ok, połączyły się, spały razem, tylko mimo wszystko ta mała i jedna z moich szczurzyc strasznie się tłukły, mała była cała w drobnych rankach. U mnie poskutkowały karne wyprawy w transporterze i dominowanie obu przeze mnie (ale radziłabym dominować tylko młodszego, tzn. przewracać na plecy i przytrzymywać aż znieruchomieje) za każdym razem, jak się biły. Co prawda nadal zdarza tym dwóm się tłuc, ale już nie tak poważnie i wystarczy, że podniosę głos i się uspokajają.
Powodzenia!
Wyszukiwarka nie gryzie
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Pomocy, dosłowne MMA

Post autor: akzi »

dzięki melachit za szybką odpowieź :P
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
kazik1413
Posty: 38
Rejestracja: pn sty 14, 2013 1:54 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pomocy, dosłowne MMA

Post autor: kazik1413 »

Dziekowac:)
ogonek .! :] i stjuart .! :]
Awatar użytkownika
katkanna
Posty: 554
Rejestracja: pt lis 23, 2012 12:51 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomocy, dosłowne MMA

Post autor: katkanna »

Jak się uspokajają, to znaczy, że zabawa :)
U mnie chłopcom już hormony grają i raz jest wielka miłość, a raz cała klatka skacze, takie awantury. Najczęściej o żarcie lub miejsce w hamaku, więc metoda - zabrać akcesoria z klatki, nasypać najzwyklejszych ziaren i tak zostawić na dłużej. Zwykle po tym leżą w kąciku na wielkiej, przytulonej kupie :)
Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 27
Rejestracja: pt wrz 07, 2012 6:36 pm
Numer GG: 25067937
Lokalizacja: Rawicz

Re: Krwawe bójki (?)

Post autor: Katherina »

Sytuacja się nie zmieniła, wszystkie trzy szczurki musiały być rozdzielone. Od stycznia siedzą w osobnych klatkach.. Starsze tolerują się nawzajem przez kratki, jeśli jednak zbliżyć do -agresora tego młodszego przez klatkę oba od razu się puszą na swój widok, stukają siekaczami i wydają "dziwne" odgłosy, - a jak do tego trzeciego, to ten z kolei piszczy na widok "małego". Rozumie ktoś ich zachowanie, wie jak postąpić, o co w ogóle im chodzi?
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: Krwawe bójki (?)

Post autor: Malachit »

Ja bym ich sobie nie pokazywała przez kraty, nie ma po co wzmagać ich agresji. Za to próbowałabym połączyć małego z tym, który piszczy na jego widok - próbowałaś je łączyć od nowa gdziekolwiek? W wannie/transporterze? Jak na siebie reagują na terenie, którego nie znają?
Wyszukiwarka nie gryzie
Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 27
Rejestracja: pt wrz 07, 2012 6:36 pm
Numer GG: 25067937
Lokalizacja: Rawicz

Re: Krwawe bójki (?)

Post autor: Katherina »

Ten który piszczy jest w ogóle uległy w stosunku do tych dwóch, jakiś czas był z agresorem ale ten z kolei jest jak dla mnie nieprzewidywalny, niby jest ok ale następnego dnia ten drugi już jest gdzieś pogryziony. Czasem na "wybiegu"- jednakże na znanym terenie, przechodzi koło niego obojętnie i potem się rzuca...Z kolei ten młodszy jest trochę natrętny kiedy są razem (na znanym terenie) chodzi wokól niego, wącha, tyka, a on piszczy i odskakuje, w końcu tamten się puszy i "dusi" starszego, który ostatecznie ucieka. Czasem jednak zdaża się, że tylko koło niego przejdzie i idzie swoją drogą, podczas gry ten obserwuje go w napięciu i usuwa się z drogi.

Wanny się boją z powodu doświadczenia 2/3 kąpieli, nie znają jednak pokoju siostry, może tam spróbuję wypuścić je razem ... (Co im da, że będą w nieznanym otoczeniu?) :)
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: Krwawe bójki (?)

Post autor: Malachit »

To im da, że żaden nie będzie tego uznawał za swoje terytorium, więc żaden nie będzie się nadmiernie rządził. Co do wanny - po części o to chodzi, żeby one były nieco zestresowane, żeby szukały wsparcia w niedoli w drugim szczurze i żeby stres rozpraszał ich zapędy dominatorskie ;)
Wyszukiwarka nie gryzie
Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 27
Rejestracja: pt wrz 07, 2012 6:36 pm
Numer GG: 25067937
Lokalizacja: Rawicz

Re: Krwawe bójki (?)

Post autor: Katherina »

W takim razie rozpocznę kuracje "wanna" i zobaczymy co z tego będzie, dzięki za podpowiedź ;)
Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 27
Rejestracja: pt wrz 07, 2012 6:36 pm
Numer GG: 25067937
Lokalizacja: Rawicz

Re: Krwawe bójki (?)

Post autor: Katherina »

Tak więc wypuściłam do wanny wszystkie trzy; narobiły kilka kup, a potem siedziały jakieś 10min w kącie wszystkie razem, przytulone, jakby nigdy nic ........ Potem postanowiłam wypuścić je jeszcze na nieznaną im kanapę. Przeszły ja wszystkie trzy do dookoła, następnie i agresor i młodszy zaczęły się szorować w osobnych kątach, zaś ten "łagodny" siedział chwilę przy agresorze, a potem bez napięcia jakie zawsze mu towarzyszyło w obecności małego, usiadł koło niego i również zaczął się myć. Po krótkiej chwili, najmłodszy wstał, podleciał do agresora i oba stały napięte bokami, blisko siebie, całe napuszone... Wtedy wszystkie z powrotem włożyłam do klatek.
Osobiście podejrzewam, że ten łagodny na upartego dogada się z obydwoma, ale tamte są w stosunku do sb są niczym alfy
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Krwawe bójki (?)

Post autor: akzi »

u mnie obraz typu napuszenie i boksowanie na tylnich łapach to chleb powszedni u moich dwóch pannic. choc jedna bez drugiej życ nie może ;)
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
Katherina
Posty: 27
Rejestracja: pt wrz 07, 2012 6:36 pm
Numer GG: 25067937
Lokalizacja: Rawicz

Re: Krwawe bójki (?)

Post autor: Katherina »

Takie coś też było normale przy poprzednich szczurkach które miałyśmy (2, nie 3 może w tym problem bo teraz tworzą "stadko", nie a la parkę). Ale kiedy się biją, takich odgłosów jeszcze nigdy nie słyszałam, zgrzyt zębami, dosłownie wrzask, i latająca sierść... a skutki to krwawe dziury. To raczej nie jest normalne ... xD
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania i nawyki”