Strona 7 z 32

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: pt lut 25, 2011 11:30 am
autor: smeg
Następnym razem ogony przejdą na wyższy level, czyli głębszą wodę :D A co do lecznicy, to stwierdziłam, że łatwiej mi będzie dojechać kolejką do Redłowa w Gdyni, zwłaszcza że mieszkam przy samej stacji i lecznica też jest przy samej stacji ;) niż tłuc się tramwajami i autobusami na gdańską Osowę, bo tam jest najbardziej polecany wet, z tego co czytałam.

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: pt lut 25, 2011 7:37 pm
autor: Agatow
Dobrze wiedzieć, dzięki!

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: wt mar 01, 2011 9:38 am
autor: smeg
Moje szczury mnie nie lubią :( W sobotę wieczorem wyszłam do chłopaka i wróciłam w poniedziałek, a one przez całą niedzielę siedziały w klatce. W pokoju była moja współlokatorka, ale ona ich nie wypuszcza. No i wczoraj jak wróciłam, to były jakieś dziwne. Najpierw przez pół godziny nie chciały w ogóle wyjść z klatki, wyglądały na bardzo przestraszone. Myślałam, że może to przez to, że ktoś z sąsiadów puszczał akurat głośno muzykę i słychać było same basy. Ale wyszły wreszcie, czmychnęły od razu za łóżko i siedziały tam kilka godzin. Zazwyczaj biegają chętnie po całym pokoju, nie lubią siedzieć w jednym miejscu. Wieczorem wyjęłam je i włożyłam do klatki, nadal były takie. Benia nawet zeskoczyła z moich rąk chyba z metra wysokości.

Próbowałam je udobruchać pysznym daniem ze zmiksowanego mięska, ziemniaków, marchewki i buraczków ;) Owszem, zeżarły, ale nie dały się przebłagać ;D Dzisiaj jest już trochę lepiej, ale nadal są jakby trochę nieufne i mniej rozbiegane niż zwykle. Koleżanka mówiła, że przychodziła do naszego pokoju i dała im powąchać swój kapeć osikany przez jej kota, ale nie sądzę, żeby to wywołało u szczurów taką dwudniową traumę. Mam nadzieję, że im przejdzie...

Ciągle podajemy omegan i trochę vibovitu i echinacei. Chrumkanie jakoś niezbyt przechodzi, ale kupuję właśnie betaglukan u Devony, mam nadzieję że pomoże :) Zauważyłam też, że pani weterynarz chyba się pomyliła, bo poleciła mi Gammolen jako betaglukan, a dziś doczytałam, że to kapsułki z kwasami omega, czyli to samo co nasz Omegan :P Dobrze, że akurat nie było go w lecznicy, bo kupiłabym niepotrzebnie dwa razy to samo ;)

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: wt mar 01, 2011 9:44 am
autor: lovekrove
Obraziły się zwyczajnie ;) Na mój powrót po tygodniu też zareagowały dziwnie, ale im przeszło. Twoim tez przejdzie.

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: wt mar 01, 2011 4:49 pm
autor: Agatow
Co się dziwisz! Chore szczurki i oczekują, że zawsze tam dla nich będziesz ;) Obwąchały Cię i od razu wiedziały gdzie byłaś zdrajczyni! Wybrałaś jakiegoś dwonożnego faceta a nie je, największe miłości życia :o
Nie martw się, szybko zapomną o zdradzie, szczególnie jeśli im się będzie kojarzyła ze smakowitą rekompensatą ;D Czasami dobrze mieć wolną chatę.. może to odkryją ;)

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: śr mar 02, 2011 11:03 pm
autor: smeg
Rzeczywiście, już się odobraziły ;D

Ale znowu je zostawiłam - tym razem wyjechałam do domu. Zostały w akademiku razem ze współlokatorką, a mój chłopak ma do nich przychodzić codziennie, karmić, sprzątać i wypuszczać. Napisałam mu w dwunastu punktach instrukcję obsługi szczurów ;D Tzn. wypisałam głównie czynności porządkowe, które należy wykonywać w klatce :P Był strasznie zdziwiony, że hamaki trzeba zmieniać codziennie ::) Mam nadzieję, że tym razem nie strzelą focha, w końcu są pod dobrą opieką ;)

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: śr mar 02, 2011 11:35 pm
autor: Paul_Julian
A mizianie ? A brzusie-całusie ? A drapanki za uszkami ?
Szczury lubią zasikane hamaki :D

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: śr mar 02, 2011 11:53 pm
autor: Agatow
Teraz mogą być zazdrosne o rodzinne całuski i domowe jedzenie... No nie wiem ;)

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: czw mar 03, 2011 10:24 am
autor: smeg
No, domowego jedzonka raczej im nie przyrządzi, ale o mizianie nie mam co się martwić ;) Raczej o brak chęci na nie ze strony szczurów :D

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: pt mar 04, 2011 4:53 am
autor: Agatow
To miłego pobytu w domu, moje też jakoś nie bardzo się garną do czułości ;) Ale liczę na to, że im się zmieni.
Życzę cierpliwości w doglądaniu stadka ... Na pewno się stęsknią :)

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: śr mar 09, 2011 6:47 pm
autor: smeg
Niedługo trafi do nas mała krówka od klauduski :D

Zdjęcia z tematu adopcyjnego:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to mała być może przyjedzie do nas już w poniedziałek :) Dawno nie miałam takiego maluszka, ostatnio przygarniam same podrośnięte szczurasy :P Trzymajcie kciuki za transport i łączenie ;)

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: śr mar 09, 2011 6:48 pm
autor: smeg
Kto nie ma kaptura, temu należy się bura ;D Nam już nie będzie się należała ;)

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: śr mar 09, 2011 7:08 pm
autor: klauduska
i ja już trzymam kciuki za transport i cieszę się bardzo, że do ciebie trafi :D

wiesz już jak ją nazwiesz? :)

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: śr mar 09, 2011 7:13 pm
autor: smeg
Jeszcze nie wiem, na razie jedyne imię, jakie mi przychodzi do głowy, kiedy na nią patrzę to Krówka ;D

Re: Smegowe kłębuszki - Chrupka, Benia i Luna

: śr mar 09, 2011 7:16 pm
autor: klauduska
:D dla mnie zawsze pierwsze co przyjdzie do głowy jak się patrzy na szczurasa jest najlepsze :P
dlatego też mam: Tycika [ależ był maleńki!], Hasza [choć próbowałam znaleźć inne imię dla haszczaka, zostało to :P], Tie'a [bo ma krawat biały :P] i miałam Dumbola i Małego :)
teraz będzie Rudzik i pewnie coś też w stylu Dumbol albo Grubcio, bo niezły z niego klocek :D