Strona 7 z 28

Re: Jeden czy więcej ?

: pn lis 29, 2010 12:30 am
autor: Nakasha
Jeśli byłabyś w stanie podskoczyć do Koszalina czy Bydgoszczy, to nie będzie problemów z transportem. To nie jest daleko, a autobusy czy pkp na pewno kursują. ;) I pamiętaj, koniecznie 2 szczurki tej samej płci. ;)

Re: Jeden czy więcej ?

: pn lis 29, 2010 6:44 pm
autor: karolajn
Jak na razie znalazłam dobry zoologiczny w którym szczurzyca jest w ciąży i niedługo urodzi i 6 tyg po porodzie będą rozdzielane na płcie i sprzedawane, więc chyba kupię tam jeżeli z transportami jest taki problem :)

Re: Jeden czy więcej ?

: pn lis 29, 2010 6:55 pm
autor: Paul_Julian
I po co my się staramy, piszemy i walczymy o jak najlepsze warunki, skoro Ty pójdziesz i kupisz?

Jak widzę , nie przeczytałaś topików, które Ci podałem. Na miejsce szcurzycy, którą TY kupisz, sprzedawca sprowadzi następne. Następne, które będą za młode, by być matkami. Następne, które zajdą w ciąże z własnym bratem lub ojcem, wydadzą na świat maluchu z chowu wsobnego. BYć może kalekie, być może z wadą genetyczną. Będą miały od razu pasożyty, bo przecież w sklepie , ani tym bardziej w hurtowni nikt o to nie dba.
Mało ?
Zapraszam do obejrzenia fotek z hurtowni. Stąd trafiają szczury do sklepu w Holandii.
http://www.ratz.co.uk/rodentfarm.html

W Polsce warunki są o wiele gorsze. Tak wygląda hodowla szcurów laboratoryjnych: http://www.magwet.pl/gfx/articles/e36/e ... y_ryc1.jpg
Stamtąd szczury też przychodza z chorobami, mimoże lekarze są na miejscu.

Z transportem nie ma problemu. problem jest z ludźmi, którym się nie chce. Z ludźmi, którzy zamiast się postarać i poczekać , wolą zapłacić i mieć "na już " i kompletnie nie myślą o tym, co będzie potem.

Re: Jeden czy więcej ?

: pn lis 29, 2010 6:58 pm
autor: Lusia
karolajn pisze:Jak na razie znalazłam dobry zoologiczny w którym szczurzyca jest w ciąży i niedługo urodzi i 6 tyg po porodzie będą rozdzielane na płcie i sprzedawane, więc chyba kupię tam jeżeli z transportami jest taki problem :)
zoologiczny jest to pseudohodowla, kupując tam szczura jednoznacznie uznajesz i popedzasz maszynke pseudohodowlii.
Przez takie osoby jak Ty ( i wiele ludzi z forum ktore naszczescie sie nawróciły:) ) ten biznes trwa i bedzie trwał a zwierzeta nadal beda chore i cierpia w małych klatkach itp itd

Re: Jeden czy więcej ?

: pn lis 29, 2010 7:09 pm
autor: gruszka1990
NIE KUPUJ SZCZURÓW W ZOOLOGU!!!

Mój chłopak jest ze szczecinka, w Poznaniu są szczury do adopcji i za góra 2 tyg, może nawet za tydzień mógłby ci przywieźć !
Moja koleżanka i jej chłopak też są z tamtąd i często kursują autem... Nie mogę znaleźć tego tematu niech ktoś wrzuci o tych 16 maleństwach z Poznania. Przecież ja mam 3 dziewczynki z tego miotu i są tak mega kochane :) Nie mogę znieść tego jak ktoś idzie na łatwiznę! Transport to żaden problem tylko dogadaj się co do adopcji! Po co napędzać ten okropny zoologiczny biznes?

Re: Jeden czy więcej ?

: pn lis 29, 2010 7:15 pm
autor: Paul_Julian

Re: Jeden czy więcej ?

: pn lis 29, 2010 8:20 pm
autor: Nakasha
Poza tym małe się oddziela płciami w wieku 4,5 tygodni, bo wtedy samce są płodne. Samiczki mogą dostać rujki w wieku 5 tygodni.

Więc jak je rozdzielą w wieku 6 tygodni, to matka będzie w ciąży z synem, a siostry z braćmi. Gratuluję naprawdę dobrego zoologa. ::)

Re: Jeden czy więcej ?

: wt lis 30, 2010 5:03 pm
autor: karolajn
Zrozumiałam i nie rozumiem po co się tak unosić .Wam wydaje się ,że rzucę wszystko i wyjadę gdzieś na koniec Polski po szczura. Niestety w przeciwieństwie do niektórych nie mam takiej możliwości. Dziękuję za cenne rady,na pewno nie kupię szczurów w zoologu,Pani tam naprawdę była wiarygodna i było widać,że zna się na szczurach z tego co mówiła , ale teraz wiem ,że się myliłam . Mam nauczkę po raz drugi ,żeby ich nie słuchać . Wcale nie idę na łatwiznę , dopiero co założyłam na tym forum konto i nagle wszyscy piszą o adopcji , transportach itp, zaczynam się we wszystkim gubić,szkoda tylko,że nikt nie zaproponował pomocy w tej kwestii.
gruszka1990 dzięki za taką informacje , cenna :). Rozumiem,że mogę się do Ciebie zgłosić w sprawie jakiegoś transportu jak znajdę szczurki do adopcji w Poznaniu ?
Jeszcze raz dzięki ;)

Re: Jeden czy więcej ?

: wt lis 30, 2010 7:12 pm
autor: Paul_Julian
NIkt nie mówi, ze masz od razu jechać gdzieś daleko. Wystarczy poczekać , nic "na już". Teraz będą święta , ferie, więc na pewno ktos bedzie jechać w Polskę. Czasem transport bedzie "na raty". Ale będzie.

Re: Jeden czy więcej ?

: wt lis 30, 2010 8:06 pm
autor: Nakasha
A skąd jesteś i gdzie ewentualnie mogłabyś podjechać po maluchy? ;)

Na tym i na innych forach są specjalne wątki poświęcone transportowi, można tam szukać pomocy w przewiezieniu szczurka. :) No i ludzie z forów kocich, psich, króliczych i świnkowych też wożą zwierzaki. :)

Mi kiedyś transportował ogona kociarz. :P

Re: Jeden czy więcej ?

: wt lis 30, 2010 8:25 pm
autor: Asazi
Ja o szczurku marzę od dawna ale dopiero teraz jak nie mieszkam z rodzicami mogę poważniej o tym myśleć, ale im dalej w las tym więcej drzew. Doliczyłam się, że na dzień dobry musze mieć przynajmniej 500 złotych (klatka, wyposażenie, karma, szczurek, i zaskurniaki na veta :o ). Więc marzenia muszą jeszcze poczekać i tak samo zastanawiałm się czy nie pójść na łatwizne i kupić zwykłą klatke i szczurka z zoologika. Naszczęście rozsądek wziął góre i cierpliwie zbieram pieniądze na porządną klatke i ogonka z hodowli ( tutaj u mnie jest Anahata Rattery więc z tej hodowli) najpierw raczej jednego bo boje się, że nie podołam ale planuje że max po miesiącu zaadoptuje drugiego. Na początku też myślałam że może być jeden ale im dłużej przeglądam fora tym bardziej się utwierdzam, że szczurek nie może być zbyt długo sam

Re: Jeden czy więcej ?

: wt lis 30, 2010 8:29 pm
autor: gruszka1990
W Poznaniu są szczurki do adopcji więc zapraszam do zapoznania się wątkami na ten temat :) Jeden już był podany u góry. Jeśli chodzi o transport na tej trasie to służymy pomocą :) Karolajn napisała, że jest ze Szczecinka. Naprawdę warto poczekać, przeważnie jeśli potrzebujesz adoptować szczura jak najszybciej to dziwnym trafem nie ma żadnych do adopcji. Cierpliwości :) Nie ma większej radości od przygarnięcia oswojonych zwierzakó które naprawdę lgną do człowieka. W zoologu nikt szczurów na ręcę nie bierze, są zaniedbane, wystraszone i mają okropne warunki. I nie ma co się kierować dobrym sercem, że żal takiego malusza zostawić w tak okropnym miejscu.

Re: Jeden czy więcej ?

: wt lis 30, 2010 8:32 pm
autor: Nakasha
Szczurki powinny być od razu 2. ;) Opieka nad nimi jest dokładnie taka sama, a dwa będą naprawdę szczęśliwsze i szybciej się oswoją. ;)

Popatrzcie na ten filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=cDy3bMRuobE

I ten:
http://www.youtube.com/watch?v=-zE-KgrH ... re=related

Poza tym żadna hodowla nie sprzeda Ci szczurka, jeśli miałby być sam. :P

Re: Jeden czy więcej ?

: wt lis 30, 2010 8:46 pm
autor: Asazi
Nakasha ja to rozumiem i nie mówie, że chce mieć jednego Ogonka. Początkowo myślałam o jednym ale chodząć po forach dowiedziałam się, że muszą być dwa szczurki. Aktualnie nie planuje mieć jednego szczurka tylko dwa dlatego szukam większej klatki między innymi. Tylko wydaje mi się, że jako świeżak lepiej było by początkowo zaadoptować jednego a potem ( jak zaznaczyłam w pierwszym moim poście) po maksymalnie 3 tygodniach zaadoptować drugiego. Zdążyłam już odwiedzić stronę Twojej hodowli przy okazji nie potrzebujesz jakiejś pomocy przy szczurkach ;) ? Bo szczerze mówiąc nawet nie znam nikogo kto by miał Ogoniastego i stąd moje obawy czy podołam.

Re: Jeden czy więcej ?

: wt lis 30, 2010 8:50 pm
autor: karolajn
gruszka1990, zapoznałam się z tamtym tematem,jeżeli już nie mają szczurków do adopcji to poczekam na jakieś inne,na razie czekam na odpowiedz.