Strona 7 z 108
					
				Re: Adaś i Różyczka ;)
				: pn sie 23, 2010 9:56 pm
				autor: tahtimittari
				Rewelacyjne kluseczki, dużo zdrówka dla nich. No i niech tam Różyczka się też ładnie trzyma.
A jak się ma Adaś po kastracji? Ładnie się goi?
			 
			
					
				Re: Adaś i Różyczka ;)
				: pn sie 23, 2010 10:04 pm
				autor: noovaa
				Jutro zdejmujemy szwy 

. A po jutrze dostanie nową większą klatkę... a jako ze teraz jest w malutkiej - jego "klatką" jest łóżko, więc jak jestem w domu to spędzam z nim na łóżku większość czasu i uczymy się bawić ze sobą ;p... Najulubieńsza zabawa ? "Adaś! nie wolno!" , a Adaś zaraz znowu pod kocem 

...
 
			 
			
					
				Re: Adaś i Różyczka ;)
				: wt sie 24, 2010 11:02 am
				autor: szczuruleczka
				To dobrze 

 Pamiętam jak moj kot przechodził kastrację... Drugiego wzięłam już obcyckanego z jajców ^^
 
			 
			
					
				Re: Adaś i Różyczka ;)
				: śr sie 25, 2010 7:00 pm
				autor: noovaa
				Dzisiejsze fotki maluszków :  
http://img801.imageshack.us/g/dscf4575kr.jpg/
Różyczka dziś już się "rozbestwiła" i dopiero pokazała mi do czego jest zdolna jak biegała po pokoju... Skakała po meblach jak jakiś kangur czy coś 

.. Biegała 3 godziny, po tym czasie jak zobaczyłam ją w klatce zamknęłam i teraz biega Adaś ;].. on w przeciwieństwie do Różyczki jest ciężki, ospały i leniwy... nie ma ochoty na skakanie po meblach ;P
 
			 
			
					
				Re: Adaś i Różyczka ;)
				: czw sie 26, 2010 8:29 am
				autor: alken
				mialam kiedys samcola na dt to nawet z lozka nie umial (nie chcial?) zeskoczyc, tylko z niego spadal 

a dziewuchy mozna nawet na suficie znalezc przy dobrych wiatrach 

 
			 
			
					
				Re: Adaś i Różyczka ;)
				: czw sie 26, 2010 8:49 am
				autor: tahtimittari
				No, bo samce to takie ciapciaki są 
 
Chociaż Ketonal to skoczny był jak nie wiem, na fotel wskakiwał, na łóżko, wszędzie. Moje opioidy za to, jak się ciepnie na łóżko tak można zostawić i tam siedzą..
 
			 
			
					
				Re: Adaś i Różyczka ;)
				: czw sie 26, 2010 8:57 am
				autor: noovaa
				Jak Różyczka wróciła łaskawie wczoraj do klatki.. puściłam Adaśka, prawie trzy godziny nie wystawił nosa spod jego ulubionej szafki (chodzi tam i kupka wredul), a jak go wzięłam na łóżko po spacerze, to się rozbrykał i chciał pobiegać.. Nosz małpa jedna :/ Albo się dziad nauczy biegać wtedy kiedy ja chce go puścić albo mi do szafki przyrośnie :| ... Wieczorem pobiegał z nami jeszcze w pościeli póki nie spałam 

 ale to jego najulubieńsza zabawa...  W sumie to on całe po południe do późnej nocy spędza po za klatką, bo ma taką malutką że mi go żal .. i jak Różyczka biega to on ze mną na łóżku w otwartej klatce albo obok niej śpi (nie zostawiam ich jeszcze samych bo za wcześnie chyba 10dni po kastracji), ale jak wskoczy do niego na łóżko to nie próbuje jej pokryć nawet. 
Różyczka jest chytra. Przybiegnie do jego klatki, nażre się i ucieka biegać dalej 

 
			 
			
					
				Re: Adaś i Różyczka ;)
				: czw sie 26, 2010 9:36 am
				autor: Krejzoolek
				nie ma mnie na forum przez kilka dni a jak przychodze to takie nowości xd 
zdrówka dla klusek i  ja chce duuużo zdjęć!  

 
			 
			
					
				Re: Adaś i Różyczka ;)
				: czw sie 26, 2010 9:47 am
				autor: noovaa
				A mało jest 

 ? Staram się jak mogę.. Najchętniej wywaliłabym wszystkie kluchy na ręcznik i zrobiła sesję, ale Różyczka słabo oswojona i się boje że je odrzuci... 
A tak mnie korci żeby już im płeć sprawdzić 

 .. 
A najbardziej to się cieszę z tego, że jeżeli chłopcy i dziewczyny będą "parami" to najprawdopodobniej wszystkie mają już dom, a jeśli będzie "nieparzyście" to tylko jedno będzie musiało domku szukać. Nie wiem co bym zrobiła z taką 16stką maluchów albo coś .. :|
 
			 
			
					
				Re: Adaś i Różyczka ;)
				: czw sie 26, 2010 3:40 pm
				autor: Krejzoolek
				Na pewno wszystkie znajdą domki  
 
Kurcze jak ja szczerze ci zazdroszczę.. Zawsze chciałam mieć małe kluchy no ale wiem że jest dużo szczurów które szukają domków.. Zresztą wgl od dziecka (mniejszego xd) marzy mi się zeby jakiej zwierze się u mnie urodziło  

 
			 
			
					
				Re: Adaś i Różyczka ;)
				: czw sie 26, 2010 3:50 pm
				autor: noovaa
				Załóż akwarium 

 ... Niech się ryby mnożą 

 
			 
			
					
				Re: Adaś i Różyczka ;)
				: czw sie 26, 2010 5:07 pm
				autor: Krejzoolek
				Miałam kiedyś ale w tajemniczy sposób młode zniknęły  

 
			 
			
					
				Re: Adaś i Różyczka ;)
				: pt sie 27, 2010 7:23 am
				autor: noovaa
				Wiesz, narybek to idealna karma dla rodziców u większości gatunków ryb 

.
 
			 
			
					
				Re: Adaś i Różyczka ;)
				: pt sie 27, 2010 8:23 am
				autor: alken
				Krejzolek, czasem sa do adopcji albo potrzebuja tymczasu samice z interwencji ktore sa w ciazy 

 tak mozesz spelnic swoje marzenie 

 
			 
			
					
				Re: Adaś i Różyczka ;)
				: pt sie 27, 2010 3:28 pm
				autor: Krejzoolek
				Taa.. niestety nie spełnie bo rodzice się nie zgodzą  
