Re: Potwory z Szafy
: czw sty 06, 2011 1:35 am
haha, jest Ernest.
no cóż.. kastracja poszła gładko, Erni jest grubi i będzie dieta! ale to za kilka tygodni, bo teraz żyją gerberami.
jezu, ale zaniedbałam nasz temacik.
będą opisy, wieele się zmieniło w stadku, właściwie stadkach. zdjęcia będą, ale zbieram się do sporej sesji i poluję na kabel.
Coco - ona jest już prawie biała! oszukali mnie! chciałam czarno białą i mi wysiwiała! oddam do sklepu.
teraz jest chyba najbardziej aktywna na wybiegach. przyjdzie co jakiś czas powiedzieć "żyję, nie łap mnie jeszcze! idę biegać.." co przekazuje za pomocą włażenia po łydce na kolana. 
Dżuma - jeezuu. mój debilek. spadła z klatki, na szczęście tylko złamała zęba. nawet nie chcę myśleć jak mogło się to skończyć.
dziękuję Paulowi i unipax za pomoc przez sb, po wypadku 
Diunka - uspokoiła troszkę swoje ADHD
przytula się, podejrzewam, że jest alfą
wszyscy mają do niej respekt. teraz jest alfką właśnie ona lub Coco.
Chanel - już mniejsza dzikuska. daje się złapać, czasem przyjdzie i nie gryzie. ale woli sama łazić po pokoju.
Duffy - ona dalej swoje. ręka jest fe, ble, ohyda.
ale nie gryzie, podchodzi do mnie, łazi mi pod bluzą. tylko ręka jest be. jeszcze raz dziękuję fredce za dowóz małej 
Malina - ulubienica mojej mamy. co o niej napisać? wysiwiała, jej postępujące ADHD jest już niebezpieczne dla środowiska
Beza - ma wszystko i wszystkich głęboko w nosie. "wybieg? a co tam! ja śpię. gerberek? a co tak! ja iskam [imię szczura]"..
Charlotta - kochana jest, lubi łazić wszędzie, głaskanie też. wszystko.
Cholera (?) - jest to szczura od Kaot. odebrałam ją na dt, ale..
jest bardzo podobna do Dżumy z wyglądu, kochana, bez oswajania się obeszło, bo ona już do ludzi ok od początku jest
troszkę bez sensu to zdanie, ale co tam..
Foczka - buzibuzi, słodziutka moja. co powiedzieć? panienka nr.1 z miotu wałbrzyskiego.
bardzo dziękuję BabyP i Pająkowi!
Ernest - CIAMAJDA! wszystkie szczury z tego laba takie niezdary? te co przeszły przez moje ręce tak.
spada, przewraca. dzisiaj się bawił w pług, bo ma kołnierz pokastracyjny i zrzucał mi rzeczy z biurka. 
zapisałam się na miot do Rattie's Love, mam nadzieję przejść kwalifikacje i że w ogóle miot dojdzie do skutku!
i Apollo. a jego poznacie w następnym odcinku.
teraz nie mam siły. oraz kapturek z drugiego forum dojedzie.
to chyba na tyle, dobranoc.

jezu, ale zaniedbałam nasz temacik.

Coco - ona jest już prawie biała! oszukali mnie! chciałam czarno białą i mi wysiwiała! oddam do sklepu.


Dżuma - jeezuu. mój debilek. spadła z klatki, na szczęście tylko złamała zęba. nawet nie chcę myśleć jak mogło się to skończyć.


Diunka - uspokoiła troszkę swoje ADHD


Chanel - już mniejsza dzikuska. daje się złapać, czasem przyjdzie i nie gryzie. ale woli sama łazić po pokoju.

Duffy - ona dalej swoje. ręka jest fe, ble, ohyda.


Malina - ulubienica mojej mamy. co o niej napisać? wysiwiała, jej postępujące ADHD jest już niebezpieczne dla środowiska

Beza - ma wszystko i wszystkich głęboko w nosie. "wybieg? a co tam! ja śpię. gerberek? a co tak! ja iskam [imię szczura]"..

Charlotta - kochana jest, lubi łazić wszędzie, głaskanie też. wszystko.
Cholera (?) - jest to szczura od Kaot. odebrałam ją na dt, ale..


Foczka - buzibuzi, słodziutka moja. co powiedzieć? panienka nr.1 z miotu wałbrzyskiego.

Ernest - CIAMAJDA! wszystkie szczury z tego laba takie niezdary? te co przeszły przez moje ręce tak.


zapisałam się na miot do Rattie's Love, mam nadzieję przejść kwalifikacje i że w ogóle miot dojdzie do skutku!

i Apollo. a jego poznacie w następnym odcinku.

to chyba na tyle, dobranoc.
