Tytus i Festus.

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
tahtimittari
Posty: 1164
Rejestracja: pn maja 10, 2010 7:17 pm
Kontakt:

Re: Ciasteczkowe Potwory. Biscuit vs. nowe pokolenie.

Post autor: tahtimittari »

Poszedł w kimono, ale po uprzednim uraczeniu nas swym donośnym falsecikiem :P
A tu proszę, z piskałki zmienił się w całkiem poważnego, milczącego pana.
Awatar użytkownika
Licho
Posty: 652
Rejestracja: sob sty 10, 2009 10:07 pm

Re: Ciasteczkowe Potwory. Biscuit vs. nowe pokolenie.

Post autor: Licho »

Przyjemnie się patrzy na Muffinak, widać, ze mu dobrze i że znalazł przyjaciół :)
To była dobra decyzja oddanie go pod Twoją opiekę ;D
Obrazek
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ciasteczkowe Potwory. Biscuit vs. nowe pokolenie.

Post autor: Sky »

oj Licho, gloryfikujesz mnie :) Ja się ciesze, że trafił mi się Muffin, a on się cieszy, że trafiłam mu się ja :)
Z racji tego, że aparat wyjechał z siostrą do Włoch, parę opisów.

Maluszki z dnia na dzień się aklimatyzują. Biegają po klatce, choć najbardziej upodobały sobie kartonową rurę. Jedzą w zastraszającym tempie. Mają miskę wielką jak dla średniego psa, a codziennie muszę im dosypywać żarełka - na szczęście nie sypie całej, bo prawie pół kilo się w niej mieści ;p
Nawet Muffinek nie boi się już z kryjówek wychodzić, bo bracia to biegają czasem jak szaleni. Kavi tylko by jadł, Anouk zaczepiał, a Muffin biegał jak szalony. Gdy tylko wkładam rękę do klatki, wszystkie rzucają się na nią do iskania. Otwieram drzwiczki - szał ciał i każdy się po mnie wspina :)

Zrobiłam też ważenie porównawcze.

Tydzień temu:
Anouk - 145g
Kavi - 120g
Muffin - 90g

Wczoraj:
Anouk - 185g
Kavi - 150g
Muffin - 120g
Biscuit - 750g (hudnie moja biedaczynka :(

Szczuraki coraz bardziej kochane, wygłaskane, najedzone i po prostu nacieszyć się nimi nie można :) Okropnie rozpieszczone i z socjalizowane przez poprzednie opiekunki.
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
Awatar użytkownika
Szeliza
Posty: 740
Rejestracja: czw paź 22, 2009 6:19 pm
Lokalizacja: Ostróda

Re: Ciasteczkowe Potwory. Biscuit vs. nowe pokolenie.

Post autor: Szeliza »

O jezuniu! Ja ja bym chciała takie maluchii :D Takie małe skaczące, biegające, latające maluchy ;)
Widać, że je dobrze karmisz ::) ;D Lubie grubaski :)
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ciasteczkowe Potwory. Biscuit vs. nowe pokolenie.

Post autor: Sky »

Dziś tylko kilka zdań, ale niosące wiele szczęścia.
Kavi i Anouk kończą dzisiaj swoje pierwsze dwa miesiące! Wszystkiego dobrego dla moich dwóch tłustych malców :) Z tej okazji dostały mieszankę świeżych warzyw i inne smakołyki (a gratis wymontowanie tekturowej rury z klatki, duży mężczyźni już nie mogą się chować :D).

Obrazek

Anouk rośnie na kolejnego wielkoszczura, zaraz będzie ważenie. Na zdjęciu z kaczką w rozmiarze XXXL, co ma prawie metr długości.
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ciasteczkowe Potwory. Biscuit vs. nowe pokolenie.

Post autor: Sky »

I odbyło się ważenie :)
Anouk waży już ponad 200g, z jakimiś groszami, kręcił się i ciężko było dokładnie określić.
Kavi już 185-190g;
Muffin 160-170g i goni chłopaków :)
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ciasteczkowe Potwory. Biscuit vs. nowe pokolenie.

Post autor: Sky »

No tak, oczywiście, jak jest ok, to coś musi stanąć na drodze.
Biscuit od wczoraj ma biegunkę. Nie wiem, czy nie wystąpiła od kawałka nektaryny z pestką, którą dałam mu dzień wcześniej. Wczoraj kupka była bardzo rzadka, chodziłam za chłopem i podcierałam mu tyłek ::) Dostał węgiel. Myślałam, że sytuacja się ustabilizowała, ale dziś wracając do domu zobaczyłam, że prócz ciemnego wałeczka(zapewne po-węglowego) i jednej kupy o regularnym kształcie, panoszą się takie posklejane biegunką trociny(wczoraj sprzątałam, więc muszą być dzisiejsze). Forum oczywiście przyszło z pomocą, dałam Biscuitowi Lakcid, który chętnie wyżłopał i wieczorem dam mu jeszcze w drugim poidełku Smectę, żeby miał. Najgorsze, że tydzień mam tak zawalony, że nie mam kiedy podjechać z nim do weterynarza do dr Piaseckiego, szczególnie teraz, gdy Legnicka rozkopana i sam dojazd zajmuje mi godzinę. Mam nadzieję, że biegunka minie po lekach i rzeczywiście to tylko lekkie zatrucie owocem(małe nie dostały, więc może to się zgadza). W razie czego jednak myje dokładnie ręce pomiędzy 'wymianą szczurów'.
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
Awatar użytkownika
Agatow
Posty: 543
Rejestracja: wt sty 18, 2011 11:32 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Ciasteczkowe Potwory. Biscuit vs. nowe pokolenie.

Post autor: Agatow »

Biedulek! Mam nadzieję, że szybko wróci do formy i poczuje się lepiej. Tak, forum potrafi zdziałać cuda i ja się często zastanawiam skąd oni to wszystko wiedzą ??? Bezcenna pomoc :) Niech się Biscuit trzyma ;)
za TM: Zuzia, Muniek, Ziuta, Pasztet, Bestian, Szefowa, Strzałka, Piskałka, Indiana, Cykałka, Gremlin, Krecik, Księżniczka, Cytryny, Chmurka, Panika, Watka (Maluszynka)
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ciasteczkowe Potwory. Biscuit vs. nowe pokolenie.

Post autor: Sky »

Więc mała aktualizacja...
Biegunka nie minęła od niedzieli. Od środy Biscuit dostawał Baytril, bo było podejrzenie, że to infekcja bakteryjna. Zauważyłam poprawę, bo i odchody lepszy kolor miały i kształt. Ale wczoraj wieczorem było pogorszenie. Biscuit chciał w panice wyjść z klatki, chował się w pościel(jak Cookie). Miał lekki niedowład tylnych łapek, zataczał się, ogólnie strasznie osłabiony. Zaczął podgryzać ścianę, jakby brakowało mu czegoś. Był tak słaby, że nie mógł nawet wskoczyć na niziutką półeczkę, żeby napić się wody z poidła. Pojechaliśmy na kliniki. Dostał tam płyny, ale nic więcej wskórać nie mogli. Dzisiaj więc musiałam jechać do kogoś, kto na szczurach się zna. Rano Biscuit czuł się odrobinę lepiej, wypił sporo wody. Jednak jadł niemrawo, w dodatku silniejsza biegunka powróciła z niewielką ilością krwi. Dr Piasecki jest dziś po za Wrocławiem, byłam więc u dr Strugały... I potwierdziły się obawy. Biscuit ma guza, w okolicy nerek lub żołądka, może nachodzić na jelita. Jest wielkości małego orzecha włoskiego, kalafiorowaty. Możliwe, że nieoperacyjny. Skonsultowałam z doktor, co zrobić. Stwierdziłyśmy, że warto pojechać jeszcze do doktora Piaseckiego w poniedziałek, by podjął decyzję, czy da radę go usunąć, czy nie. Na razie szczurek dostał leki przeciwbólowe - Adamon i na biegunkę Nifuroksazyd. Jeżeli dr Piasecki powie, że nie da się wykonać zabiegu, to od razu się pożegnamy...

Okropnie się z tym czuje. Biscuit był zawsze okazem zdrowia. A tu nagle, cicho i niespodziewanie pokazał się guz. Boje się, że znów będę musiała się żegnać ze szczurkiem. Za dużo na raz, jeszcze nie pogodziłam się z odejściem Cookiego u beztroskiego Manu...
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ciasteczkowe Potwory. Biscuit vs. nowe pokolenie.

Post autor: Sky »

Dziś dodatkowo Biscuit kończy równo 2 latka. 100 lat Biscuit...
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: Ciasteczkowe Potwory. Biscuit vs. nowe pokolenie.

Post autor: Entreen »

Tak strasznie, strasznie mi przykro :( Trzymam kciuki, żeby jednak coś się dało zrobić, ciężko mi na serduszku... Miejcie się tam ciepło.
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Awatar użytkownika
Agatow
Posty: 543
Rejestracja: wt sty 18, 2011 11:32 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Ciasteczkowe Potwory. Biscuit vs. nowe pokolenie.

Post autor: Agatow »

100 lat dla Biscuita!!!! To jego urodziny więc jestem pewna, że mu się poprawi i trzymam za to mocno kciuki :)
za TM: Zuzia, Muniek, Ziuta, Pasztet, Bestian, Szefowa, Strzałka, Piskałka, Indiana, Cykałka, Gremlin, Krecik, Księżniczka, Cytryny, Chmurka, Panika, Watka (Maluszynka)
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ciasteczkowe Potwory. Biscuit vs. nowe pokolenie.

Post autor: valhalla »

Zdrówka dla Biscuita! I 100 lat!
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
Szeliza
Posty: 740
Rejestracja: czw paź 22, 2009 6:19 pm
Lokalizacja: Ostróda

Re: Ciasteczkowe Potwory. Biscuit vs. nowe pokolenie.

Post autor: Szeliza »

stoo lat, stoo lat niech żyje żyje nam ! :)
Dużo zdrówka życzę ^-^

Trzymaj się sky, będzie dobrze :)
Awatar użytkownika
zocha
Posty: 2191
Rejestracja: ndz cze 07, 2009 11:09 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ciasteczkowe Potwory. Biscuit vs. nowe pokolenie.

Post autor: zocha »

:( przykro mi, mam nadzieję, że jednak będzie można operować i wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki

Życzę mu jeszcze wielu lat w zdrowiu spędzonych z Tobą :-*
w sercu: Norman, PJ, Młody, Zenek, Adżi, Noname, Plastek, Biały

Moje kochane urwisy...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”